DiscusForum.adamn.pl:

M.Sobiech · Wysłany: 2013-01-11, 21:51 **Prosze o pomoc**

[b][b]Witam wszystkich!!
Chciałby przedstawić warunki jakie panują [b][b]w nowym baniaku z paletkami.[/b][/b][/b][/b]
1) Zbiornik:
- pojemność litrów - 450L
- od kiedy zbiornik funkcjonuje - od lipca 2012r (2 miesiące kwarantanny w 100L)
- wymiary 150x50x60
- rodzaj (roślinny, sterylny) kilka krzaczkow Anubiasa, duży korzeń
- rodzaj podłoża żwirek 3-5mm....

2) Woda:

- kwasowość (pH) 7,4....
- twardość węglanowa i ogólna TWW 4, TWO 10
- wielkość związków azotowych 0,0
- temperatura wody - 28-29
- częstotliwość i wielkość podmian wody - raz w tygodniu 80L
- sposób przygotowania wody do podmian - 50L RO, 30L kranowit
- obsada ryb (wymienić rodzaje ile, jakie od kiedy, wielkość - kilkadziesiąt neonów czerwonych., 7 brzanek Denisoni, 2 duże paletki (ok.15cm), 12 szt (7-10cm)...
Wiem, że jest ich za dużo w 450L. Jak pisałem w przywitalni dostałem je w schedzie od kumpla.Zaczynają chorować...

3) Rodzaj pokarmu:
- (suchy, mrożony, żywy podawany ile razy dziennie) -pokarm suchy, mixy z serc własnej roboty..

4) Wygląd, wielkość i zachowanie ryb (wymienić różnice w zachowaniu ryb odstające od standardu): od kiedy zaobserwowano objawy, płochliwość, dziwne pływanie, otrząsanie się, naloty na ciele, płetwach, ubytki na skórze czy płetwach, guzki na ciele i płetwach, trudności w oddychaniu, ocieranie się o sprzęt i rośliny, jakie odchody, itp.) - zmiany w zachowaniu zauważone od miesiąca, turkusy b.płochliwe, jedna ma dziury nad okiem i pyskiem, siedzi ciągle w kącie, nic nie je, wszystkie ryby są apatyczne, nie pływają po akwa, inna z kolei ma nad okiem białe wychodzące syfki, w jej odchodach zauważyłem małe robaczki....

5) Sprzęt w zbiorniku (wyposażenie zbiornika w filtry, sumpy, częstotliwość czyszczenia, rodzaj wkładów filtracyjnych, nawożenie CO2 , grzałki) .filtry - EHEIM 2217 i JBL900 i filtr wew. Fluval 4plus, grzałka. czyszczenie akwa raz w tyg. i wymiana wody 80L...

6) Ostatnio dokonane zmiany (zakup nowych ryb, roślin, czy robiono kwarantannę i w jakim czasie, zmiana podłoża, dodanie korzeni itp.) - kwarantanna w lipcu po otrzymaniu ryb....

7) Zdjęcia ryb o ile mamy taką możliwość .... i ewentualnie FILM który pokazuje to czego niekiedy sam AUTOR nie dostrzega
NAJWAĹťNIEJSZE:
- czy właściciel ostatnio leczył ryby na własną rękę, czym i jak dawno - kilka razy przemyłem Rivanolem obie paletki w chorych miejscach...

Klayman · Wysłany: 2013-01-11, 22:02

Zjedź z pH poniżej 7 (więcej wody RO) i wstaw zdjęcia robaczków. Pewnie opisujesz dziurawicę (tu też mile widziane fotki) a jak ona to nicienie i wiciowce. Jeśli nie masz możliwości robienia fotek to porównaj to co widzisz z tym, co jest w dziale "choroby" i "mikroskop" i zastosuj właściwe leczenie.

Tak wygląda dziurawica: http://discusforum.adamn....ight=dziurawica

M.Sobiech · Wysłany: 2013-01-12, 10:06

Witam !!!!
Przede wszystkim baaardzo dziękuję za odpowiedź. Zastosuję się do Twoich wskazówek. W załączniku jest dokładnie to samo schorzenie co u mojej rybki. Druga paletka turkus ma dosłownie ubytki w ciele nad okiem i nad pyskiem i jej stan chyba jest gorszy, nie szuka pożywienia. Czy ph można zmniejszyć stosując HCL. Przyznam się że próbowałem obniżyć ph różnymi innymi środkami ale bez rezultatu. Załączyłem po raz pierwszy fotki ryb ale nie wiem czy dobrze widać. W przyszłości będę starał się zrobić lepsze zdjęcia.
Pozdrawiam wszystkich

Maciej

Damiano · Wysłany: 2013-01-12, 10:48

Ĺukasz · Wysłany: 2013-01-12, 11:19

jurasiga · Wysłany: 2013-01-12, 11:24

Klayman · Wysłany: 2013-01-12, 13:18

Albo robić podmiany samą RO, spadną twardości (KH) i spadnie pH. W sumie lejesz sporo RO więc się zastanawiam, czy nie masz czagoś w akwarium co zatwardza wodę. Jakieś skałki, kamienie itp ?!

Ja bym szczerze mówiąc wlał wody do podmiany do baniaka z 5 litrów, wlał odpowiednią ilość kwasu i po 50-100 ml wlewał powoli do akwarium co jakiś czas prawdzając parametry (szczególnie KH - jak ono spadnie poniżej 3 to pH musi być już poniżej 7).

M.Sobiech · Wysłany: 2013-01-13, 00:27

Witam wszystkich !!
Piękne dzięki za wszystkie wypowiedzi. Oczywiście zastosuje się do nich i z pewnością obniżę ph w baniaczku. Była sugestia ze mam w baniaku jakieś kamienie. Otoz nie nic nie ma oprócz wielkiego korzenia i paru lignitów, które mam już od lat. Jak obniżę ph w akwarium to może przygotuję drugie szkło jako - "szpital" dla chorych rybek. Czytałem opisy Adama jakie mają tam być warunki i postaram się takie stworzyć. Aha,chcę pożyczyć mikroskop i samemu badać swoje rybki. Ale to już inny temat.
Pozdrawiam
Maciej[/list]

adamn · Wysłany: 2013-01-13, 10:58

- strzykawkę 20 ml z wężykiem i do niej 10 ml kwasu i uzupełniasz wodą
- wstawiasz to jak wylot z turbiny (na gąbkę koniec wężyka) i zapominasz
- za godzinę sprawdzasz pH
- jak potrzeba jeszcze zejść to odpowiednio mniej kwasu o 1/2
- możesz do żarcia metro w granulacie im też dać jak w przepisach. Potem reszta

Adam

M.Sobiech · Wysłany: 2013-02-26, 21:05 **Prośba o pomoc ciąg dalszy !!!!**

Dzień dobry wszystkim!!!!
W styczniu br. przedstawiłem sytuacje z moimi dwiema paletkami, jedna z nich miała i ma dziurki na okiem i nie chce jeść a druga białe syfki nad okiem tzn dziurawicę. Wszystkie paletki a jest ich 14 sztuk przerzuciłem do 100L szpitala. Dzięki wskazówkom forumowiczów zmniejszyłem ph w nowym baniaczku do 6,4-6,6 dzięki zastosowaniu HCL. Niestety nie mam możliwości sprawdzić odchodów moich ryb wiec postanowiłem zastosować się do dwóch przepisów a mianowicie. Przepis nr 9 przez podniesienie temp. 37-39st, niestety udało się podnieść do 36-37 st. Po tej kuracji po kilku dniach zastosowałem przepis nr 4 na nicienie(levamisol). jestem już po dwukrotnej kuracji. Ryby ogólnie szukają pokarmu i jest lepiej niż na początku, jednak jedna - turkus co miał dziury nad okiem i pyskiem dalej nie chce jeść. Poza tym ryby pływają już po akwa, zaczepiają się i jest ogólnie lepiej.Aha, jeszcze jedno, zauważylem ze moim baniaku tworzą się białe lekko przezroczyste kłaczki, nie wiem co to jest. Co do odchodow to sa grubsze zdecydowanie koloru szarego. Chce jeszcze przeprowadzić jedną kurację na eliminacje wiciowców tzn przepis nr 10 (Metronidazol, 3x6 tabl). Oczywiście stosuje się do przestrzegania warunków wody (ph i podmiany). W związku z tym mam pytanie czy w trakcie kuracji nr 10 mogę karmić ryby czy ma to być głodówka przez 3 dni. Niestety nie doczytałem tego w opisie. Proszę jeszcze o ewentualne sugestie jak mogę pomóc moim rybom abym wreszcie zobaczył takie odchody, które zachwycą każdego kto hoduje paletki.....http://discusforum.adamn.pl/images/smiles/icon_lol.gif

Domisia · Wysłany: 2013-02-26, 21:09

Macieju, dlaczego nie masz możliwości sprawdzenia odchodów? Brak mikroskopu? W Warszawie znalezienie kogoś ze sprzętem nie powinno być problemem...
Bez stwierdzenia co mają ryby i co znajdziesz w kale, to nic innego jak leczenie na ślepo. Możesz podtruć ryby...

jurasiga · Wysłany: 2013-02-26, 21:17

arczi.72 · Wysłany: 2013-02-27, 13:20

adamn · Wysłany: 2013-02-27, 13:23

Chyba w opisie jest zaznaczone, że wszystkiego się nie da rady uratować. Wszystko zależy jak ryby wyglądają i jakie zmiany są w środku. Jak jedzą to dawaj im do granulatu metro w płynie będzie taniej. Straty jednej to pikuś.
Adam

M.Sobiech · Wysłany: 2013-02-27, 20:26 **prośba o pomoc ciąg dalszy..**

Witam ponownie !!!!

Dziękuję za wszystkie uwagi. Nie wiem co Wy na to ale postanowiłem, że zastosuje jeszcze tę kurację z metro do wody,mam już tabletki więc jutro głodóweczka a od piątku ostatnie leczenie. Nie chciałbym stracić tego chorego turkusa i wierzę że wyjdzie z tego. Jak spróbuję i uda się go uratować to będzie dla mnie wielka satysfakcja a jak nie to znaczy że jeszcze mało wiem na temat chorób paletek ale to dopiero początek mojej przygody z tymi uroczymi rybami. Natomiast wykorzystam sugestie Adama i w przyszłości w ramach profilaktyki zastosuje metro w płynie do pokarmu. Nurtuje mnie jeszcze fakt pojawienia się tych kłaczków w wodzie i na filtrze. Woda sukcesywnie podmieniana a za dwa dni są znowu.
Co do mikroskopu to myślę że nie będzie problemu. Ktoś z pewnością mi pomoże. Niestety, lokalny weterynarz każe sobie słono placić za każde badanie.
Pozdrawiam