DiscusForum.adamn.pl Strona Główna  
      FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Zaloguj     


Poprzedni temat «» Następny temat
Banda xenona
Autor Wiadomość
Michurb 
Michurb


Imię: Michał
Wiek: 42
Dołączył: 21 Lis 2012
Posty: 133
Skąd: Słupca-Golina
Wysłany: 2013-05-16, 09:38   

Kurcze naprawdę szkoda tych ryb. :cry:
Trzymaj się ja wierzę że nas jeszcze czymś zaskoczysz.
_________________
Pozdrawiam Michał Urbaniak
Musi być źle ,aby później było dobrze :-)
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7857
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-16, 10:04   

xenon napisał/a:
Witam wszystkich. Chciałem poinformować że z dniem dzisiejszym "banda xenona" przestała istnieć. Prawdopodobnie choroba grzybowa Ichtiosporidioza możliwe że w połączeniu z bakteriami i w kilka dni ryby zaczęły padać jak muchy. Dziś resztę dobiłem bo strasznie się męczyły. Powiem Wam że jeszcze czegoś takiego nie widziałem.
Kolejna odsłona z dyskami miała być lekka, łatwa i przyjemna, a okazała się koszmarem. Nie nacieszyłem się długo tą obsadą bo zaledwie 2 miesiące. Tak dla informacji napiszę że ryby miały 13-15cm. Cóż trzeba przełknąć gorzką pigułkę ale na dzień dzisiejszy daje sobie spokój z dyskami. Nie mam czasu na wieczne leczenie, badania mikroskopem itd. Zbyt mocno ostatnio absorbuje mnie praca, firma i rodzina, a chyba zdajecie sobie sprawę że tych "rzeczy" nie można zaniedbać. Z akwarium nie zrezygnuję bo zbyt mocno kocham to hobby ale muszę na spokojnie przemyśleć w jakim kierunku to pójdzie.

Na koniec chciałbym podziękować Łukaszowi za pomoc. Wspierał mnie i doradzał jak tylko mógł. Dzięki "Stary" ;-)

No nie wiem co napisać ale jak miałeś moje ryby to nie trza było słuchać kibiców z dala a radzić się mnie. Moich ryb się nie leczy chyba, że da się d...
Krótko opiszę co spartolono:
- ryby pewnie od 2 miesięcy ciągle w tym samym gołym i wesołym zbiorniku gdzie porosły o 5 centymetrów albo lepiej
- wystarczyło roślinę jakąś do niego wstawić i po zawodach czy też wewnętrzne większe gąbki
- ryby porosły w 2 miesiące do około 15 cm (REKORD w porównaniu z innymi)
- wodę pewnie podmieniałeś jak szalony bo skoki (kogo skoki interesują)
- rady innych przyjmowałeś na oko i na "prawdopodobnie"
- gdybyś dokładnie opisał coś zrobił i jakie były te rady to by wyszło czysto i ładnie kto dał ciała na całej linii.
- dziwne, że dopiero po zawodach i dobiciu o tym piszesz a nie napisałeś jak miałeś jakiś kłopot.
- nawet mogę się pokusić jakie leki zostały walnięte co się wzajemnie zwalczają ale skąd inni to mogą wiedzieć. Przecież swoje też wykończyli lub prawie wykończyli
To przykład jak można me ryby też udupić.
Radziłeś się innych i za to im dziękujesz?
Ewenement jakiś. A wystarczyło takie proste sprawy zrobić i ryby by żarły do dziś.

Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
DxM
[Usunięty]

Wysłany: 2013-05-16, 10:13   

No to dawaj!

Z chęcią się dowiem jakież, to leki kazałem zastosować, a tyle ich było, że chyba sam nie spamiętam. Nawiasem mówiąc był jeden, a pytań o badanie mikroskopem chyba z 6. Ty jako jasnowidz wiesz na pewno wszystko.


Jedziesz Adam :mrgreen:
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7857
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-16, 10:24   

Za łamanie REGULAMINU


§6. Utrzymanie porządku na forum.
4. Wszystkie nowe konta zakładane przez osobę usuniętą z forum za łamanie regulaminu będą usuwane.


Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
grigor 


Imię: Grzegorz
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 89
Skąd: Wola Radziszowska
Wysłany: 2013-05-16, 11:29   

Kurczę szkoda ryb bo były naprawde ładne, i to jeszcze taka ilość..
 
 
johnny 
johnny


Imię: mariusz
Wiek: 47
Dołączył: 01 Kwi 2013
Posty: 194
Skąd: gravesend
Wysłany: 2013-05-16, 11:32   

O stary wspolczuje Ci. Mogles smignac gdzies do laboratorium i zbadac to co je zalatwilo. Jakas masakra :-(
 
 
PolishDiscus 


Imię: Tomasz
Wiek: 37
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 61
Skąd: Halinów
Wysłany: 2013-05-16, 13:29   

Szkoda rybek... ale chyba nie długo nowa dostawa będzie....?
_________________
Pozdrawiam Tomek
Zapraszam na
wypożyczalnia samochodów w warszawie
 
 
ganzel 

Imię: Tomasz
Wiek: 57
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 8
Skąd: poznan
Wysłany: 2013-05-16, 14:13   

Szkoda rybek
 
 
jurasiga 


Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy
Wiek: 46
Dołączył: 20 Lis 2012
Posty: 1723
Skąd: Turek
Wysłany: 2013-05-16, 16:06   

Trzymaj sie stary miecze tez sa ładne ;-)
_________________
Pozdrawiam Juras
 
 
xenon 
xenon


Imię: Piotr
Wiek: 47
Dołączył: 21 Lis 2012
Posty: 109
Skąd: Nawojowa Góra
Wysłany: 2013-05-16, 18:11   

Tak Adam dałem d... Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... proszę Cię :-/ Już dawno balon pękł(szkoda że nie wiedziałem wcześniej) Nie radziłem się Ciebie bo mam dość ściemy, a to co napisałeś jest śmieszne. Widać lepiej wiesz co robiłem i co dawałem. Nie rozmawiasz z nowicjuszem. Alicji możesz ściemniać że niby kroplę na czymś przeniosła i zalecasz kąpiel w wiadrze bo to Ona spitoliła, na pewno nie Ty. Tak sobie myślę że ciepło się zrobiło i może mucha przyleciała napić się wody z akwa, a wcześniej piła z rzeki(ta niedaleko mnie). Dziwne że już kilka osób do mnie dzwoniło i pisało że miało podobnie z Twymi czystymi rybami.
Ĺťeby nie było to nie mam do Ciebie pretensji bo zaraz po przywiezieniu nie zrobiłem całej serii badań pod mikroskopem łącznie z poświęceniem jednej sztuki żeby wnętrzności sprawdzić. Także winę biorę na siebie. Pretensję też mam do siebie że ślepo(podkreślam ślepo) wierzyłem że będzie piknie i bez problemów( no przecież mam ryby Adama). Ryby tak, urosły ale nie przesadzaj z tym rekordem bo ryby jak brałem miały 10-12cm na pewno, a według Ciebie może i 13, o czym sam mówiłeś. Tu większość miała 13, dwie 14 i jedna 15(największa także przy zakupie)

adamn napisał/a:
Radziłeś się innych i za to im dziękujesz?
Co w tym dziwnego? Jeśli ktoś mi pomaga do tego bezinteresownie(podkreślam). Co to tylko Ty masz monopol na wiedzę o dyskowcach?

Nie mam zamiaru zaczynać jakiegoś konfliktu. Napisałem że informuję że tak się stało i koniec. Winę biorę na Siebie. Może dobrze że tak się stało bo otwarło mi oczy na kilka spraw. Pozdrawiam.
 
 
pigeon 81 


Imię: Maciej
Wiek: 42
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 124
Skąd: Twardogóra
Wysłany: 2013-05-16, 18:24   

Szkoda , że ich nie badaleś .
Ja mam nowa obsadę i pierwsze co zrobiłem to badania.
Ja z góry wiedziałem ,że takie ryby będą.
Po zakupie san merah z Łomży już nikomu nie uwierze na słowo.
_________________
 
 
 
ratafia 


Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 309
Skąd: Nowy Dwór M
Wysłany: 2013-05-16, 20:13   

A jak miał zbadać? wyhodować grzybnie na podłożu sztucznym, czy jak?
Tylko w ciągu kilku pierwszych dni od zauważenia początkowego stadium choroby jest szansa na uratowanie ryb.

Piotrze nie wierzę żeby choroba przywędrowała bezpośrednio od Adama.
Jeśli by tak było straciłbyś ryby w przeciągu maksimum dwóch tygodni.
Mogło to być, co najwyżej rzeczą wtórną, jeżeli krótko przed zakupem ryby były u Adama odrobaczane.
Dawki leków, które stosuje są końskie. Zapewne skuteczne, ale myślę, że system obronny ryb po takim leczeniu, przez pewien czas jest mocno upośledzony.
Szczególnie, jeżeli w krótkim przedziale czasowym następuje zmiana środowiska i ryby trafiają na całkiem nowy mikroświat.
Jeżeli to faktycznie źródłem choroby był ichthyospridium to infekcja musiała się zacząć już w Twoim akwarium.
Czasami mięso ryb słodkowodnych, suszona dafnia dodana do Miksa czy inny drobiazg powoduje, że stajemy przed poważnym problemem.
Tak dla ciekawości napiszę, że według źródeł niemieckich średnio około 25% ryb akwariowych jest nosicielami tego grzyba, a przecież nie wszystkie z nich zachorują.
Nie zastanawia Was, co decyduje, że grzyb, zniszczy tkanki i doprowadzi do śmierci tylko niektóre ryby?

Piszesz, że chcesz zaczynać z nową obsadą, cokolwiek jednak to będzie to źródło choroby jest nadal w akwarium.
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7857
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-05-17, 11:20   

xenon napisał/a:
Tak Adam dałem d... Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... proszę Cię :-/ Już dawno balon pękł(szkoda że nie wiedziałem wcześniej) Nie radziłem się Ciebie bo mam dość ściemy, a to co napisałeś jest śmieszne. Widać lepiej wiesz co robiłem i co dawałem. Nie rozmawiasz z nowicjuszem. Alicji możesz ściemniać że niby kroplę na czymś przeniosła i zalecasz kąpiel w wiadrze bo to Ona spitoliła, na pewno nie Ty. Tak sobie myślę że ciepło się zrobiło i może mucha przyleciała napić się wody z akwa, a wcześniej piła z rzeki(ta niedaleko mnie). Dziwne że już kilka osób do mnie dzwoniło i pisało że miało podobnie z Twymi czystymi rybami.
Ĺťeby nie było to nie mam do Ciebie pretensji bo zaraz po przywiezieniu nie zrobiłem całej serii badań pod mikroskopem łącznie z poświęceniem jednej sztuki żeby wnętrzności sprawdzić. Także winę biorę na siebie. Pretensję też mam do siebie że ślepo(podkreślam ślepo) wierzyłem że będzie piknie i bez problemów( no przecież mam ryby Adama). Ryby tak, urosły ale nie przesadzaj z tym rekordem bo ryby jak brałem miały 10-12cm na pewno, a według Ciebie może i 13, o czym sam mówiłeś. Tu większość miała 13, dwie 14 i jedna 15(największa także przy zakupie)


Ponieważ na tym FORUM liczą się FAKTY to kolejno od tyłu:
jak wielkie były ryby to widać na pierwszym zdjęciu i tyle co podajesz chyba nie miały chyba, że zbiornik ma jakieś 1 do 1,5 metra wysokości.

http://discusforum.adamn....der=asc&start=0

Ślepo wierzyłeś ale w co? W beczkę xenona Piotrek. Bo jak wyczytałem to filtracji wewnętrznej i gąbek nie było. Beczka 25 litrów do takiego wielkiego 450 litrowego zbiornika? To nawet mali wiedzą, że pojemność filtracji ma się do wielkości zbiornika jak 1/10 a u Ciebie ile tego? Do tego ryby me chore co żarły srały i wydalały i drobiny do beczki trafiały i nic roślin nie było dodane? Przecież wiadomo, że każde złoże filtracyjne ma swoją pojemność i wydajność. Jak tego nie wiesz to zapamiętaj. Nie ma cudów na kiju i beczek co zrobią za Ciebie wszystko. Każda beczka każdy filtr z czasem się zafajda. U mnie jak nie zżarte z poprzedniego dnia to pierwsze co robię to sprawdzam pH. Przeważnie ma poniżej 4. Wtedy 20% wody na nową i za 5 minut zżarte. Jak pH w norie to .. filtr gąbkowy i gąbki pod kran i widać tam fusy z kawy sypanej jak wypływają. po wyczyszczeniu za 10 minut zżarte.
Piszesz o ściemnianiu Alicji? Jak nie wiesz o co chodzi to nie porównuj jej do siebie. Ona beczki nie ma i wie dokąd zmierza.
Dalej piszesz, ze napisałem coś śmiesznego? a co jest jeśli wolno śmieszne w tym co piszę? Chciałem byś dokładnie opisał co robiłeś i jak bym ja , Ty i inni co to czytają błędu nie popełnili w przyszłości. NO ale jak nie ma napisane to trochę pofantazjujemy. Napisałeś "prawdopodobnie", ze moje ryby po 2 miesiącacc dostały ihtiofonozy i przez nią zeszły? A wiesz TY jakie objawy ma owa przypadłość? Kolejno wymienię:
- apatia i brak reakcji na czynniki zewnętrzne
- gromadzenie się w rogach zbiornika
- zaburzenia ruchu i pływanie bokiem
- naloty ciemne na ciele i wypryski guzowate
- drgawki
- drobne blade guzki na ciele i przekrwione miejsca
- nastroszenie łusek
- obrzęki u podstawy płetw
- powiększenie się pęcherza pławnego i opadanie na dno.
Miałeś kwarantannę (40 dni) bo tylko od zakupu moje były w sterylniaku i po dwóch miesiącach coś nie tak? Trza było mieć filtrację i nie działać pochopnie. Może po podmianie wody coś się zaczęło ? Nie wiem bo nie opisałeś a stwierdziłeś, że ja winny.
Jakie są moje ryby to są dowody na FORACH. Przykładowo prądu nie ma wszystko w setkach szlag trafia ma moje sobie żyją - FAKT
Grzałkę szlag trafia i temperatura do 18 spada i co? Moje dalej żyją.
Zawsze piszę, że jak coś się robi to się eliminuje możliwości (woda filtracja ..) a potem leczy na odpowiednią ewentualną przypadłość rozpoznaną pod MIKROSKOPEM.
Każda ryba ma w sobie i na sobie bakterie które jak człowiekowi są niezbędne do tego by właściwie funkcjonowała. Jak się zacznie przykładowo leczyć ANTYBIOTYKIEM o szerokim spektrum to z tych pozytywnych nic nie zostanie. Czytać sobie co się z człekiem dzieje jak zdrowy i antybiotyk sobie zafunduje.
Dalej jak się leki podaje co mają w sobie zieleń malachitową (nie w każdej wodzie i jest szkodliwa dla ryb jak wiadomo) oraz mają formalinę działającą tak samo to co się z ciałem ryby stanie. Zostaną łuski bez ochrony na czynniki zewnętrzne.

No i to "Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... " Piotrek pokaż wątek, gdzie ja adamn piszę, że me ryby są takie jak w cytacie? Są wątki, gdzie każdą rybę jaką nabędziemy trzeba poddać obowiązkowej KWARANTANNIE niezależnie skąd i od kogo. To są FAKTY.

Jedno wiemy na pewno: ja nie mam wolnych od wszystkiego ryb bo by nigdzie nie dożyły jutra. Tak się nie da. Nie biorę odpowiedzialności na plamy na słońcu kratery na księżycu i to co kto z rybami u siebie robi. Moje jedzą od momentu wpuszczenia i nie srają w workach na biało. No i nie są w chwili zakupu szkieletami. Co do opisu grzyba to nawet nie wiecie gdzie jest jego cała masa a pokarmy z nim mrożone dajecie jak opętani. Ba co jeszcze mrożonki w sobie mają to inna sprawa.

Chcesz to opisz dokładnie jak wzorzec co i jak. Może znajdziemy przyczynę a nie wal po oczach bez FAKTÓW i opluwaj jak inni.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
xenon 
xenon


Imię: Piotr
Wiek: 47
Dołączył: 21 Lis 2012
Posty: 109
Skąd: Nawojowa Góra
Wysłany: 2013-05-17, 15:39   

adamn napisał/a:
Ślepo wierzyłeś ale w co? W beczkę xenona Piotrek. Bo jak wyczytałem to filtracji wewnętrznej i gąbek nie było. Beczka 25 litrów do takiego wielkiego 450 litrowego zbiornika? To nawet mali wiedzą, że pojemność filtracji ma się do wielkości zbiornika jak 1/10 a u Ciebie ile tego?
No Adaś sorry ale jak 25 litrów złoża biologicznego nie wystarczy na 450-tkę to Ja wysiadam :shock: Myślałem że wskaźnikiem filtracji biologicznej jest poziom NO2. U mnie już od dawna jest zero. Nie wiem o co Ci chodzi z tymi gąbkami ale chyba nie posądzasz mnie o brak gąbki na wlocie do beczki(regularnie płukanej), a i filtr wew. z gąbką dużą był.

adamn napisał/a:
Każda beczka każdy filtr z czasem się zafajda.
Tu oczywiście Cię popieram w 100% ale nie po 2 miesiącach.
adamn napisał/a:
No i to "Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... " Piotrek pokaż wątek, gdzie ja adamn piszę, że me ryby są takie jak w cytacie?
Wystarczy zerknąć kilka postów wyżej
adamn napisał/a:
Moich ryb się nie leczy
Jak się nie leczy to chyba zdrowe. To Ty zawsze piszesz że leczy się chore ryby.
adamn napisał/a:
Co do opisu grzyba to nawet nie wiecie gdzie jest jego cała masa a pokarmy z nim mrożone dajecie jak opętani. Ba co jeszcze mrożonki w sobie mają to inna sprawa.
To oświeć Nas co takiego dajemy do żarcia rybą na potęgę co zawiera grzyba. I czemu nie ostrzegałeś wcześniej?

Co do objawów to napiszę żeby nie było że fantazjuję, a Ty możesz ocenić czy pasuje to do grzyba czy nie. Ryby: część leżała na dnie, część gromadziła się w rogu zbiornika, osłupiałe i niereagujące np. na puknięcie w szybę, nie przyjmowały pokarmu, poruszały się jakby skokami, a pływając koziołkowały, miały problem z utrzymaniem równowagi, wystrzępione płetwy, w końcowej fazie nastroszenie łusek i takie plamy na ciele pokryte jakby pleśnią/grzybem. Do tego występowały trudności z oddychaniem. Skrzela pokryte jakby watą.
Leczenie jakie zastosowałem to duża podmiana i sól w dawce 1 łyżka na 20l wody. Ze względu na brak poprawy kolejna podmiana i FMC zooleka(ten mocniejszy do stawów) w dawce 10ml na 100 litrów pierwszego dnia, później po 5 ml co dnia na 100 litrów. Jak się okazało nie przyniosło to rezultatu. Próbowałem nie udało się i tyle.

adamn napisał/a:
opluwaj jak inni.
Adam napisałem że biorę winę na Siebie i nie mam pretensji. Nikogo nie opluwam. Tak to moja wina bo potraktowałem Twe ryby jak żadne inne tzn. rzucałem żarcie i podmieniałem wodę. Byłem pewien że nie będzie z nimi problemów i straciłem czujność.
 
 
ratafia 


Imię: Katarzyna
Pomogła: 4 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 309
Skąd: Nowy Dwór M
Wysłany: 2013-05-17, 20:36   

Nic z tego, co stosowałeś nie poradzi sobie z ihtiofonozą, a nawet pogarsza sprawę niszcząc naturalną barierę immunologiczną.
To mogło być w Twoim akwarium jeszcze zanim wprowadziłeś ryby, nawet jeśli odkażałeś zbiornik w tradycyjny sposób.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wersja do druku

Skocz do:  


     DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach     
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group :: c3s Theme © Zarron Media :: modified by Gilu & Vision
Edycja, modyfikacje i poprawki: TIserwis.pl







Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 9