wyskoczą czy nie. oto jest pytanie? |
Autor |
Wiadomość |
johnny
johnny
Imię: mariusz
Wiek: 48 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 182 Skąd: gravesend
|
Wysłany: 2013-05-09, 17:10 wyskoczą czy nie. oto jest pytanie?
|
|
|
Elo wszystkim , czy wyskoczyły Wam kiedyś paletki z akwarium? pytam ponieważ mam zbiornik odkryty i trochę się obawiam, żeby nie zachciało im się latać, miałem 5 rybek w zbiorniku z gatunku "tetra" no i niestety poleciały, co prawda niedaleko... ale i tak szkoda, jak możecie to podzielcie sie doświadczeniami Pozdrawiam |
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-05-09, 17:18
|
|
|
Ja również mam odkryte akwarium (bo nie mogę zdecydować się na rodzaj przykrycia) i jeszcze żadna mi nie wyskoczyła. Jednak z tego co piszą inni wynika, że jest to tylko kwestia czasu.... |
|
|
|
|
johnny
johnny
Imię: mariusz
Wiek: 48 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 182 Skąd: gravesend
|
Wysłany: 2013-05-09, 17:28
|
|
|
O cholera , to mam sie bać? Ja mam pokrywę ale świetlówki tylko 3 * 39 watt. Zawsze coś |
|
|
|
|
alegumis [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-05-09, 18:27
|
|
|
Jest duża szansa że znajdziesz je na podłodze |
|
|
|
|
GACUŚ
GACUŚ
Imię: Wiesiek
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 180 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2013-05-09, 21:17
|
|
|
Mi dyskowce wyskoczyły dwa razy . Raz ot tak sobie bez przyczyny a za drugim razem jak w nocy padło zasilanie akwa . Wolały wyskoczyć przez uchyloną pokrywę niż się udusić . Na szczęście narobiły tyle hałasu że mnie obudziły w sąsiednim pokoju dzięki czemu przeżyły .
Pozdrawiam
Wiesiek |
|
|
|
|
mg72
Imię: MIREK
Wiek: 52 Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 133 Skąd: wysocko wielkie
|
Wysłany: 2013-05-09, 22:51
|
|
|
moja to w cisnęła się w otwór w szybie nakrywkowej a z powrotem nie dała rady i ... |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-10, 08:20
|
|
|
Wyskakiwanie ryb to naturalna kolej rzeczy. Tak reagują ryby na niebezpieczeństwo. jak jedna drugą goni. Jak stare mają małe i te je objadają. Jak się ryby łapie siatką. Mój rekord skakania dyskowca to 210 cm. Rekordzista spadł na ręcznik do ścierania wody z piwnicy. Słychać było w całej. Na łapę i do akwarium i 3 miesiące leżał jak flądra bo sobie coś tam poprzestawiał i potem się wyprostował i zaczął działać. Kolejny wyleciał z 160 cm jak karmił małe przez 3 cm lukę w szykach co nie została dosunięta na maxa. Jak go znalazłem to był prawie suchy jak pieprz. No ale 40 minutowa reanimacja usta usta i woda jak wylot z turbiny połączona z masażem serca (stracił kilka łusek) przyniosła efekt. Na drugi dzień karmił dalej małe wielkości paznokcia.
No i były takie co wyskoczyły nie w tej godzinie co trza. Tych już nie ma.
Szyba nakrywkowa to podstawa. Mniejsze parowanie. mniej prądu i większe bezpieczeństwo dla ryb.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
porlock
Imię: Tomasz
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 646 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-10, 14:37
|
|
|
adamn napisał/a: | Jak go znalazłem to był prawie suchy jak pieprz. No ale 40 minutowa reanimacja usta usta i woda jak wylot z turbiny połączona z masażem serca (stracił kilka łusek) przyniosła efekt. |
Adam rozumiem ze reanimacja usta usta to taka przenośnia ? Tzn przystawiłeś ją do wylotu z turbiny ? czy jak to wyglądało ? podłączyłeś wylot z turbiny do jej pyszczka no i ten masaż mnie zastanawia.. opisz proszę jak to wyglądało bo ciekawy jestem.
A wracajac do tematu to
Ja mam akwarium odkryte, i jak na te chwile przez blisko 2 lata mialem jeden wypadek. W nocy zapsalilem na chwile światło w lampie podwieszanej nad akwarium bo chcialem cos tam sobie zobaczyć, i chlup jedna wyskoczyła, na szczescie do tej pory żyje.. i ma sie dobrze. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-10, 19:55
|
|
|
1 - opłukać rybę
2 - włożyć do wody
3 - wyciągnąć i dmuchnąć kilka razy w pysk by się otworzył
4 - potem woda i wylot z filtra i nią poruszać na boki
5 - potem znów dmuchanie i wylot i rak do czasu aż zaczęła zipać wpierw co minutę a potem częściej. Trwało to dość długo. Potem ryba sama opadła na dno i leżała sobie jakiś czas oddychając i żrąc jak płastuga i na drugi dzień w pion się postawiła. Wszystko zależało z jakiego wysoka i na co spadła.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
porlock
Imię: Tomasz
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 646 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-11, 23:16
|
|
|
Adam a po czym stwierdziłeś ze ryba w ogóle jeszcze żyje ? Czy tak w ciemno spróbowałaś a nóź się uda ? |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-12, 11:26
|
|
|
Ryba jak sztywna jak z zamrażarki to już d... Ta była miętka w ciele ale sucha na ciele.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
sini
Imię: artur
Wiek: 59 Dołączył: 10 Sty 2013 Posty: 4 Skąd: lake in the hills USA
|
Wysłany: 2013-07-04, 07:21
|
|
|
Jedna z moich tez wyskoczyła, ale byłem w pobliżu więc żyje do dziś. Dla bezpieczeństwa lepiej mieć przykryte akwarium.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|