Kiedy w domu brakuję prądu. |
Autor |
Wiadomość |
Damian Dziewulski
Damian
Imię: Damian
Wiek: 38 Dołączył: 01 Mar 2013 Posty: 70 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 2013-04-29, 20:55 Kiedy w domu brakuję prądu.
|
|
|
W tym roku byłą dość długa zima. Były dni że śnieg sypał i nie przestawał. Niedaleko mojego domu doszło do zerwania lini wyskiego napięcia. Elektrownia nic nie zrobiła do puki nie zostały wycięte drzewa. Przez 4 dni nie miałem prądu, W tym ogrzewania z pieca węglowego.
To był koszmar, nie tylko dla mnie i mojej rodziny, ale też sąsiadów.
A w akwarium ciemno i zimno. Nie wiedziałem jak, napowitrzyć paletkom wodę.
Pojechałem do sklepu i kupiłem tabletki "OXYGEN TABS" (powietrze w tabletkach:) ).
Dodatkowo zaopatrzyłem się w pompkę na baterię, którą akurat znajomy sprzedawca miał nastanie.
Wylałem połowę wody ze biornika, wrzuciłem kilka tabletek i podłączyłem to ustojstwo (głośne toto jak diabli).
Napowietrzanie miałem z głowy, teraz ogrzewanie.
Jak ogrzać 60 litrów wody netto. Przypomniałem sobie że kiedyś na jakimś forum czytałem, że można do akwarium wsadzać butelki z gorącą wodą (nie poparzymy wtedy ryb).
Przetestowałem ten sposób kilkanaście butelek z gorącą wodą pomogło, w akwarium znów miałem 26 stopni, ale w pokoju tylko 20 więc temeraturawody szybko spadała.
Wpadłem na genialny pomysł żeby akwarium obłożyć styropianem, owinołem wszystko taśmą, żeby się trzymało,a na koniec przykryłem kocem. Temperatura spadała znacznie wolniej, już nie latałem jak na waryjackich papierach, żeby rybkom było ciepło. Karmienie ograniczyłem do minimum.
W ten sposób przetrwałem 4 dni.
W tym roku jak mi się uda zaopatrze się w UPS, nawet dwa.
Strasznie śmierdzi jak ogrzewa się pokój butlą gazową. :/
Poniżej zamieszczam zdjęcia tego o czym wspomniałem w tej krótkiej opowieści.
A Wy jak sobie radzicie, kiedy nie macię dłuższy czas prądu??
Może ktośma inny sposób i chce się nim podzielić??
Będę bardzo wdzięczny. :)
20130429_211722.jpg
|
|
Plik ściągnięto 32 raz(y) 97,47 KB |
20130429_211736.jpg
|
|
Plik ściągnięto 30 raz(y) 108 KB |
|
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7464 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-04-30, 09:26
|
|
|
mam gdzieś pompkę na baterie płaskie dwie i jak znajdę to zrobię zdjęcie i opiszę.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
zyga49
zyga49
Imię: zygmunt
Pomógł: 1 raz Wiek: 75 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 74 Skąd: kalno
|
Wysłany: 2013-04-30, 20:48
|
|
|
Damian Dziewulski napisał/a: | A Wy jak sobie radzicie, kiedy nie macię dłuższy czas prądu?? | U mnie wymieniali słupy i dwa tygodnie nie było energii codziennie , ale tylko ok,10 godz -byłem i tak w lepszej sytuacji jak Ty.Na poczatku codziennie czysciłem kubeł ,ale doszedłem do wnoisku,ze to bez sensu i po paru dniach ,chyba trzech odłaczyłem go całkowicie.Podłaczyłem pompke na 12V /samochodowa do pompowania kół-taka miałem/ ,ale po czterech dniach padła -moze dlatego,ze nie robiłem żadnych przerw.Jak padła to kilka razy dziennie /trzy-cztery/ spuszczałem z akwa wiadro wody stawiałem na daszku i małym węzykiem wlewałałem do akwa - w ten sposób napowietrzałem wode/taka prowizorka/ Palet w tym czasie miałem 14 szt wszystkie dorosłe -przemęczyłem sie tak dwa tygodnie ,ale żadna paletka nie padła . Pózniej kupiłem przetwornicę 300/600W z funkcja auto startu i automatycznego doładowywania akumulatora i spałem spokojniej |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7464 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-01, 11:07
|
|
|
no z akumulatora to każdy potrafi
A dętki wielkie do natlenienia to gdzie?
A prawo Pascala to gdzie?
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-05-01, 11:15
|
|
|
Pchi, dętka też mi technika!
Można też patykiem wodę mieszać. |
|
|
|
|
Damian Dziewulski
Damian
Imię: Damian
Wiek: 38 Dołączył: 01 Mar 2013 Posty: 70 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 2013-05-01, 22:39
|
|
|
Coś nie wielu chce się dzielić swoimi doświadczeniami. |
|
|
|
|
czarny30
Imię: Marcin
Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 110 Skąd: Ĺwidnica
|
Wysłany: 2013-05-02, 00:02
|
|
|
Pompka do roweru tez sie sprawdza do natleniania do tego koc na akwa podmiana codziennie na ciepła woda i można przetrwać a dentką to natleniałem beczkę na działce jak mieczyki kiedys w lato trzymałem |
|
|
|
|
sqwar3
Marek Skwarek
Imię: Marek
Wiek: 48 Dołączył: 17 Lut 2013 Posty: 87 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2013-05-02, 00:16
|
|
|
Można również wykorzystać zasadę naczyń połączonych oraz akumulator samochodowy 12V i przetwornicę na 220V.
Pozdrawiam. |
_________________ "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
Julian Tuwim
|
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7464 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-02, 12:57
|
|
|
ratafia napisał/a: | Pchi, dętka też mi technika!
Można też patykiem wodę mieszać. |
Kaśka Ty mi nie prychaj bo za króla Äwieczka nic innego nie było. To co mówię opisane w literaturze jaką posiadam starszej od mej sklerozy.
W temacie jest napisane "Kiedy w domu brakuje prądu"
Nic lepszego darmowego nie ma. Dętkę czy ponton pompujesz i podłączasz pod zbiornik i idzesz spać.
Tam jest przykładowo jeszcze takie cudo jak:
- aparatura tłocząca powietrze z dwóch butli na różnej wysokości (prawo Pascala co wspominałem)
- przyrząd do tłoczenia powietrza z pompy samochodowej (takie coś jak zbiornik ciśnieniowy z zaworem zwrotnym)
- kompresor wodny (inaczej ciągłe napowietrzanie)
i są pierwsze prądziaki
- klasyczny brzęczyk
Muszę pomyśleć o wątku technicznym historycznym jak kiedyś trza się było nagłowić by coś zrobić a teraz? market i po zawodach nic się serca nie wkłada a tylko "pchi i pchi"
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
ganzel
Imię: Tomasz
Wiek: 58 Dołączył: 29 Mar 2013 Posty: 8 Skąd: poznan
|
Wysłany: 2013-05-02, 13:57
|
|
|
Można też butle na sprężone powietrze |
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-05-02, 15:20
|
|
|
Nie zmuszajcie mnie żeby Kaśka główkowała, święto majowe mamy .
adamn napisał/a: | - aparatura tłocząca powietrze z dwóch butli na różnej wysokości (prawo Pascala co wspominałem)
|
Takie coś to widziałam, (na rysunku ) dwie butle tak na oko po 5 litrów jedna wyżej druga niżej.
Woda z tej umieszczonej wyżej przelewa się do tej niższej i wypiera powietrze do kostki napowietrzającej.
Jak się przeleje to się znowu tą butlę niżej gdzie jest już tylko woda umieszcza wyżej a tą, co była wyżej stawia się niżej, i tak w kółko.
Proste nie?
Nic, tylko sobie takie cosik sprawić.
Może to dobre jako ciekawostka, jak sobie nasi dziadowie radzili.
adamn napisał/a: | Dętkę czy ponton pompujesz i podłączasz pod zbiornik i idzesz spać. |
AAA, to mi się podoba? W poniedziałek sobie ponton kupuje, i chociaż akwarium na razie nie mam to miejsce gdzie stało jest.
Ĺmiało mogę sobie taką przyjemność sprawić.
To jest dwudziesty pierwszy wiek!
To jak?
Idziemy do przodu czy przyglądamy się dziadkom!
Są UPS, które zasilają kotły centralnego ogrzewania, śmiało przez kilka godzin te 400 wat pociągną. Jak się wyłączy oświetlenie i zmniejszy temperaturę do niezbędnego minimum to jeszcze, dłużej.
Tylko patrzeć jak do tego celu wykorzystywać będziemy fotoogniwa, ponoć nie potrzeba nawet słońca, wystarczy ze jest widno i już możemy zbierać i magazynować prąd.
Zamienić go tylko na taki co by mógł silniki napędzać i po problemie
Głowę daje że jakby Andrzej się sprężył toby coś takiego wymyślił. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7464 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-02, 15:41
|
|
|
Ja myślałem że na FORUM się na dany temat wszystko przekazuje by każdy miał prawo wyboru co jak i dlaczego. No i na koniec moja maxyma :
prostota jest matką wynalazku.
Przecież jak komuś szlag trafi prąd to nie załatwi sobie od reki ustrojstwa bo jaki sens jest na jeden zbiornik coś kupować na przyszłość co kocioł CO pociągnie -o którym piszesz. A jak ma dętkę to może w kilka godzin bez szkody dla ryb sobie poszukać w mieście co potrzebuje. Dętka pracuje a ponton za oknem. Dla mnie starego z zeszłego wieku co nigdy RO nie miał dętka to jest to.
W trzymaniu dyskowców cały czas trzeba mieć włączone myślenie a nie na 1/3 wydajności!
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-05-02, 16:18
|
|
|
Dobra, dobra, ja się na tym nie znam, technika to nie moja broszka.
Przyjmuje, że tak jest.
Niech Ci już będzie, że dętka lepsza od UPS. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7464 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-05-02, 17:29
|
|
|
Potrzeba matką wynalazku. Przecież nie każdy będzie UPSa kupował by się gotować na brak prądu. No i ten gotowy UPS nie będzie bez obsługi co jakiś czas sprawny do działania. Mniemam, że jak by co się stało to UPS by nawet nie zakwilił bo akumulator by szlag trafił już dużo wcześniej.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-05-02, 20:27
|
|
|
Adam, zgadza się że nie każdy kupuje UPSa żeby się zabezpieczyć przed brakiem prądu, ale z drugiej strony nie jest to przecież problemem. Przy dzisiejszych cenach zakup UPSa który pociągnie grzałkę i filtry nie jest aż tak bolesny zwłaszcza jeśli w zbiorniku pływają nasze ulubione (i jakby nie patrzeć nie najtańsze) maleństwa.
Trwałość akumulatora nie jest aż tak tragiczna, chyba że kupi się jakieś noname chińczyki (wtedy jest po prostu loteria) - gorzej może być jeśli pojemność aku jest zbyt mała i spada czas podtrzymywania napięcia w przypadku zaniku sieciowego.
Ogólnie jeśli stosujemy podtrzymanie tylko dla filtrów (czyli zwykle łączna moc <100W) to komputerowy zasilacz ok. 700AV powinien wystarczyć na kilkugodzinną przerwę w dostawie prądu, natomiast jeśli chcemy podpiąć dodatkowo grzałkę, to jednak lepiej wykorzystać przetwornicę/ups (dedykowaną do pomp/systemów CO) do której należy podpiąć dodatkowy akumulator. U siebie w garażu postawiłem 100Ah akumulatorek podłączony do przetwornicy/ups'a i spokojnie wystarcza do kilkugodzinnego zasilania zarówno 300W Jaeger'a jak i silników 3 filtrów. Ze względu na moc pobieraną przez oświetlenie nie zamierzam go podpinać do podtrzymania, żeby nie skracać czasu podtrzymywania napięcia.
Jedyne na co należy zwrócić uwagę, to przebieg napięcia wyjściowego przetwornicy/ups'a - powinien być jak najbardziej zbliżony do czystej sinusoidy (niektóre silniki są na to niestety wrażliwe).
Podsumowując, koszt może nie jest najmniejszy, ale spokojny sen jest bezcenny |
|
|
|
|
|