Czy ryby są te same co 20 lat temu? |
Autor |
Wiadomość |
MiroR
MiroR
Imię: Mirosław
Wiek: 53 Dołączył: 05 Gru 2013 Posty: 394 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2014-01-24, 08:17 Czy ryby są te same co 20 lat temu?
|
|
|
Nasuwa mi się pytanie czy ryby, które teraz pływają w naszych akwariach to te same, które można było zakupić przed 20 latami?
Wydaje mi się, że daleko im do tych sprzed laty...
Moje pierwsze akwarium zrobił mój dziadek przed 30 laty. Pospawane kątowniki, szyby okienne wklejone na zwykły kit z dodatkiem ołowiu, dno szyba zbrojona drutem. Nawet nie pamiętam ile miało litrów ale na pewno nie więcej niż 100.
Doświadczenia żadnego, materiałów dydaktycznych żadnych i jeden mały sklep zoologiczny w miejscowości Puck (11 km od mojej wioski) w którym pływały standardowe ryby żyworodne: mieczyki i gupiki a jedynym dostępnym pokarmem była suszona dafnia.
Na wyposażeniu filtr własnej roboty z watą z apteki napędzany pompką membranową przy, której nie dało się spać więc na noc wyłączana. Za oświetlenie robiła żarówka 60W, która oświetlała nurzańca i moczarkę kanadyjską ( wzrost nie powalał ale żyły). Podłoże : zwykły piasek z plaży a jak się trafiła ładna muszelka to również wylądowała w akwarium.
Z czasem do żyworudek dochodziły bardziej "egzotyczne" ryby jak brzanki sumatrzańskie, gurami i nawet parka skalarów.
Karmienie raz dziennie przed pójściem do szkoły (oczywiście tylko suszoną dafnią) a w weekendy rarytasy ze stawu czyli dafnia żywa i to co czasami jeszcze wpadło w sitko zrobione z babcinej pończochy.
Z czasem technologia się rozwijała i w prezencie dostałem "odmulacz" (taki ładny, szklany), na wylot znana już pończocha i raz w tygodniu wciąganie mułu przy pomocy pompki membranowej tej, która nie dawała spać.
Glonów nie było żadnych, woda nie capiła więc po co podmieniać i tu coś w co nikt mi nie wierzy ale przez 4 lata tego nie robiłem. Uzupełniałem tylko to co wyparowało i odmulałem dno.
Skąd wniosek, że ryby już nie te same co kiedyś? Bo w tym akwarium przez ponad 10 lat ryby nie chorowały, skalary składały ikrę ( fakt, że nigdy nic się nie wylęgło) a jak coś zdechło to ze starości, tak mi się przynajmniej wydawało. Gurami przeżyło nawet samo akwarium i zostało sprzedane po 7 latach z baniakiem !
Kolejne akwaria już bez kitu okiennego, coraz lepsze filtry już na noc nie wyłączane, coraz większa wiedza, coraz lepsze karmy i regularne podmiany wody a ryby...coraz częściej chorowały, coraz krócej żyły a w baniakach jakieś dziwne glony zaczynały rosnąć, których wcześniej na oczy nie widział.
Najwyraźniej środowisko, "sztuczne" hodowle i cackanie się z parametrami wody sprawiły, że ryby już nie te co kiedyś |
_________________ www.pokoje-taras.pl |
Ostatnio zmieniony przez MiroR 2014-01-24, 08:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sylwester
Imię: Sylwester
Wiek: 52 Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 189 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2014-01-24, 11:07
|
|
|
No niestety, chów wsobny i chyba nie tylko. Szczególnie widać to po mieczykach, kiedyś nie do zdarcia, teraz kupisz i bywa różnie. |
|
|
|
|
johnny
johnny
Imię: mariusz
Wiek: 47 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 182 Skąd: gravesend
|
Wysłany: 2014-01-24, 13:32
|
|
|
Czasy... ludzie...wydarzenia...wszystko się zmienia I rybole też |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2014-01-24, 14:20
|
|
|
Te same nie są bo tak długo nie żyją.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
MiroR
MiroR
Imię: Mirosław
Wiek: 53 Dołączył: 05 Gru 2013 Posty: 394 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:06
|
|
|
adamn napisał/a: | Te same nie są bo tak długo nie żyją.
Adam |
No i to mnie zastanawia. Stwarzamy naszym rybkom coraz lepsze warunki, bo przecież przed 20 laty to ja o testach wody nawet nie słyszałem, a utrzymanie ryb parę lat to już jest w tej chwili nie lada wyczyn. |
_________________ www.pokoje-taras.pl |
Ostatnio zmieniony przez MiroR 2014-01-24, 15:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wodzumasta
Imię: Łukasz
Wiek: 38 Dołączył: 11 Sty 2014 Posty: 44 Skąd: Gorzyce
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:10
|
|
|
Adamowi chodziło o to ze ryby nie żyją 20 lat |
Ostatnio zmieniony przez wodzumasta 2014-01-24, 15:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MiroR
MiroR
Imię: Mirosław
Wiek: 53 Dołączył: 05 Gru 2013 Posty: 394 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:16
|
|
|
wodzumasta napisał/a: | Adamowi chodziło o to ze ryby nie żyją 20 lat |
a...jeśli w tym kontekście to oczywiście Pisząc o "tych samych rybach" mam raczej na myśli te same gatunki Kiedyś taki gupik był nie do zajechania i mnożył się nawet w przysłowiowej kałuży a teraz to nawet te rybki chorują na wszystko co możliwe. |
_________________ www.pokoje-taras.pl |
|
|
|
|
A!icja
Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 851 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:21
|
|
|
Bla mnie jedną z większych pokrak, jakie powstały to molinezja balonowa |
_________________ Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa. |
|
|
|
|
Arek
Imię: Arek
Wiek: 44 Dołączył: 30 Maj 2013 Posty: 204 Skąd: Dębówka
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:22
|
|
|
Moim zdaniem to nie wina ryb tylko ludzi naczytają się nie wiadomo czego a później ulepszają to co dobrze już działa takie jest moje zdanie |
|
|
|
|
jol.anta
Imię: Jola
Wiek: 67 Dołączyła: 30 Gru 2012 Posty: 224 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:27
|
|
|
Moim zdaniem to brak naturalnej odporności. Kiedyś żyjąc w trudnych warunkach podlegały ostrej selekcji. Przeżywały te najlepiej przystosowane= najbardziej odporne. Mając coraz lepsze warunki, stają się coraz bardziej "delikatne". Zresztą patogeny też mutują... Niestety nie ogranicza się to wyłącznie do ryb |
_________________ Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił. |
|
|
|
|
A!icja
Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 851 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2014-01-24, 15:34
|
|
|
Nie tylko chodzi o warunki, że im zapewniamy lepsze.
Ale jakie było zapotrzebowanie na gupiki tych 20 lat temu, a teraz ?
Aby pływało... da się sprzedać to się sprzeda, a czy ryba ma krzywy kręgosłup czy jeszcze co innego to kogo to obchodzi ?
Niestety, ja na takie przekręty w ten sposób patrzę, inaczej też nie byłoby ryb barwionych chemicznie... jedna z większych zmor akwarystyki.
Pozdro |
_________________ Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa. |
|
|
|
|
kier
Imię: Darek
Pomógł: 2 razy Wiek: 62 Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 54 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2014-01-24, 18:04
|
|
|
wodzumasta napisał/a: | Adamowi chodziło o to ze ryby nie żyją 20 lat |
A 18? I to dwa różne gatunki? |
|
|
|
|
wodzumasta
Imię: Łukasz
Wiek: 38 Dołączył: 11 Sty 2014 Posty: 44 Skąd: Gorzyce
|
Wysłany: 2014-01-24, 22:37
|
|
|
pielęgnica pawiooka potrafi do 25 lat żyć |
|
|
|
|
alegumis [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-01-25, 12:45
|
|
|
jol.anta napisał/a: | Moim zdaniem to brak naturalnej odporności. Kiedyś żyjąc w trudnych warunkach podlegały ostrej selekcji. Przeżywały te najlepiej przystosowane= najbardziej odporne. Mając coraz lepsze warunki, stają się coraz bardziej "delikatne". Zresztą patogeny też mutują... Niestety nie ogranicza się to wyłącznie do ryb |
I chyba w tym rzecz przez lata ryby zatraciły odporność i jakieś tam "przeciwciała", które w naturze posiadały tak jak kiedyś ludzie wytwarzali przeciwciała na choroby okresu w którym żyli. Kiedyś też dawaliśmy swoim rybom więcej pokarmu naturalnego bo środowisko nie było tak zanieczyszczone. Jak Jola napisała również naturalna selekcja i bardziej hobbistyczne a nie jak dziś handlowe a właściwie zarobkowe podejście sprawiało, że dawniej ryby były mocniejsze. Do tego wszelkie zabawy w upiększanie odmian szczególnie przez hodowców z Azji, zapewne też jest nie bez znaczenia. A co się dzieje przy hodowli wsobnej i braku selekcji łatwo zaobserwować na słynnym gupiku jak się mnoży to kolejne pokolenia coraz mniejsze i słabsze.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
kier
Imię: Darek
Pomógł: 2 razy Wiek: 62 Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 54 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 2014-01-25, 19:16
|
|
|
wodzumasta napisał/a: | pielęgnica pawiooka potrafi do 25 lat żyć |
Zgadza się. Ja mówię o rybach, które u mnie w akwarium żyją już przeszło 18 lat i nie są to pawiookie. W marcu poleci dziewiętnasty roczek. |
|
|
|
|
|