Nicienie w odchodach paletki i inne zaniedbania |
Autor |
Wiadomość |
ValorV
Imię: Konrad
Wiek: 37 Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-09, 13:57 Nicienie w odchodach paletki i inne zaniedbania
|
|
|
Witam wszystkich.
Chyląc się przed Waszą wiedzą, proszę o pomoc przy rozwiązywaniu mojego problemu. Załączam filmy i zdjęcia do uzupełnienia problemu. Tekst jest długi, ale mam nadzieję, że wytrwacie!
1) Zbiornik:
- pojemność litrów: 240
- od kiedy zbiornik funkcjonuje (z obsadą paletek): grudzień 2011
- wymiary: 120x40x50
- rodzaj (roślinny, sterylny): roślinny
- rodzaj podłoża, wymieniam warstwami od dna:
z marginesem 10 cm od brzegów podłoże low-cost (ziemia ogrodowa, węgiel aktywowany, podłoże akwarystyczne), krawędzie oddzielone taśmą plastikową,
siatka,
żwir,
dekoracyjny piasek.
2) Woda:
SERA aqua test box 10
- kwasowość (pH) 7,0-7,5 (trudno kolor mi określić, bliżej 7)
- twardość węglanowa i ogólna KH 3, GH 7
- wielkość związków azotowych NO2=0 NO3=25
- temperatura wody 29
- częstotliwość i wielkość podmian wody: raz na tydzień 33l-40l
- sposób przygotowania wody do podmian: Do każdej z 3 baniek 11 l nalewam po 3 litry odstanej wody z wodociągu. Dolewam do każdej wody z ro i stawiam wszystkie na grzejniku. Po dobie lub więcej wodę cienką rurką spuszczam do akwarium. Zawsze przy czyszczeniu zlewam więcej wody niż przygotowałem, więc dolewam 5-6 l zimnej wody wprost z ro.
- obsada ryb (wymienić rodzaje ile, jakie od kiedy, wielkość)
To trudne…W grudniu 2011 od teścia dostałem kupione w Kakadu cztery pigeony. Kilka miesięcy później z umieralni znajomych odziedziczyłem kilka szczurków. Największa dziś 8cm, najmniejsza skarłowaciała 6cm.
Obsadę dopełniają dwa zbrojniki i bocja lamparcia.
Cały sprzęt, szkło miałem po prowadzonym w miarę szczęśliwie biotopie malawi.
3) Rodzaj pokarmu:
- (suchy, mrożony, żywy podawany ile razy dziennie) gotowe mrożone serce wołowe, Tropical discus gran D-50 Plus, Tropical Astacolor, JBL Novo Malawi (spirulina). Karmienie od miesiąca co 4 godziny. Wcześniej 2x dziennie.
4) Wygląd, wielkość i zachowanie ryb (wymienić różnice w zachowaniu ryb odstające od standardu): od kiedy zaobserwowano objawy, płochliwość, dziwne pływanie, otrząsanie się, naloty na ciele, płetwach, ubytki na skórze czy płetwach, guzki na ciele i płetwach, trudności w oddychaniu, ocieranie się o sprzęt i rośliny, jakie odchody, itp.)
U pigeona, który wczoraj pożegnałem. Przez miesiąc lekko wycofany, podchodził do karmienia. Na obcych przy szybie reagował żywo, ale zawsze za innymi rybami. Odchody lekko nitkowate.
Na dwa dni przed śmiercią niekontrolowane bodźce, ruchy. Paletka normalnie przyjmowała pokarm. Na dzień przed śmiercią rana na boku, obszar wokoło rany wyglądał jak „złuszczona skóra”.
Skrytość obserwuję od jakiegoś czasu u innych ryb. Niebieskie paletki czasami zmieniają odcień prawie do granatu wymieszanego z szarym.
Ryby urosły może o 1 cm, ale przez rok... I tylko te kupione w kakadu
5) Sprzęt w zbiorniku (wyposażenie zbiornika w filtry, sumpy, częstotliwość czyszczenia, rodzaj wkładów filtracyjnych, nawożenie CO2 , grzałki)
Zewnętrzny filtr EHEIM prof. 3 2075 (max 600l), cyrkulator aquael powerhead 1100, grzałka eheim jager 200w, napowietrzanie eheim airpump200 delikatnie, CO2 bimbrownia, od miesiąca wyłączona z powodu braku kontroli nad ph.
6) Ostatnio dokonane zmiany (zakup nowych ryb, roślin, czy robiono kwarantannę i w jakim czasie, zmiana podłoża, dodanie korzeni itp.)
Częściej karmię, mniejszymi porcjami.
Od 3 miesięcy zmiękczam wodę filtrem ro wg. Przepisu podanego wyżej.
Odmłodziłem prawie wszystkie rośliny. (przycięcie przy dnie, z powodu szybkiego zarastania zbiornika, ryby nie miały przestrzeni, były osaczone przy szybie)
7) Zdjęcia ryb o ile mamy taką możliwość .... i ewentualnie FILM który pokazuje to czego niekiedy sam AUTOR nie dostrzega
NAJWAĹťNIEJSZE:
- czy właściciel ostatnio leczył ryby na własną rękę, czym i jak dawno
W dużym akwa miesiąc temu podniesiona temperatura do 34 na tydzień.
Ĺmierć pigeona jest moją winą, poświęcałem za mało czasu akwarium i bez umiejętności porwałem się na skarłowacałe osobniki z ciemną przeszłością.
Niepokojące oznaki obserwowałem od dawna. Wyrywkowo poddawane badaniu pod mikroskopem próbki odchodów nic nie ujawniały. (nie wiedziałem czego szukać, szukałem kiedyś na przybliżeniu 300-400x). Ostatnie badanie, w którym poddałem na dnie leżące w miarę świeże odchody ujawniło nicienie. Podczas badania wykonałem 8 preparatów. Nicienia odnalazłem w jednym.
Proszę Was, doświadczeni klubowicze o pomoc. Jako świeżak mam poblokowane wszystkie merytoryczne wątki tego wspaniałego forum.
Co dzisiaj zrobiłem: u weterynarza zamówiłem LEVAMOL 10% 500ml na poniedziałek do odbioru, na przyszłość „na wszelki wypadek” wziąłem 6 tabletek metronidazolu.
Co zaraz zrobię: odławiam paletki do 60l zbiornika i przeprowadzam dezynfekcję dużego akwa, sprzętu itp. Mam pozwolenie żony więc muszę iść za ciosem (pewnie wiecie o czym mówię)…
Nie daje mi spać w nocy to lowcostowe podłoże pod piskiem. Czy usunąć je przy okazji gotowania wszystkiego? Rośliny ograniczę, na potrzeby nowej aranżacji.
Linki do yt, jakość wrzuciłem full HD. Aby nie było słychać trzasków i mojego prychania, podłożyłem muzykę.
Nicienie w odchodach
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=SZFYz5x3txs[/youtube]
Akwarium z odległości 5m
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZpRK-gy04e8[/youtube]
Akwarium z bliska
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Cob_9zVJ90A[/youtube] |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-02-09, 16:12
|
|
|
Wątek szkoleniowy
Ponieważ nie ma znaczenia co napiszę bo i tak już się nie da NIC zrobić z tymi rybami to proszę innych by AUTOROWI co wie gdzie dał ciała napisali jeszcze raz gdzie i co nie tak.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-02-09, 18:51
|
|
|
To podłoże wywalaj jako pierwsze,zostaw tylko piach (wygotuj wcześniej).Akwa po malawi pewnie nie dezynfekowane...? Sądząc po wyglądzie ryb, to jak to mawia jeden forumowicz były i są "zafajdane po uszy" Odpuść sobie CO2 i zwiększ w przyszłości podmiany. Teraz pozostaje właściwie restart z dokładną dezynfekcją,a co do ryb....pytanie czy warto je w ogóle katować leczeniem |
|
|
|
|
Ryszard [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-09, 18:55
|
|
|
Odkazales wszystko w akwa po malawi i zrobiles calkowity restart ? Co do rybek ja sie juz nie wypowiadam - szkoda mi ich . Reszte napisal juz Adam krotko i tresciwie. |
|
|
|
|
ValorV
Imię: Konrad
Wiek: 37 Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-09, 19:57
|
|
|
Alex.. Akwarium przeleżało rok w piwnicy wraz z całym osprzętem po malawi. W mieszkaniu w tym czasie był generalny remont. Pamiętam tylko, że demontując zbiornik wyskrobałem szyby jakimś specyfikiem zabranym żonie z łazienki. Wypłukałem, zastreczowałem i wyniosłem do piwnicy.
Gdy dostałem pierwsze paletki rok temu byłem nieprzygotowany do tego, start zbiornika był szybki, nieprzemyślany. Akwarium zostało dosłownie opłukane roztworem z nadmanganianu potasu, rury, filtr też. Ryby stały w wiaderku viledy czekając, aż postawie zbiornik. Woda z bakteriami od sąsiada (ślimaki dostałem z nią gratis). Teraz wiem, że trzeba było oddać ryby do sklepu.
Zostawmy przeszłość,
Paletki w tym momencie pływają w sterylnym akwarium ok. 70l, czekając na lekarstwa, są spokojne, oddychają wolno, rytmicznie, trzymają się razem. Parametry identyczne jak w dużym akwarium. Mają światło zgaszone, jutro następne obserwacje poczynię i zanotuję.
Pytań mam do Was tysiąc:
1. Piasek zaraz wygotuję, ciężko mi od tego błota będzie odseparować. Czytałem post na tym forum o podłożu na tym forum, o mieszaniu się piasku z podłożem chyba sery. Czy kilkukrotna zmiana wody podczas gotowania wystarczy, czy od razu kupić nowy? Nowy zawsze gotowałem profilaktycznie.
2. Juto gotuję korzenie, odkażam sprzęt i szukam inspiracji urządzenia akwarium. Jest kilka odmian anubiasów, które chciałbym zachować. Jak je odkazić?
3. w poniedziałek dostanę LEVAMOL 10% 500ml. Jakie zastosować dozowanie? W poście o nicieniach kiedyś poruszonym na tym forum dozowanie chyba wynosiło 20ml/100l? Mam po blokowane ważne informacje o metodzie 4 i 5 Adama. Musze liczyć na was…
Alex.. to co zrobić? Oddać je kolejnemu szczęśliwemu akwaryście?
Jutro zamieszczę kolejne zdjęcia. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-02-09, 20:15
|
|
|
ValorV napisał/a: |
Chyląc się przed Waszą wiedzą
- od kiedy zbiornik funkcjonuje (z obsadą paletek): grudzień 2011
(ziemia ogrodowa, węgiel aktywowany, podłoże akwarystyczne),
- kwasowość (pH) 7,0-7,5 (trudno kolor mi określić, bliżej 7)
To trudne…W grudniu 2011 od teścia dostałem kupione w Kakadu cztery pigeony. Kilka miesięcy później z umieralni znajomych odziedziczyłem kilka szczurków. Największa dziś 8cm, najmniejsza skarłowaciała 6cm.
3) Rodzaj pokarmu:
- (suchy, mrożony, żywy podawany ile razy dziennie) gotowe mrożone serce wołowe, Tropical discus gran D-50 Plus, Tropical Astacolor, JBL Novo Malawi (spirulina). Karmienie od miesiąca co 4 godziny. Wcześniej 2x dziennie.
4) Wygląd, wielkość i zachowanie ryb (wymienić różnice w zachowaniu ryb odstające od standardu): od kiedy zaobserwowano objawy, płochliwość, dziwne pływanie, otrząsanie się, naloty na ciele, płetwach, ubytki na skórze czy płetwach, guzki na ciele i płetwach, trudności w oddychaniu, ocieranie się o sprzęt i rośliny, jakie odchody, itp.)
U pigeona, który wczoraj pożegnałem. Przez miesiąc lekko wycofany, podchodził do karmienia. Na obcych przy szybie reagował żywo, ale zawsze za innymi rybami. Odchody lekko nitkowate.
Na dwa dni przed śmiercią niekontrolowane bodźce, ruchy. Paletka normalnie przyjmowała pokarm. Na dzień przed śmiercią rana na boku, obszar wokoło rany wyglądał jak „złuszczona skóra”.
Skrytość obserwuję od jakiegoś czasu u innych ryb. Niebieskie paletki czasami zmieniają odcień prawie do granatu wymieszanego z szarym.
Ryby urosły może o 1 cm, ale przez rok... I tylko te kupione w kakadu
5) Sprzęt w zbiorniku (wyposażenie zbiornika w filtry, sumpy, częstotliwość czyszczenia, rodzaj wkładów filtracyjnych, nawożenie CO2 , grzałki)
Zewnętrzny filtr EHEIM prof. 3 2075 (max 600l), cyrkulator aquael powerhead 1100, grzałka eheim jager 200w, napowietrzanie eheim airpump200 delikatnie, CO2 bimbrownia, od miesiąca wyłączona z powodu braku kontroli nad ph.
Ĺmierć pigeona jest moją winą, poświęcałem za mało czasu akwarium i bez umiejętności porwałem się na skarłowacałe osobniki z ciemną przeszłością.
Niepokojące oznaki obserwowałem od dawna. Wyrywkowo poddawane badaniu pod mikroskopem próbki odchodów nic nie ujawniały. (nie wiedziałem czego szukać, szukałem kiedyś na przybliżeniu 300-400x). Ostatnie badanie, w którym poddałem na dnie leżące w miarę świeże odchody ujawniło nicienie. Podczas badania wykonałem 8 preparatów. Nicienia odnalazłem w jednym.
Proszę Was, doświadczeni klubowicze o pomoc. Jako świeżak mam poblokowane wszystkie merytoryczne wątki tego wspaniałego forum.
|
UWAGA
to jest pierwszy raz jak na forach, gdzie pisałem ktoś okazał się FACHOWCEM i opisał wszystko bez ubarwiania jak jest i do tego wyciągnął WNIOSKI.
Generalnie to ja przed Tobą chylę łeb, ze nie owijasz co i jak i wiesz co zrobiłeś źle. Do tego ma poczucie tego, że jeszcze nie wie wszystkiego.
W celach szkoleniowych niech w kolejnych postach FORUMOWICZE postarają się rozwinąć kolejne czerwone zaznaczone z objaśnieniem..
Ja ze swej strony powiem tak, że Twoja wina była tylko taka, że wziąłeś chłam do ładnego zbiornika co po ponad roku ma 8 cm wielkości. Nie jest Twa winą, że zaniedbałeś pigeona bo nawet ja w tym czasie bym z niego NIC nie wyciągnął.
Trochę na tym wątku sobie wszyscy dla szkoleniowych celów poużywamy i FORUMOWICZE odpowiedzą opisowo na to co na czerwono zaznaczyłem.
Co do dostępu do działów to pisz kolejno tu
http://www.discusforum.ad...hp?t=80&start=0
potem tu
http://www.discusforum.adamn.pl/viewforum.php?f=27
i w tym dziale napisz posta i masz już magiczną ilość 4 napisanych i całe FORUM stoi przed tobą otworem:
MIKROSKOP
CHOROBY
Tam znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cie pytania i polecam na przyszłość wątek ten gdzie napisałem tez jak TY tu pierwszy post na tym FORUM
K L I K N I J
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-02-09, 21:33
|
|
|
ValorV napisał/a: | Alex.. to co zrobić? Oddać je kolejnemu szczęśliwemu akwaryście? |
Doskonale Cię rozumiem bo jestem w podobnej sytuacji...Też przygarnęłam ryby "z przeszłością". U mnie jest o tyle lepsza sytuacja,że właściwie nie chorują i nie mam dylematu jak ty,czy leczyć i na siłę utrzymać przy życiu,czy "olać" i kupić fajne ryby. Nie ukrywam,że jak oglądam galerie forumowiczów to czuję lekki niedosyt,ale "co się odwlecze to nie uciecze",a teraz cieszę się poprostu tym co mam obecnie Musisz sam podjąć decyzję.... |
|
|
|
|
Ryszard [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-10, 14:24
|
|
|
Nie chce nikomu niczego narzucac ale podejrzewam , ze koszty leczenia (prad , lekarstwa , wielokrotna podmiana wody) moga przekroczyc twoje oczekiwania. Z tych ryb raczej juz nic nie jestes wstanie uzyskac, jesli chcesz sprobowac to juz twoja przeciez decyzja. |
|
|
|
|
ValorV
Imię: Konrad
Wiek: 37 Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-10, 21:48
|
|
|
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Na forum pojawiam się dzisiaj, aby dobić punktów do magicznych 4, więc za brak sedna serdecznie przepraszam. Jednocześnie piszę aby nie próżnować.
Dzisiaj zdemontowałem akwarium i oddzieliłem piasek od czarnego podłoża. Warstwy na pierwszy rzut oka nie zmieszały się, jednak przy płukaniu odchodziłem od zmysłów. Odlewałem, dolewałem, mieszałem, by następnie 3 godziny gotować.
Rury filtra zewnętrznego włożyłem do wiadra, z kubła wyjąłem tacki, zalałem całość i wsypałem cały nadmanganian potasu jaki miałem, czyli ok 6 ml.
W wiadrze kąpie się deszczownia, rury, tacki i cała reszta, której gotowanie nie służy.
Złoża ceramiczne w filtrze mocno wygotowałem. Plastikowe sprężynki krótko, ale intensywnie.
Do sedna:
Dzisiaj z dna akwarium sterylnego wyłowiłem odchody. Popijając kawkę oglądałem je pod mikroskopem i znalazłem kolejnego pasożyta. To chyba bardzo dojrzały okaz wiciowca. Ĺezkowty kształt gdzie ostrzejsza strona to chyba przód- nadaje kierunek. Ruchy kuliste, mniej chaotyczne jak u niecienia. Przeczuwałem obecność i innych lokatorów.
Film w skandalicznej jakości: (z technicznego powodu nie mogłem nagrać przez pryzmat. Nagranie przez okular)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qXMFNUOhK-E[/youtube]
Ryszard, wiem, czuję już presję finansową droga dopiero się rozpoczęła. Tu 30, tam 50, już drugi dzień na pełnych obrotach zasuwam. Ten tekst to pierwsza wolna chwila dzisiaj.
Jak żonie wspomniałem o oddaniu ryb, albo w celu zmniejszenia cierpienia eutanazji to dostałem odpowiedź… a jak by chore dzieci porzucać albo zabijać z tego powodu, że są chore??:( Eh…
Alex napisała, że cieszy się z tego co ma. Najcenniejsza jest wiedza i doświadczenie. A jaka jest satysfakcja z wyprowadzenia ryby z takiego „dna”. Jestem świadomy, że patologiczny rys pozostanie…
Jutro zabieram się za lekturę przygotowaną przez Adama. Mogę zniknąć na dzień lub dwa, albo tydzień.
Kilka zdjęć z dzisiejszej akcji.
[/youtube] |
|
|
|
|
cdpkaktus
Imię: Rafał
Wiek: 43 Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 135 Skąd: Ĺódź
|
Wysłany: 2013-02-10, 22:26
|
|
|
Czy nie lepiej wszystko potraktować perhydrolem zamiast nadmanganianem ? |
_________________ Pozdrawiam
Rafał |
|
|
|
|
ValorV
Imię: Konrad
Wiek: 37 Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-10, 22:49
|
|
|
Hmm… nic straconego, kwestia wymiany czynnika w wiadrze. Nie wiem jak z dostępem do perhudrolu. Jutro mam cały dzień na badanie tematu i wszystkich „budowlanych” w okolicy.
Dziękuję za reakcję! |
|
|
|
|
cdpkaktus
Imię: Rafał
Wiek: 43 Dołączył: 21 Lis 2012 Posty: 135 Skąd: Ĺódź
|
Wysłany: 2013-02-10, 22:52
|
|
|
Perhydrol kupisz : w sklepach / hurtowniach chemicznych , myśliwskich lub zapytaj u fryzjera . |
_________________ Pozdrawiam
Rafał |
|
|
|
|
Ryszard [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-11, 18:34
|
|
|
Kobiety sa nieustepliwe i mysla troche inaczej , ale moze jest w tym troche racji :) Pozostala ci walka o nie , jednym z plusow bedzie to ,ze sie czegos nauczysz . Zycze powodzenia i sukcesow. |
|
|
|
|
Klayman [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-11, 18:45
|
|
|
Konrad, gdyby co jestem także z Warszawy więc jako, że mam już jakieś pojęcie o tym gatunku moge pomóc w miarę możliwości i czasu. Swoje jakoś dzięki forumowiczom udało mi się jakoś wyprowadzić więc i może Twoje się uda. Daj znać na prywatną wiadomość i będziemy działać ! |
|
|
|
|
ValorV
Imię: Konrad
Wiek: 37 Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 8 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-02-11, 21:28
|
|
|
Miałem się do Ciebie odzywać w sprawie mikroskopu i analizy próbek, ale znalazłem swój z ambitnych lat szkoły podstawowej. Miło z Twojej strony, że piszesz. Jestem na etapie czytania i podejmowania pierwszych, mam nadzieję, że rozsądnych decyzji.
Mam największy problem dostępnością do odczynników chemicznych jak:
perhydrol do dezynfekcji totalnie wszystkiego.
Kwas do zbicia ph (jaki przestudiuję, może coś doradzicie np. Ortofosforowy )
Dzwoniłem dzisiaj po hurtowniach, ale łaskę robią, że telefon odbierają. A dla małych ilości, to im się nie chce sprawdzać. Gdzie to dostać?
Levamol już mam zapłaciłem za 500ml 36 zł i czuję, że nie najtaniej. Metro dostanę w tym samym miejscu. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
|
|
|
DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach |
|
|
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 10 |
|
|