adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-01, 16:33 Myksobakterioza skrzeli
|
|
|
Kolejna porcja z mych archiwów tego co można zastać w skrzelach ryb wykonujących gwałtowne zrywy, walących głową w szyby nakrywkowe, szyby i inne przedmioty. Wynikiem tego jest duszność i ciężkie oddychanie. Każdy zaczyna winić niewinne przywry i na nie leczyć dyskowce. Mało kto posiada mikroskop i potrafi bez uśmiercania ryby pobrać wycinek od osobnika w granicach 2-20 cm. Po leczeniu kilkakrotnym wieloma specyfikami objawy nie ustępują. A my dalej nie wiemy co dolega rybie. W efekcie czego ryby po wykonaniu kilku lub kilkunastu gwałtownych zrywów po zbiorniku, waleniem głową o różne przedmioty - w tym szyby nakrywkowe czy próbą wyskoczenia z akwarium opadają na dno charakterystycznie przekrzywione na jeden bok. Tu następuje zmiana barwy ciała lub wyraźne przebarwienia (szczególnie widoczne u odmian niebieskich). Ryba dysząc dokonuje w konwulsjach swego istnienia.
Próbki pochodzą od ryb dostarczonych a już straconych dla ogółu. Badane było kilka ryb z dwóch zbiorników będących w ostatniej fazie życia. Ryby były z dwóch krajów azjatyckich hodowli jak też pochodziły zza Odry.
Ryby zostały pokrojone i oczęta zobaczyły kolejnego z winowajców odpowiedzialnych za takie zachowanie ryb - czytaj świrowanie vel spedowanie:
Myksobakterioza skrzeli
Wrażliwe na tą chorobę są ryby młode do 15 cm. Bakterie te występują w dużych ilościach na skrzelach ryb. Są długie i cienkie 0,5-11 mikrometrów oraz na 3,0-8,5 mikrometrów. Jak widać wielkość jest podobna do hexamitozy. Są gram ujemną pałeczką mającą zdolność wykonywania pełzających ruchów. Może tez występować wraz z innymi bakteriami.
Objawy to skrzela przekrwione i obrzękłe oraz nadmierna ilość śluzu. Końce listków skrzelowych na 1/3 ich długości z wyraźnymi zmianami i znaczną ilością bakterii. W skrajnych przypadkach bakterie powodują zrosty sąsiednich listków oraz ubytki pokrywające się grzybami. Są one dobrze widoczne w powiększeniu 400-500x na końcach listków skrzelowych. Bakterie te nie wnikają do układu krwionośnego a przez to do innych narządów wewnętrznych.
Poniżej skrzele właściwie uformowane i spełniające swe funkcje (bez pasożytów, jaj martwiczych złogów czy innych gości) powinno ono wyglądać tak:
Po odcięciu blaszki skrzelowej widać było zmiany martwicze (białe miejsca) jak też przekrwienia skrzeli
Powiększenie 120x - widoczne znaczne przekrwienie skrzeli i wyraźne ubytki
Powiększenie 300X - przekrwione listki skrzelowe z ubytkami
Powiększenie 300x - widoczne bakterie na końcach przekrwionych listków skrzelowych
Powiększenie 500x - widoczne znaczne ilości bakterii
Tu próbki z kolejnej ryby od następnego FORUMOWICZA. Objawy jak wyżej podane a ryby z.... odłowu. W taki sposób poleciało mu ..... Na zdjęciach i filmie widać dopiero początkowe stadium choroby. Wynaczynienie i zmiany w skrzelach nie dotyczyły jeszcze takiego obszaru jak wcześniej przedstawiony. Dodam tylko, że w skrzelach nie stwierdzono płazińców, które się w 9/10 przypadków wini za trudności w oddychaniu a ich w skrzelach nie ma. Mimo to leczy się ryby na oko ze skutkiem dla nich wątpliwym
Powiększenie 120x
Na filmie skrzela pod powiększeniem 120- 300-500x (film zgrać na pulpit prawym klawiszem i otworzyć)
Widoczne poruszające się bakterie w miejscach zaznaczonych na zdjęciach
k l i k n i j t u . . .
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|