Co z czym i co z tego wyjdzie |
Autor |
Wiadomość |
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-29, 15:31 Co z czym i co z tego wyjdzie
|
|
|
W temacie tym zapoznamy się z udanymi bądź nieudanymi próbami mieszania różnych odmian kolorystycznych i z efektami tego działania.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
michal.l
Imię: Michał
Wiek: 38 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 578 Skąd: myślenice (małopolskie)
|
Wysłany: 2013-11-29, 17:32
|
|
|
Jak dla mnie bardzo ciekawy temat |
_________________ sorry taki mamy klimat |
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-11-29, 19:02
|
|
|
Super temat |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-29, 19:33
|
|
|
Olka nie pisz, że super a wstawiaj swoje.
Może to tak wyglądać:
Para snow white o łbach czerwonawych z małymi. Takie moje firmówki Twe SW mam już jakiś czas (jakieś 7 lat je prowadzę) i zawsze z tareł wyłaziły mi SW bez jakichś odchyłów od normalności co stare. Właściwie te różnią się od tych co zaczynałem zabawę bo tamte były w podkładzie ciała białawe aż trupie a te są lekko żółto różowe i te łby mają niezłe. Do dalszej hodowli zostawiałem sobie właśnie takie co miały bardziej wyraziste kolory a nie widać było szkielet.
Jak mawiam każdemu co w mej piwnicy gości prawdziwe kolory ryba ma nie w mych zbiornikach a w wiadrze czy też w worku włożonym do wiadra na kilka minut. Co widać na zdjęciu.
para snow white i snoiw white. Cechą ich były nietypowe czerwonawe głowy jakie się trafiały
F I L M 9
sno white snow white
F I L M 10
Snow white snow white z małymi już samodzielnie szukającymi pokarmu wszelakiego na dnie
F I L M 11
te same ale większe
F I L M 12
i to jest już to nad czym warto działać i tworzyć nowe. A, że nowe już jest tak jak chciałem i zakładałem to w kolejnej odsłonie kolejne materiały. Ten typ już mi się trochę przejadł co nie znaczy, że go nie używam do innych mieszanek o czym w kolejnej odsłonie.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-11-29, 20:46
|
|
|
adamn napisał/a: | Olka nie pisz, że super a wstawiaj swoje |
Adam,chętnie Jest tylko małe "ale"...
Nie mieszałam nigdy różnych odmian i nie mam pojęcia o temacie.
To nie moje "progi". Może kiedyś...Ale tu potrzeba wiedzy i doświadczenia jak Twoja |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-30, 08:54
|
|
|
A czy SW to mieszanie? Gdzie powiedziane, że z czystych wyłażą czyste. PO to ten temat. Co wyłazi to niektórym wyjdą. Wstawiaj i nie rób oporów na przepływie. Temat wątku jest jasny.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-11-30, 15:27
|
|
|
Od sierpnia rozmnażam moje ryby. Para to San Merah, jednak przez hodowcę,od którego pochodzi nazwana: Madeira Merah. Nie wiem ,która nazwa jest poprawniejsza, ale jedno jest pewne, to grupa brązów
Między samcem, a samicą jest mała różnica. Nie posiada ona tak wyraźnej ,niebieskiej otoczki oka, oraz niebieskiego wzoru na dolnej płetwie. Ma też bardzo szczególną cechę, mianowicie "łabędzie" płetwy piersiowe. Niemcy stwierdzili, co i ja potwierdzam, że nie jest to cecha dziedziczna i żadne z moich młodych jej nie ma.
Zdjęcia robione przy naturalnym, dość mocnym świetle. Tak wyglądają, gdy zbiornik jest oświetlony przez słońce. Nie używam niestety w ogóle świetlówek, tym bardziej takich, które pogłębiają kolor. Sama jestem ciekawa, jak wyglądałyby w odpowiednim świetle i scenerii
Przystępując do tarła mocno ciemnieją:
I pozostają takie do momentu, gdy zostają rozdzielone z młodymi
Maluchy mają dość dziwny kolor, a raczej go nie mają
I dość długo takie są:
Z moich obserwacji wynika, że kolor pojawia się w okolicach 4 miesiąca. Jest jednak jeszcze dość słaby:
Tak zaczynają wyglądać w wieku ok 6 m-cy:
A tak w okolicach 7-8 miesiąca:
W chwili obecnej mają 8 miesięcy i wyglądają tak: |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-30, 18:58
|
|
|
alex napisał/a: | Ma też bardzo szczególną cechę, mianowicie "łabędzie" płetwy piersiowe. Niemcy stwierdzili, co i ja potwierdzam, że nie jest to cecha dziedziczna i żadne z moich młodych jej nie ma.
|
Olka a co to takiego te łabędzie płetwy piersiowe jeśli wolno spytać
Może Niemcy się dowiedzą więcej a nie w zacofaniu tkwić będą?
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-11-30, 19:06
|
|
|
Adam, dokładnie to nie wiem. Nazywają to Schwanflossen i często próbują uzyskać taki efekt. Niestety nie jest dziedziczny, jak mówią. Osobiście podejrzewam, że jest to jakaś forma "wady" (wyjątkowo urodziwej zresztą). Co by to nie było, dziedziczne nie jest. Ĺťadna ryba z 4 tareł nie ma tej cechy, a to niezależnie od tego, czy pożądana czy nie, jest chyba najważniejsze.
P.S.
Z tego co piszesz wynika, że lepiej takich szczegółów nie podawać. Wydawało mi się to dość istotną kwestią ,bo kilka osób może się spotkać z taką cechą. Skoro piszemy o tym, co z danej pary wyrasta, było dla mnie oczywiste, że warto pewne rzeczy omówić. To co nie podoba się jednym, może być piękne dla innych. Pomijam fakt, że większość osób nie zauważy różnicy |
Ostatnio zmieniony przez alex 2013-11-30, 19:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-30, 19:22
|
|
|
alex napisał/a: | Adam, dokładnie to nie wiem. Nazywają to Schwanflossen i często próbują uzyskać taki efekt. Niestety nie jest dziedziczny, jak mówią. Osobiście podejrzewam, że jest to jakaś forma "wady" (wyjątkowo urodziwej zresztą). Co by to nie było, dziedziczne nie jest. Ĺťadna ryba z 4 tareł nie ma tej cechy, a to niezależnie od tego, czy pożądana czy nie, jest chyba najważniejsze. |
No widzisz Olka jesteś lepsza niż Niemcy. Wadę nazywać łabędziem? Jak ryby za młodu nie dostają odpowiedniej karmy i składu witamin jak też są leczone to takie coś wyłazi. Wpierw są naturalne a potem dostają takiego skrzywienia. Jak tego się pozbyć?
Już raz kogoś na forum instruowałem krok po kroku jak to zrobić!
- bierze się rybę
- kładzie na mokrym (dwie osoby)
- płetwę wkłada się pod nożyczki poniżej miejsca, gdzie jest owe skrzywienie
- ciach
- rivanol do wody 1 na 100 litrów
Ty masz mały problem i czystą sprawę bo ryba nie ma przy samej nasadzie skrzywienia łabędziego. Wtedy trzeba uważać i niekiedy na dwa razy ciachać. Płetwa odrasta jakiś miesiąc.
Jednemu kiedyś tak 5 ryb poprawiłem w liftingu i tylko jedne co miała jedną stroną blisko ciała to jedna nie odrosła prosto. Straciła wtedy ta ryba jak widać łąbędzi śpiew.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
alex
Imię: Ola
Wiek: 53 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 362 Skąd: Jenin k/Gorzowa Wlkp
|
Wysłany: 2013-11-30, 19:31
|
|
|
Tak, zgadzam się z Tobą w tej kwestii. Jedno małe ale...Ty piszesz o tzw. (w Niemczech) "skrzydłach anioła" i tam też je przycinają. Moja samica ma inną całą "nasadę" płetwy piersiowej i tu te zabiegi podobno nic nie dadzą. Ale ja głowy za to nie daję, za "mała" jestem |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-12-01, 11:30
|
|
|
Pokaż dokładnie zdjęcie z bliska to powiem czy warto się tym zająć. Jak pisałem wcześniej " Ty masz mały problem i czystą sprawę bo ryba nie ma przy samej nasadzie skrzywienia łabędziego." widocznie nie dojrzałem na zdjęciu bo słabo widać.
DOBRE zdjęcie na zbliżeniu jednej i drugiej strony. Jak dobrze pójdzie przejdziemy to razem
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-12-01, 20:37
|
|
|
Dziś kolejna para tym razem ryb jakie sobie wyselekcjonowałem po cudach azjatyckich co na nie nie dało się patrzeć jak niektóre dorosły. Ale dawały ileś tam małych co stały się pierwowzorem tego co niżej.
Red passion ryba czerwona dla mnie doskonałość w każdym calu. Tu ryby już w kolejnych wcieleniach to co mam aktualnie na stanie. Niżej z larwami i pleśnią na stożku. Zwrócić uwagę na czerwień występującą na larwach
para red passion i ryby jakie sobie zostawiałem cechowały się brakiem pieprzu i czarnych płetw jak dla mnie to jest właśnie to jeśli chodzi o czerwone ryby. Takie właśnie w czasie składania ikry
te same ale już z małymi w czasie wożenia się po zbiorniku
Co z takich ryb wychodzi:
- red passion czyste jak rodzice
- trafiają się ryby o niezbyt czerwonym zabarwieniu i z przebarwieniami pomarańczowymi na ciele w postaci plam. Nie jest to wadą tej odmiany kolorystycznej ale dla mnie trochę jest niepożądane.
- niekiedy trafi nam się gold discus pomarańczowo czerwony z falkami na ciele w różnych częściach ciała.
- jak też cało czerwone ryby z falkami na ciele w okolicach głowy czy na płetwach
jak widać powyższa ryba dla mnie to feler i to spory. Dla innych by była tą NAJ.
I jeszcze ważna uwaga:
jeśli poprzednio prezentowana para SW SW miała kremową tęczówkę oka to tu ta może być rubinowa i czerwona. Dobrze mieć w parze jedną rybę a rubinowym okiem bo wtedy jest to coś.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-12-02, 19:59
|
|
|
Dziś kolejne pary składające się z rasowych red white jakie były wynikiem chyba z trzech lat tworzenia w oparciu o materiał azjatycki. Zresztą ta para jest ze mną od zawsze.
F I L M
F I L M
Oko ryb takich jest czerwone
w młodości na małych rybach widać pionowe pasy stresowe, które w miarę wzrostu giną. Tu mamy parę czystą bez wtrąceń i przebarwień.
Co z takich ryb wychodzi:
- red white jak stare
- red white ale z kropkami na ciele i wtrąceniami niebieskawymi
- snow white
- goldy
- red fire
- trochę szarawych jak ghosty
- trafiają się brązy.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Nazer
Imię: Piotr
Wiek: 40 Dołączył: 16 Sty 2013 Posty: 88 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2013-12-12, 08:47
|
|
|
rasowe ?? mają papiery ??
poważnie pytam, czy te mistrzostowskie ryby które wygrywają międzynarodowe konkursy, mają jakieś świstki jak np psy, świńki morskie ??? |
_________________ Pozdrawiam N. |
|
|
|
|
|