DiscusForum.adamn.pl Strona Główna  
      FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Zaloguj     


Poprzedni temat «» Następny temat
Glony w akwarium
Autor Wiadomość
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-12-14, 14:25   Glony w akwarium

Glony nie wybierają jaka jest woda twarda czy miękka. One po prostu powstają z niczego. Szczególnie tyczy to dopiero co założonych zbiorników, gdzie nie ma równowagi biologicznej a wprowadza się używki czy świeci światłem bez opamiętania. Możemy wyróżnić tu sinice i różne formy glonów nitkowatych. Nadmiar ich prowadzi do wahań kwasowości pH w zbiorniku. Za dnia pobierają one CO2 po podobnie jak rośliny ale nocą już O2. W efekcie może nastąpić nagromadzenie się w zbiorniku takiej ilości CO2, że żadna ryba tego nie wytrzyma. Typowa choroba gazowa, która nie tylko od tlenu i azotu ale też od CO2 może się nam przytrafić. Nadmierne nagromadzenie się i namnożenie glonów w zbiorniku powoduje u innych roślin ograniczenie się zjawiska fotosyntezy bo glony jak rośliny pochłaniają światło. Szczególnie widoczne jest to w zbiornikach, gdzie niekiedy całe dno pokryte jest warstwą glonów brunatnej barwy. W zależności od ilości światła – nadmiar czy niedobór. Utrudnia to wymianę związków mineralnych między dnem a roślinami czerpiącymi składniki pokarmowe z wody poprzez liście. Glony te są proste do usunięcia bo wystarczy delikatna gąbka i możemy je z liści usunąć by nie psuł nam kompozycji. Druga metoda to glonojad czy inna ryba co żywi się w sposób naturalny poprzez ich zeskrobywanie. Trzeba jednak uważać by nie wprowadzić w chwili desperacji za dużo takich ryb do zbiornika bo jak skończą się glony to zostaną rośliny a wtedy tylko z żabienic zostanie siatka. Szczególnie z młodych pędów. Niekiedy też powierzchnia roślin i liści jest nimi pokryta. Powoduje to zmniejszenie odżywiania roślin i zamieranie czy chorowanie drobnych roślin. Dodatkowym zjawiskiem jest wytwarzanie przez niektóre glony toksyn, które to dostają się do organizmu ryby w czasie procesów zachodzących w skrzelach. Glony osiadają na nich zapychają je i powodują nadmierne wydzielanie śluzu. Przez to mniej tlenu dostaje się do organizmu ryby a toksyny zawarte w glonach dodatkowo trują ryby. W dłuższym czasie jest to szkodliwe dla ryb. Niekiedy glony trafiają do organizmu ryby w czasie ich zjedzenia i wtedy dopiero toksyny się uwalniają. Tak może się stać jeśli ktoś karmi pokarmem takim jak ochotka która w swym ciele Mozę zawierać te glony. Wtedy toksyny uwalniają się po zjedzeniu jej w ciele ryby. Podstawowe zasady by nie walczyć z glonami wymienię poniżej. Szczególnie na początku założenia zbiornika nie oświetlać go nadmiernie wyliczając ilość watów na litr wody jak niektórzy zalecają. W odpowiednio skomponowanym zbiorniku przy odpowiedniej obsadzie ryb i roślin odpowiednio dobranych nawet przy świetle o rząd wielkości co zalecane jesteśmy w stanie mieć cieszące oko akwarium a w nim ryby i rośliny bez glonów. Jak tego nie zrozumiemy to możemy walczyć z nimi do upadłego od wycinania części lub całych roślin aż do restartu (założenie od podstaw). W szczególnie trudnych sytuacjach jesteśmy zmuszeni do zastosowania antybiotyków i zaciemnienia zbiornika w celu usunięcia szczególnie odpornych na pozbycie twardych glonów w dotyku co nawet gąbka i szorowanie nie jest w stanie ich usunąć. Nie przekarmiajmy ryb w początkowym okresie funkcjonowania zbiornika bo wtedy najłatwiej o utratę stabilności i tak jeszcze nie do końca właściwie funkcjonującego systemu równowagi w zbiorniku.

ZASADY jakimi się kierować by nie być posiadaczem glonów w zbiorniku!
1 - nie wprowadzać od razu różnych środków do odżywiania w naszym mniemaniu roślin, bo jak akwarium jest bez równowagi biologicznej to o przedawkowanie nietrudno. Takimi środkami są fosfor i jego związki i azot.
2 -
w zakładaniu nowych zbiorników uważać na to co wkładamy do niego. Nie zawsze to co oferowane się nadaje. Są to części plastikowe, przyssawki, węże i inne wykonane z plastiku i gumy elementy. Mogą one w początkowej fazie wydzielać do wody różne związki aż do metali ciężkich włącznie. Pomijam fakt, że metale ciężkie dostają się do wody szczególnie często w okresach zimowych, gdzie jest zmniejszone zjawisko samooczyszczania wód jakie są brane do stacji uzdatniania i potem dostarczane jako woda pitna do naszych mieszkać. Kilka razy zdarzyło mi się włożyć do zbiornika doniczkę plastikową a w niej rośliny czy też zastosować nowe przyssawki do sprzętu. W pierwszym przypadku za kilak godzin ryby zaczęły się dziwnie zachowywać i nawet filtracja węglem nie pomogła. W drugim n drugi dzień guma pokryła się galaretowatą szarawą substancją i wszystko zaczęło śmierdzieć. Dobrze, ze tyczyło to nowego zbiornika dopiero co zalanego bez ryb. Dlatego zawsze jak coś zmieniam to wpierw wkładam to do wody na kilka dni i co dnia ją zmieniam obserwując czy nalot i zapach się nie pojawia.
3 - urządzając zbiornik tak sprawdzajmy jaką ma cyrkulację przy działających pompach i turbinach by nie pojawiały się w nim strefy „martwe”. Czyli takie gdzie jej nie będzie. Na pewno nie będzie jak ktoś do zbiornika wstawi tło wewnętrzne wątpliwej urody (niektórzy stawiają skały do dysków) jak by ryby w naturze to miały. Tanganika jak już to może tak z filtrem z tyły by był przelew. Jak sprawdzić czy są te strefy czy też nie? Proste: wystarczy wrzucić do zbiornika przy wylocie z filtra kryształek KMnO4 i delektować się patrzeniem jak nas prowadzi za smugą swą po zbiorniku i czy doprowadza wszędzie czy też nie. Wtedy korekta wylotu filtra (dodanie turbiny większej mocy) czy ułożenia sprzętu w zbiorniku i powtórka badania. Co z kryształka szybko wchłoną rośliny i filtr.
4 - nie lejmy bez opamiętania nawozów czy używek różnych pierwiastków w celu pokarmowym dla roślin, które inni stosują u siebie ale każdy zbiornik to inna ścisła zależność. Nie jest powiedziane, że u nas to się w takiej dawce sprawdzi. I na koniec to uważajmy z dokarmianiem roślin CO2. Właściwe akwarium z rybami i roślinami przy prawidłowej z głową prowadzonej obsłudze codziennej a nie spontanicznie jak nam się przypomni, jest w stanie funkcjonować bez tego typu techniki różnie dobrze jak z nią a i kłopoty mniejsze. Przynajmniej ryb się nie traci jak coś zawiedzie. Taka uwaga:
Jak już ktoś stosuje z głową nawożenie CO2 to w żadnym przypadku nie podawać jego w nocy. Nocą rośliny czerpią nie CO2 a tlen i wtedy musimy im go dostarczyć albo poprzez dodatkowe natlenianie albo z turbiny co ma wypływa wody zasysający powietrze i w ten sposób natlenia i filtruje wodę w zbiorniku. Szczególnie dla ryb będą nieodpowiednie związki żelaza.
5 -
nie zmieniajmy w już funkcjonującym zbiorniku od razu światła na inne (inna barwa) a róbmy to stopniowo by rośliny mogły się przystosować do zmian. Szczególnie barwa czerwona i żółta ma znaczenie.
6 - dbać o zbieranie nieczystości ze zbiornika gdzie mogą się wytwarzać cyjanobakterie szkodliwe dla systemu w akwarium. No i co jakieś kilka miesięcy wyczyścić filtr zewnętrzny bo wszystko ma swój kres. Wydajność i efektywność filtra też.
7 - starać się nie leczyć ryb w akwariach ogólnych bo leki w połączeniu z tym co w akwarium i w filtrze potrafią niemiłe niespodzianki nam sprawić. Szczególnie w zbiornikach z wodą zasadową.

Poniżej zdjęcia z natury i spod mikroskopu. Niektóre pochodzą z próbek jakie stoją już trzy lata zamknięte szczelnie na oknie i mają się świetnie.
Tu zbiornik ogólny z roślinami w kokosach i wszystko zarośnięte glonami co wskutek ruchu wody falują ładnie dla oka ale w dotyku trudno je usunąć. No ale małe są i to przy innych rybach

Anabaena
charakterystyczny kolor niebiesko zielony

tu glony w zbiorniku z dużą ilością światłą i materii organicznej ale z małą ilością ryb. Jak widać ślimaki mają się dobrze i ulubione kęsy sobie zjadają.

tu ten sam wyizolowany glon pod powiększeniem 120x

w grupie powiększenie 120x

powiększenie 500x widoczne szczegóły


Aphanizomenon





Microcistis
drobne tu w powiększeniu 120 x z próbki trzy letniej

to ta sama próbka ale rozcieńczona wodą



Spirulina to jak ktoś nie wie też glon jakim karmimy nasze ryby i ten glon też zawiera bakterię należącą do cyjanobakterii posiadającą właściwości bakterii gram-ujemnych. Spożywanie tej bakterii daje nasycenie i głód zanika. Przykładowo można ją uprawiać przemysłowo w krajach afrykańskich.
Posiada:
- białka : około 65% wagowych suchej masy
- węglowodany : od 8 do 14%
- lipidy : około 6%,
- kwasy nukleinowe
- witaminy




Chlorella drobne jak microcistis i mogą żyć w innych organizmach
Oscilatoria
rodzaj jednokomórkowych lub kolonijnych sinic,. Nazwę zawdzięczają ruchowi oscylacyjnemu swych nici. Jeden koniec przyczepiony są do podłoża a drugi wykonuje miarowe, wahadłowe ruchy. Występuje pojedyńczo lub w skupiskach tworząc duże kuliste, galaretowe lub watowate skupienia.
dość zbite powiększenie 120x

powiększenie 120x


Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
Ostatnio zmieniony przez adamn 2013-01-24, 16:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
alegumis
[Usunięty]

Wysłany: 2012-12-16, 19:31   

Miałem dwa razy problem z glonami "nitkowymi" porastały wszystko, pewnie nie napiszę nic nowego, ale zakup młodych kosiarek załatwił sprawę w obu przypadkach bardzo szybko, a inwazja była naprawdę duża. Dodam, że były to dwa odrębne pod względem wyglądu glony.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2012-12-16, 19:35   

Adam, czy interesowały by cie fotki stułbi ?
W 25l mam, jakie tylko chcesz, zielone białe ;-)
Jak tylko wpadnie do mnie koleżanka z fonem to pstrykniemy fotki- może cos sie nada.
Pozdro
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-12-16, 21:58   

foty i mikroskop z powiększeniami i film stułbi. To rzadka sprawa :!:
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2012-12-23, 19:34   

UPS- nie posiadam mikroskopu :-?
Może coś wykombinuję na przełomie stycznia-lutego.
Znajomy ma. Zdjęcia, będą film- zobaczę jak wyjdzie z tym.
Aby krewecie nie zjadły ich do tego czasu.
Pozdro
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2012-12-23, 20:37   

Mam 2 zdjęcia, robione 5 min temu- to stułbie zielone.
Jakość, nie jest najlepsza- dobra jest fatalna, na chwile obecną mam tylko to.
Jak pisałam może styczeń, luty.
Zrobię co w mojej mocy :-)



Pozdro
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
Policmen 

Imię: Artur
Wiek: 52
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 10
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: 2013-01-05, 19:34   

Witam wszystkich.
Adamie wszystkie twoje rady sa jak najbardziej trafne. Lecz niestety z glonami nie jest tak prosto. Zwłaszcza jeśli zbiornik, który posiadamy jest typowo roślinny. Przy dyskowcach jak wspomniałeś powinno zwrócić się szczególną uwage na sposób nawożenia z uwagi na parametry wody oraz bardzo ważna sprawa karmienie Naszych pupili. Jak wiesz utrzymywalem zbiornik z rybciami od Ciebie przez okres około 1,5 roku. Był to zbiornik typowo ozdobny. Przez ten okres przeżywał jak każdy inny wzloty i upadki zwróciłem jednak uwagę , że przyrost ilości glonów zwłaszcza tak nie lubianych krasnorostów uzalezniony był od sposobu karmienia i podawanego pokarmu. W znacznym stopniu wpływało to na jakość wody i zawartość w niej tzw. DOC (zanieczyszczeń organicznych zawartych w wodzie). Po jakimś czasie lekturze artykułów, książek a przede wszystkim prób i błędów udało mi się dojść do paru przemyślanych rozwiązań dzieki , którym pozbyłem sie tego dziadostwa i uzyskałem wmiarę stabilne warunki. Gdy tylko znajde czas opiszę swoje drobne przemyślenia w tym temacie choć można to połączyć z twoim przyszłym artykule w Naszym magazynie.
Pozdrawiam Artur
 
 
macek.g 
Marek

Imię: Marek
Wiek: 51
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 13
Skąd: Edinburgh
Wysłany: 2013-10-16, 22:10   

Witam mam pilna sprawe w rozpoznaniu tego wroga,ciezko mi sie odniesc z wyszukiwan w sieci,moze ktos z Was bedzie wiedzial,bylbym wdzieczny.
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-10-17, 19:32   

nie ma powiększenia i nie ma z czego. Nie ma czym karmisz ryby. No ale poszukaj może któryś z tych:
- Staurastrum
- Chlorophyta
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
macek.g 
Marek

Imię: Marek
Wiek: 51
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 13
Skąd: Edinburgh
Wysłany: 2013-10-17, 19:48   

Na forum biologicznym otrzymalem odpowiedz a mianowicie do czynienia mam z

Micrasterias laticeps
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-10-17, 19:53   

No i ładnie teraz napisz dokładnie jak pytałem wcześniej. Innym się też może kiedyś trafić.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wersja do druku

Skocz do:  


     DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach     
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group :: c3s Theme © Zarron Media :: modified by Gilu & Vision
Edycja, modyfikacje i poprawki: TIserwis.pl







Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9