Moje Heckle |
Autor |
Wiadomość |
.at [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-24, 10:08 Moje Heckle
|
|
|
Zaryzykowałem i na początku czerwca stałem się szczęśliwym posiadaczem 6 szt Heckli rozmiar 15cm . Parametry wody książkowe .
Sielanka trwała do początku sierpnia , teraz odchodzi mi 1 dzikus co kilka dni ( zaczyna kręcić się w okół własnej osi , pływa wyraźnie przekrzywiony w kształcie litery c , chowa się po kątach , leży na dnie ; 1 dzień bączek - na drugi dzień można ją martwą wyławiać ) .
Około 20 lipca ....
Wszystko było dobrze aż do momentu wpuszczenia hodowlanych ( co kilka dni była wpuszczana 1 ryba ( oczywiście z zachowaniem kwarantanny , odrobaczania , przyzwyczajania stopniowego do innej wody ) , nad akwarium założyłem hydroponikę ( nowa donica plastikowa , keramzyt ogrodniczy , 2 mb węża + rośliny .
Akwarium ma około 700 litrów , warstwa drobnych kamieni + 3cm warstwa bardzo drobnego piasku do tynków , sump 80 litrów keramzytu i bioceramiki , napowietrzanie podwójne . Roślinność byle jaka . Na koniec lipca pływało 6 szt dzikusów + 8 szt hodowlanych , 4 szt ziemiojad , 20 szt neon czerwony , kilka kirysów , 2 szt jakich L.. . Wszystkie ryby jedzą .
Z hodowlanych 2 pary non stop kładą ikrę lub opiekują się przecinkami . Parametry wody :
-temperatura 27 st
-ph 5
-no2 0
-no3 10 mg/l
-gh 5
-kh 1 ( lub 0 )
testy Jbl I Sera
Wodę przygotowuję w piwnicy : beczka plastikowa 120 litrowa 90% RO 10% odpad z RO . Podmiany średnio 40 litrów raz w tygodniu woda odstana i non stop napowietrzana ( na dnie zostaje zawsze 20 litrów starej wody) , dolewany Azoo Aquaguard uzdatniacz wody . Karmienie wyłącznie suchy płatkowy pokarm z zawartością składników roślinnych( tanie uzupełniacze do 10 zł za 1 litr) + spirulina .
Dzikus u mnie nie widział leków lekarstw itp , natomiast hodowlane były trzymane w roztworze nadmanganianu potasu (4 godziny ) po czym były przeławiane do świeżego akwarium ( z parametrami "dzikusowymi" ) po 2-3 dniach powtórka - całość zabiegu trwała 15 dni po czym co kilka dni wpuszczałem po 1 sztuce do ogólnego .
Może komuś się przyda mój opis co robiłm źle lub dobrze. |
|
|
|
|
.at [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-24, 10:16
|
|
|
Na dzień dzisiejszy zostały mi 2 Heckle , przestałem o ryby "dbać" . Raz na tydzień wymiana wody w ilości 20 litrów zwykła kranówka , ryby jedzą , i najważniejsze przestały mi świrować . Karmienie: serducho z dodatkami , mrożona artemia , suche pokarmy . Przy takiej filtracji no3 mam do 20mg/l . W wolnej chwili wstawę zdjecia . |
|
|
|
|
weider [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-24, 13:16
|
|
|
U mnie drug heckel świruje, przestaje, i tak z dnia na dzień, trwa to już ..... drugi tydz.
Zauważyłem że w takim przypadku (speed) dolewanie wody jest błędem, i po dolaniu wody ryba zaczyna świrować już po 2-4 godz, a po 12godz. od wlania świeżej wody widać że wszystkie czują się lepiej.
Obecnie ta ryba świruje kilka razy dziennie, po czym się uspokaja po jakimś czasie, jaśnieje, pokazuje tylko 3 pasy hecklowe i oko czerwienieje nieco i wtedy zaczyna jeść.
Ona dostała popalić na początku więc teraz to jest jakby echo na tamte "doznania" które im zafundowałem.
Jak podam wazonka to niema chorych ryb . |
|
|
|
|
plakat
Imię: Artur
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 26 Lis 2012 Posty: 126 Skąd: St. Albans
|
Wysłany: 2012-12-24, 16:54 Re: Moje Heckle
|
|
|
.at napisał/a: | Wszystko było dobrze aż do momentu wpuszczenia hodowlanych ( co kilka dni była wpuszczana 1 ryba ( oczywiście z zachowaniem kwarantanny , odrobaczania , przyzwyczajania stopniowego do innej wody ) , nad akwarium założyłem hydroponikę ( nowa donica plastikowa , keramzyt ogrodniczy , 2 mb węża + rośliny .
|
To dość duży błąd. Zaleca się robić na odwrót. Do ryb które kupujesz wpuszczasz po kilku tygodniach kwarantanny jedną 'owcę ofiarną' ze swoich ryb i obserwujesz czy wszystko ok przez kolejne 2 tygodnie. Robiąc odwrotnie, wprowadzając obcą rybę wystawiłeś na zagrożenie w jednym momencie całą swoją dotychczasową obsadę. |
|
|
|
|
weider [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-24, 17:18
|
|
|
plakat napisał/a: | Do ryb które kupujesz wpuszczasz po kilku tygodniach kwarantanny jedną 'owcę ofiarną' ze swoich ryb i obserwujesz czy wszystko ok przez kolejne 2 tygodnie. |
Ja tak zrozumiałem, hodowlaną do nowych ryb.
.at napisał/a: | Wszystko było dobrze aż do momentu wpuszczenia hodowlanych ( co kilka dni była wpuszczana 1 ryba |
|
|
|
|
|
plakat
Imię: Artur
Pomógł: 1 raz Wiek: 46 Dołączył: 26 Lis 2012 Posty: 126 Skąd: St. Albans
|
Wysłany: 2012-12-24, 22:50
|
|
|
To teraz chyba autor wątku musiałby wyjaśnić. Bo rzeczywiście można to opatrznie zrozumieć. Ja zrozumiałem, że autor kupił heckle i miał je już przez jakiś czas, a potem zaczął dodawać nowe ryby hodowlane- czyli nie dzikie, jednak nowo nabyte. |
|
|
|
|
.at [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-26, 20:34
|
|
|
Ryby hodowlane to moje ryby ktore mam od ponad roku. |
|
|
|
|
.at [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-03-28, 10:16
|
|
|
Na początku stycznia odeszły mi 2 ostatnie w odstępstwie 7-10 dni . Heckle przed odejściem dostały potężnego opuchnięcia ( wzdęcia ) .
------------------------------------------------------------------------------------------------
Podsumowanie : jak dzikie to brak hodowlanych ..... nawet L , glonojadów , otosków . |
|
|
|
|
Deszczowatwarz
Imię: Rafał
Wiek: 46 Dołączył: 10 Gru 2012 Posty: 17 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 2013-04-02, 23:08
|
|
|
.at napisał/a: |
Podsumowanie : jak dzikie to brak hodowlanych ..... nawet L , glonojadów , otosków . |
Podsumowanie poparte własnymi doświadczeniami rozumiem niestety przyczyn należy szukać gdzie indziej. Może bakterie załatwiły ci pierwsze ryby. Natomiast co do ostatnich zgonów to znowu coś innego ja bym stawiał na przeżarcie albo niewłaściwy pokarm, który spowodował zator w kichach albo zapalenie. Mam Heckele chyba od 2 lat i nie miałem z nimi nigdy takich problemów oprócz początków kiedy za szybko próbowałem je przyzwyczaić do świeżej wody. Od kiedy zacząłem ściągać dziczyznę przestałem zakwaszać wodę, stosuję tylko RO i ją wzbogacam odpadem ew, przy świeżych rybach minerałami. Wolę dolać wodę o pH powyżej 7 ale o przewodności 250-350mikro niż ją kwasić. Mięcho też przestałem stosować wraz z dziki a mięso w mixach zastąpiłem rybą morskimi cudakami. Heckele pływają z hodowlanymi dyskami, ze skalarami hodowlanymi, z kirysami, ze zbrojnikami różnej maści na regale. Co jakiś czas dorzucam na regał nowe ryby ale każda nowa ryba dorzucana do regału jest przez 2 miechy min. czarowana a i tak robię to z duszą na ramieniu jak na razie wszystko jest oki. Jak bym miał miejsce to bym im urządził domek tylko dla nich ale niestety miejsca brak więc kiszą się razem. U mnie wszystkie ryby pływają na takiej samej wodzie nie ważne czy to Heckel czy brąz, green czy hodowlany, skalar, zbrojnik czy kirys pH na akwariach >7 woda do podmian to pH powyżej 7 i przewodność 300-350 mikro.
Współczuję straty bo każda strata ryby to przykra sprawa. |
_________________ Wprzyrodzie nic nie pozostaje bez echa. |
|
|
|
|
.at [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-04-03, 08:51
|
|
|
Wychodzę z założenia "Co nas nie zabije , to nas wzmocni" . Rafale czy mógłbyś rozwinąć temat żywienia dzikusów . |
|
|
|
|
Deszczowatwarz
Imię: Rafał
Wiek: 46 Dołączył: 10 Gru 2012 Posty: 17 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 2013-04-03, 10:25
|
|
|
:) Nie żebym się tu jakoś specjalnie znał bo dziki mam dość krótko na pierwszym stadzie parę lat temu też poległem ale napiszę jak jak to obecnie robię. Ryby są odbierane z lotniska i lądują w zbiornikach przygotowanych dla nich conajmniej miesiąc wcześniej, po wpuszczeniu ryb dodaję sól dla ochrony i klimy. Po kilku dniach od przylotu powolutku zaczynam podawać im szklarkę, doniczkę lub artemię, jak zaczynają się interesować dostają te same pokarmy ale nasączane lekami w zależności od tego co znajdę w środku (tu mogą odezwać się przeciwnicy ale uważam że każda nowo zakupiona ryba powinna być przebadana i w razie potrzeby przeleczona). Gdy ryby się rozkręcą przestaję karmić szklarką całkowicie ponieważ pobierają doniczkowca, artemię i syche pokarmy (susz podaję zawsze mieszany czyli wszystko raz do jednego pojemnika bez dzielenia dziś spiru a jutro gran maja się nauczyć że i to okragłe i to płaskie to jedzenie nie ważne jaki ma kolor). Kiedy dobrze jedzą susz, stopniowo odstawiam doniczkowa a wprowadzam mixy gdzie bazą ok. 50% jest ryba morska, krewetki i inne gady a resztę stanowią owoce, warzywa i dodatki). Po wszystkich czarach i aklimatyzacji ryby na codzień jedzą suche pokarmy i artemię z mixem na przemian raz na dzień czasem raz na dwa dni, co jakiś czas dostają doniczkę ale to mają traktować jak frykas. Wiem że tak karmione ryby będą mniej wypasione ale dla mnie efekt jest zadowalajacy co można ocenić w mojej galerii.
Tyle jeżeli chodzi o to jak ja karmię ryby. U mnie się sprawdza wiec dlaczego mam to zmieniać. |
_________________ Wprzyrodzie nic nie pozostaje bez echa. |
|
|
|
|
darek1609
Imię: Dariusz
Wiek: 37 Dołączył: 04 Mar 2013 Posty: 40 Skąd: Myślenice
|
Wysłany: 2013-04-03, 10:51
|
|
|
ja mam pytanie z innej beczki. W jakiej cenie są w ogóle dzikusy? |
|
|
|
|
arczi.72
Imię: Artur
Pomógł: 1 raz Wiek: 52 Dołączył: 09 Lut 2013 Posty: 271 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2013-04-03, 12:05
|
|
|
Widziałem za 250-300zł/szt - ryby po kwarantannie |
_________________ Pozdrawiam
Artur |
Ostatnio zmieniony przez arczi.72 2013-04-03, 12:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bulet [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-04-03, 12:25
|
|
|
Cena dzikusów zależy od kilku czynników takich jak odmiana, wielkość , importer i czy odbierasz ryby prosto z lotniska czy po kwarantannie . Ja kiedyś kupiłem ryby po 130zł |
|
|
|
|
.at [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-04-04, 07:56
|
|
|
Bardzo ładne Heckle widziałem w Lublinie . Cena 150zł . |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
|
|
|
DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach |
|
|
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 11 |
|
|