DiscusForum.adamn.pl:

Tomasz · Wysłany: 2013-04-01, 11:39 **Młode nie żerują**

Mam pytanie,dlaczego młode gdy zaczeły pływać nie żerują na rodzicach ? Dzisiaj mija 4 dzień i widzę że zaczeły odchodzić w za światy,czy rodzice są do bani czy wina leży gdzie indziej,powiem tylko ze nie mam nic czarnego w zbiorniku oprócz kleju do szyb a para to Pigeony,pozdrawiam.

Klayman · Wysłany: 2013-04-01, 13:01

A jaka woda? Może też rodzice nie potrafią zachęcić ? Tutaj różnie bywa.

arczi.72 · Wysłany: 2013-04-01, 13:10

Stare mogą nie mieć pokarmu :-(

U mnie też mija 3 dzień jak gluty się rozpłynęły i na rodzicach mam 10 szt, a reszta dogorywa w toni akwarium, próbuje karmić, ale nic to nie daje.
Następnym razem może będzie lepiej ;-)

Powodzenia :!:

Możesz ewentualnie stare pomalować, celem próby na ciemny kolor :mrgreen:

hi, hi, hi
Prima aprilis :evil:

Tomasz · Wysłany: 2013-04-01, 13:18

Woda 31c Ph 6< czyste RO,jeśli stare nie mają pokarmu to Faktycznie chyba pozostaje poczekać pare dni do następnego tarła :(

arczi.72 · Wysłany: 2013-04-01, 13:19

Zmniejsz temp wody na 27-28st C :!:

Tomasz · Wysłany: 2013-04-01, 13:53

Dzięki za rady może następnym razem będzie lepiej.

Klayman · Wysłany: 2013-04-01, 14:13

Tomku, musi być ;-)

Sprawdź wodę i wtedy staraj się unikac ponowienia błędów.

Tomasz · Wysłany: 2013-04-01, 14:55

Zrobiłem pare testów bo tylko takie posiadam ,a więc:
NO2=0
NO3=40>80 w teście nie można tego określić
PH =6<
GH =6
KH = po pierwszej rlpli już się zabarwił

temperatura 28 (obniżona)

Testy są z firmy ZOOLEK
Czy coś tu jest nie tak?

weider · Wysłany: 2013-04-01, 16:18

Tomasz, wklej zdjęcie starych i zbiornika.

Ile młodych by nie było to zawsze wsiadają na starych, no chyba że starzy zafajdani i tym samym narybek.
Weź co ci tam pada i pokrój, kiszki i skrzela i może .... będziesz wiedział, ale nie takie co już leżą i się rozpuszczają, takie dogorywające rybki weź, im już lepiej nie będzie.

W zasadzie takie badanie to jest pierwszy krok. 31C nie zabija narybku, u siebie miałem 29-30C.

Ĺukasz · Wysłany: 2013-04-01, 16:46

Robale.

Przywra, albo nicień.

Klayman · Wysłany: 2013-04-01, 16:50

Ĺukasz, wiciowce przy takich maluchach także mogą narozrabiać ...

Maluchy to ciężki materiał do badania. Może zacząć od odchodów dorosłych ? Taka moja sygestia.

weider · Wysłany: 2013-04-01, 17:19

Wydaje mi się że obaj założyliśmy z Ĺukaszem że to już dawno zostało "wielokrotnie popełnione", odchody, skrzela i ewentualne leczenie to jest przed rozmnażaniem, nie wiem co Ĺukasz o tym sądzi.

Ĺukasz · Wysłany: 2013-04-01, 17:22

Małymi nie ma co się przejmować. Stare jak idą do tarła, to muszą być czyste.

Klayman · Wysłany: 2013-04-01, 17:40

Jacku i Ĺukaszu, możemy się zakładać ale nie wiem o co, bo jestem tego samego zdania co Wy ... ;-)

Założyłem (chyba jednak błędnie), że Tomek sprawdził rodziców lub ma pewność, że są czyste i szukałem przyczyn w wodzie.

Tak więc szukanie w odchodach, skrzelach i ja bym w syfie z filtra nicieni poszukał.

Wskazówką do nicieni może być bielenie jakiejś ilości ikry - wtedy biała ikra pod lupę.

Tomasz · Wysłany: 2013-04-01, 17:58

A więc zbielałej ikry było tylko kilkanaście ziarenek,stare przełowiłem z ogólnego jakiś miesiąc temu w tym czasie złożyły 2 razy ikre i zjadły jak młode zaczęły się wykluwać dlatego i ja czepiłem się wody bo ph było 7,5 więc je zbiłem do 6 może ciut poniżej,ponadto leczyłem ryby w przeciągu ostatniego półrocza no ale przez ten czas kto wie co mogło się w nich zalęgnąć.