wycinek skrzela |
Autor |
Wiadomość |
jurasiga
Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 1682 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2013-06-26, 11:54 wycinek skrzela
|
|
|
Dziś pobrałem wycinek skrzela od ryb które sa u mnie od 7 tygodni a zakupione u Adama ,
powodem tego działania było sprawdzenie co sie dzieje z oddechem i dlaczego jest przyspieszony .
Mam swoje 2 typy co sie dzieje ale o tym kiedy indziej .
Ps . Jak coś film można przenieść gdzie będzie bardziej przydatny
http://www.youtube.com/watch?v=wmsa1sC6qjs |
_________________ Pozdrawiam Juras |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-06-26, 12:43
|
|
|
No a jak myślisz co masz? Ryby miałeś wzorcowe i skrzela też i o dziwo .. NIE MAJÄ przywr co inni trąbią wszędzie, że ryby moje je mają i ja tylko takowe mam.
Pisałem co trza zrobić ale się upierałeś. Teraz masz co masz. Takich spapranych skrzeli dawno nie widziałem. Ty osiągnąłeś to w 7 tygodni. Ba nawet z przywrami rybie skrzela są dobrze widoczne i ich listki skrzelowe czego tu nie ma a jest jeden wielki glut pokryty śluzem. A wszystko to wina jak myślisz czego? Woda, woda i jeszcze raz woda i to co w niej się znajduje.
No ale by nie było, gdzie indziej jakie to badziewie Ci zaserwowałem a TY mnie nie słuchałeś to proponuję ci eksperyment? Wywal w końcu ten kikut toczący do zbiornika wszelaką zarazę i podmieniaj co dwa dni ile się da wody. Czyść filtry i za dwa tygodnie zrób kontrolne badanie dla porównania. A wtedy maluczcy zobaczą kto ma doświadczenie a kto myśli, że je ma i w efekcie g... ma. I nie słuchaj doradców bo wyjdziesz jak Zabłocki na mydle.
Ph ma być między 6,5 a 6,8
Jak zrobisz jak pisałem to wtedy wątek dla niewiernych co wiedzą , że nic nie wiedzą zrobisz szkoleniowy. No i Juras wyper.. tą beczkę bo się punkt krytyczny zbliża. Tylko gąbki wewnętrzne na razie i gołe szkło.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Dun
Imię: Marek
Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 388 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-06-27, 07:04
|
|
|
Adam a możesz sprostować co takiego złego jest w filtrze zewnętrznym zasypanym ceramiką? |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-06-27, 08:57
|
|
|
w wyżej wymienionym zestawie, gdzie nie ma roślin i jest korzeń z beczką z częstymi podmianami co chwila się traci równowagę. A jak się traci to różności się wydzielają co powoduje śluzowanie ryb i odkładanie się śluzu na listkach skrzelowych a przez to trudności w oddychaniu. A jak jest śluz to jest pożywka dla różności a tu jest martwicze zapalenie skrzeli i trochę grzyba bez bakterii i przywr. EUREKA moje ryby nie mają przywr.
Juras będzie informował o postępach. Sam opisze co robi.
RYBY nie będą leczone zaznaczam.
Na koniec filtry firmowe mają różne przegrody i różne wkłady a nie mają jednorodnych jak w beczce. każda ta warstwa spełnia określone funkcje i wtedy to jest pełnia. Nie zawsze oszczędności na sprzęcie dają zamierzone efekty. Gdyby były w zbiorniku rośliny i podłoże to część tego co filtr zewnętrzny firmowy spełniało by całe akwarium.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Dun
Imię: Marek
Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 388 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-06-27, 09:09
|
|
|
to mam jeszcze jedno pytanie, co według Ciebie powinno sie znaleść w filtrze zewnętrznym(jakie wkłady)? |
|
|
|
|
jurasiga
Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 1682 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2013-06-27, 20:36
|
|
|
wywaliłem beczkę i korzenie, i ryby zwolniły z oddechem nie po 2 tygodniach a po jednej podmianie , ale dołożyłem im napowietrzanie jak mi kolega mówił już wcześniej że brak im tlenu a bakterie w beczce pochłaniają go masowo
więc co mogło sie znowu stać że widać po dniu poprawę |
_________________ Pozdrawiam Juras |
|
|
|
|
gienierator
Imię: Eugeniusz
Pomógł: 4 razy Wiek: 59 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 894 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-06-27, 20:38
|
|
|
Są rzeczy na świecie o których filozofom się nie sniło |
|
|
|
|
jurasiga
Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 1682 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2013-06-27, 21:12
|
|
|
To ja Gienku wiem ale czy przy spapranych skrzelach na których jest glut śluzowy , jest również martwicze zapalenie skrzeli i trochę grzyba ryby zaczęły oddychać wolniutko co nawet Ruda zauważyła jak z roboty wróciła , nawet po najedzeniu (a to im idzie najlepiej ) nie oddychają już tak szybko jak wczoraj . Więc czy to nie było tylko z braku tlenu
No ale zmętnienie wody pozostało i gdyby nie to to pewnie ryby by już naprawdę wolno oddychały a tak pozostaje walka od nowa z pierwotniakiem .
Postaram się jutro nagrać film jak to jest z tym oddechem co by nie było a po niedzieli zrobię znowu badanie wycinka skrzela . Oczywiście będę podmieniał wodę jak najczęściej i jak najwięcej (65 L bo tyle mogę odstawić ) i oczywiście będę opisywał co się dzieje . Po za tym innych objawów jakiejkolwiek choroby nie widzę |
_________________ Pozdrawiam Juras |
|
|
|
|
ratafia
Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy Wiek: 47 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 279 Skąd: Nowy Dwór M
|
Wysłany: 2013-06-27, 21:12
|
|
|
jurasiga napisał/a: | wywaliłem beczkę i korzenie |
I co? Dalej twierdzisz, że Kaśka źle życzyła Twoim rybom. |
|
|
|
|
jurasiga
Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 1682 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2013-06-27, 21:14
|
|
|
A ja nadal twierdzę że to nie wina korzenia bo twardy jest jak ... kamień a i z drzewa wierzbowego . Po poprzedniej obsadzie był od nowa gotowany i czyszczony a i teraz przy wyciąganiu nic nie zauważyłem co by było nie tak z nim nie gnije nie jest miękki (paznokcia nie idzie w niego wbić ) . |
_________________ Pozdrawiam Juras |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-06-28, 09:09
|
|
|
jurasiga napisał/a: | A ja nadal twierdzę że to nie wina korzenia bo twardy jest jak ... kamień a i z drzewa wierzbowego . Po poprzedniej obsadzie był od nowa gotowany i czyszczony a i teraz przy wyciąganiu nic nie zauważyłem co by było nie tak z nim nie gnije nie jest miękki (paznokcia nie idzie w niego wbić ) . |
Juras stal też jest twarda jak skała a jak ją woda dopadnie to za chwilę się utlenia i rdza się pojawia co najtwardsze konstrukcje wyżre w ileś lat.
Korzeń w zbiorniku bez roślin to pożywka dla bakterii i różności. Jak piszę na FORACH od iluś lat to Twój przypadek jest pierwszym, gdzie ciągle masz problem z mętnieniem wody (rozmnażanie pierwotniaków żywiących się ...). Co do martwiczego i grzyba to wina za jego powstawanie i takie zmiany to:
- ciągłe przebywanie ryb w takie wodzie gdzie takie coś się znajduje
- ryba się broni i wydziela śluz
- z czasem zatraca się różnica wyraźna w budowie blaszek skrzelowych
- nadmiar śluzu zapycha skrzela gdzie tworzy się martwica
- jak tworzy się martwica to też grzyb ma pożywkę na śluzie
- nie ważne jest ile masz mediów zewnętrznych a ważne jest natlenianie wody by wspomóc ryby jak im coś jest nie tak
- ryby żrące i srające to nie ryby co jedzą w tydzień tyle co tu jedna
- cisz się Juras, że jeszcze nie masz białych przebarwień ze zmianami nieodwracalnymi
- skrzela się regenerują i na to trzeba zcasu
jurasiga napisał/a: | A ja nadal twierdzę że to nie wina korzenia bo twardy jest jak ... kamień a i z drzewa wierzbowego . Po poprzedniej obsadzie był od nowa gotowany i czyszczony a i teraz przy wyciąganiu nic nie zauważyłem co by było nie tak z nim nie gnije nie jest miękki (paznokcia nie idzie w niego wbić ) . |
Ja tam nie wiem co twierdzisz ale .. w pierwszych dniach to nawet Salomon nie wie czy Salomonowa jest w ciąży czy nie
Tu od początku za mętnienie wody byli dwaj obwinieni:
- beczka
- korzeń
Nie ma obu dwóch. Jak się zobaczy po czasie co i jak to się zastanowisz czy walnąć korzenia na powrót na swą odpowiedzialność. No ale skrzela do miesiąca winny się zmienić nie do poznania bez ingerencji z lekami. Wtedy to jest WYKĹADNIA słuszności tego co opisane.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
jurasiga
Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 1682 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2013-06-28, 09:46
|
|
|
Leczyć ryb nie zamierzam będę robił tylko podmiany i czyścił filtry i się okaże co dalej . Co do zmętnienia wody z tego co wiem to nie tylko ja mam problemy z tym, a wiem że taki stan rzeczy utrzymuje się dłużej niż u mnie a nie ma ani beczki ani korzenia ale to już inna sprawa .
Co do śluzowania ryb to nie zauważyłem tego a widział bym zmętnienie skóry jak ryba by stała na wprost . |
_________________ Pozdrawiam Juras |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-06-29, 15:52
|
|
|
Juras śluz wydziela się w skrzelach dla obrony przed tym co w wodzie. Nie na ciele a w skrzelach. Co widać na filmie toto szarawe brejowate.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
|