Temperatura dla innesa |
Autor |
Wiadomość |
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-09-03, 13:21 Temperatura dla innesa
|
|
|
Czy ktoś z Was ma/miał inneski w cieplejszych zbiornikach?
Chodzi mi o to jakie rzeczywiste długotrwałe temperatury wytrzymują bez uszczerbku (jedne źródła podają max. 25 inne 28 więc głupieję).
Planuje u siebie temp. 26,5 dzień i 25,5 noc i wszyscy przekonują mnie do wzięcia neona czerwonego zamiast innesa ze względu na większą odporność na temp. Czerwone miałem w jednym ze zbiorników, ale były dość leniwe i ławicy praktycznie nie chciało im się tworzyć - większość dnia pływały sobie osobno albo wylegiwały się na kamieniu i dużych liściach. Z tego co wiem inneski są nieco żywsze i dlatego wolę je jako ławiczkę.
Kolejne pytanie przy okazji - do zbiornika 120x50x60 jaką ilość wpuścić żeby już było je widać, ale żeby niepotrzebnie nie przerybiać i nie obciążać zbiornika? |
|
|
|
|
MichałG
Imię: Michał
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lut 2013 Posty: 105 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2013-09-03, 16:34
|
|
|
Ja ze swoich obserwacji nie zauważyłem żadnych zmian w zachowaniu ryb nawet przy 30 stopniach w dzień. Pewnie komfortowo się wtedy nie czują, ale nigdy mi żaden neonek od temperatury nie padł. Gorzej jest z trafieniem na zdrowe i ładne osobniki. Temperatura 26,5 stopnia jest jak najbardziej ok! |
_________________ Chwilowe zawieszenie zabawy z Dyskowcami. |
|
|
|
|
pigeon 81
Imię: Maciej
Wiek: 43 Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 122 Skąd: Twardogóra
|
Wysłany: 2013-09-03, 17:11
|
|
|
moje też nie narzekają , 28 cały czas i nic im nie jest mam ich sto w akwarium 200x60x50 i chyba ich mało |
_________________
|
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-09-03, 19:31
|
|
|
Trev napisał/a: | były dość leniwe i ławicy praktycznie nie chciało im się tworzyć - większość dnia pływały sobie osobno |
Ĺťeby pływały w ławicy to muszą czuć się zagrożone.
Pływanie w ławicy to ich naturalny odruch obronny. |
|
|
|
|
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-09-03, 19:56
|
|
|
Dzięki za odzew. Jak rozumiem temperaturą przejmować się nie muszę niezależnie od tego co wybiorę.
Pozostaje kwestia ile tego nawpuszczać? Myślałem o jakichś 50 sztukach ale nie wiem czy to nie za dużo. Jeśli wybiorę inneski to pewnie będzie ok. ale czerwone rosną większe...
Czy poza wyglądem czerwony różni się w jakikolwiek sposób od innesa?
I czy dyski będą wystarczającym straszakiem żeby zbić neony w ławicę czy to za mało (zaplanowałem na dno crystal red lub taiwany więc małe drapieżniki typu ramirezki nie wchodzą w grę bo mi je powyżerają nawet z kryjówek)? |
|
|
|
|
Joshua
Imię: Grzegorz
Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 96 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2013-09-03, 20:06
|
|
|
Miałem w sumie jakieś 50-70 red cherry. Od jakiegoś miesiąca, półtorej została mi jedna :D i tak sobie żyje samotnie w krzakach ;)
Pomysł do zastanowienia krewetki+paletki |
|
|
|
|
MichałG
Imię: Michał
Wiek: 35 Dołączył: 01 Lut 2013 Posty: 105 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: 2013-09-03, 20:09
|
|
|
Jeśli wpuścisz te krewetki to Paletki będą miały drogą ucztę |
_________________ Chwilowe zawieszenie zabawy z Dyskowcami. |
Ostatnio zmieniony przez MichałG 2013-09-03, 20:10, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-09-03, 20:21
|
|
|
O krewetki się nie martwię - będzie sporo kryjówek w korzeniach i roślinach, a poza tym mam 8 krewetkariów, więc jest z czego uzupełniać braki
Poza tym najpierw zasiedlę zbiornik krewetkami i neonkami, a dopiero później dokupię w miarę młode dyski, więc jakaś szansa na koegzystencję istnieje.
Bardziej interesuje mnie czy palety będą wystarczająco "straszne" dla neonków żeby je zbić w ławicę i ile tych neonków wpuścić... |
Ostatnio zmieniony przez Trev 2013-09-03, 20:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-09-03, 20:34
|
|
|
Nie wiem jak u innych, ale u mnie dyskowce wykosiły neona, a czerwony sobie jakoś radził. Widać albo szybszy albo mądrzejszy.
Czym się różnią?
Poza ubarwieniem, to rosną trochę szybciej i są odrobinę większe, poza tym to chętniej pływają w grupie. Neony pętały się po całym akwarium ten trzymał się w grupie przy powierzchni. Może dlatego łatwiej mu było nie napatoczyć się na dyskowca.
Co do krewetek to będą żyły dotąd, dokąd któryś z dyskowców nie połapie się, że to też daje się zjeść, później to już niema zmiłuj się. |
|
|
|
|
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-09-03, 20:38
|
|
|
Krewetki to będzie eksperyment - jak się utrzymają to fajnie, a jeśli nie to 8 krewetkariów będzie mi musiało wystarczyć
Czyli neony czerwone mają większą szansę przeżycia. To jeszcze tylko ile ich wpuścić? |
Ostatnio zmieniony przez Trev 2013-09-03, 20:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Rafal [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-03, 20:43
|
|
|
Przez jakiś czas się utrzymają. Tym dłużej, im więcej kryjówek im zapewnisz. Neoccaridina, w przeciwieństwie do Caridina, całkiem nieźle znosi wysokie temperatury i nie ma problemu z ich rozmnażaniem także w takich warunkach. Ale jak już ryby raz spróbują krewetki, to wytłuką Ci je co do sztuki. |
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-09-03, 21:03
|
|
|
Trev napisał/a: | To jeszcze tylko ile ich wpuścić? |
To zależy ile będzie tam dyskowców?
Przy 8 , 9 dyskowcach to z 50 kąsaczów można wpuścić.
Krewetki bym sobie odpuściła, kilka razy próbowałam i nic z tego nie wyszło.
Masz je za darmochę to sobie spróbuj, takie doświadczenie na własnej skórze jest bezcenne.
A tak na marginesie, ciekawa jestem czy jest wśród nas, chociaż jeden, któremu się to udało na dłuższą metę. |
|
|
|
|
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-09-03, 21:12
|
|
|
Dysków będzie ok. 6 szt - chcę dać sporo roślin, w tym trawniczek z parvuli i heńka i nie chcę mieć nadmiernych problemów ze sprzątaniem.
Przy trawniczku nie bardzo widzę inną ekipę sprzątającą niż krewetki, więc i tak spróbuję. W najgorszym wypadku jeśli dyski wtrynią mi crystalki, to wpuszczę red sakury, które mnożą się jak króliki i muszę rozdawać po znajomych.
Jeśli nikomu się nie udało połączyć palet z kreweciami, to może będę pierwszy? W końcu nadzieja matka wynalazców (czy jakoś tak to szło) |
Ostatnio zmieniony przez Trev 2013-09-03, 21:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-09-03, 21:21
|
|
|
Trev napisał/a: | W końcu nadzieja matka wynalazców (czy jakoś tak to szło) |
Skoro to forum ma być profesjonalne to musze to sprostować.
Matką wynalazków to jest potrzeba, a nadzieja ma zupełnie inną matkę.
PS. Nie mogę jej nazwać, bo mógłbyś poczuć się urażony. |
|
|
|
|
Trev
Imię: Jurek
Wiek: 49 Dołączył: 13 Mar 2013 Posty: 116 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2013-09-03, 21:25
|
|
|
Hmm, pod warunkiem że zrozumiem (jeśli nadzieja ma być tą matką) |
|
|
|
|
|