DiscusForum.adamn.pl Strona Główna  
      FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Zaloguj     


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: adamn
2014-06-12, 12:43
200l Małolaty- od początku do...
Autor Wiadomość
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-16, 23:56   6 TYGONI

Kolejne 3 tygodnie minęły.

Widać zmiany w rybach, podrosły, kolorki im się ukazują, nauczyły się jeść płatki, ujawniają charaktery- to za co je tak pokochałam.
Ale to ryby, po sobie widzę, że spokojniej do tego podchodzę. Przyznam, że bałam się zmierzyć z takimi rybami.
Jak przed każdym nowym gatunkiem, czytam o nim sporo, tak było i tu oczywiście.
Powstało wyobrażenie ryb, które są dla nielicznych i zawsze sobie mówiłam:
- niee niema nawet mowy, za zielona na nie jestem.

No ale cóż poradzić ? Serce nie sługa, rozumu nie słucha.

Mam już ryby, czas mija....
To co sprawia, że pewniej patrze na jutro, to fakt, że jeśli mam jakiekolwiek kłopoty,( nawet jak to wyolbrzymione... ) to mam do kogo się zwrócić o pomoc.
Sama w tym może kiedyś i byłam, ale teraz nie jestem i nie będę ;-)
Niby nic takiego nie robię a to co umiem dziś, nie porówna się z tym co było tych kilka tygodni temu, a to minęło dopiero kilka tygodni.
Cała zabawa przed Nami :-D


Wiosna przyszła to i zieleń w akwarium wyszła....
Anubias ma kolejne 2 listki, takie warunki mu najwidoczniej odpowiadają. Trawy też nie narzekają, liśćmi wystrzeliły, a żabienice... :-)
Nie tylko ryby, rośliny w akwarium szaleją, jakiś nalot pokrywa szyby, co to- nie mam pojęcia, jak rybom nie przeszkadza to i mi.
Przy czyszczeniu nie nastręcza mi to problemów, przetrę gąbka i po kłopocie.

Syfy i wypławki na ostatnim.



Blleee :-|


A rośliny....
Rozbujały się maleństwa... :-)



No i już coś całkiem miłego dla oka ;-)





Byłam dziś w Chełmie... niestety take świetlówki jak mi trzeba ciężko zdobyć :-/
Więc jeszcze dość długo nie będą mieć normalnego światła, ale czy rybom to przeszkadza ?
Jakbym nie karmiła często to i fakt, bunt by był.... Ale i rośliny i co ważniejsze ryby są happy, jak one to i ja :-D
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-17, 07:51   

Alicja a jak teraz podajesz serce dyskom? Dokładnie od momentu wyjęcia z zamrażarki?
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-17, 08:30   

Ścieram je na tartce, już na grubych oczkach. Akurat są kawałki pod ich paszcze.
Dodam vibovitu, płatków, granulatu, z tym, że nie zawsze już. Wymieszam, poczekam, aż suche wchłonie wodę.
Częściej już bez dodatków niż z.
Sam mix ma sporo różności w sobie.

Zazwyczaj dłużej się w tym bawię, bo część leci do 75l to na drobniejszym ścieram.

Następnie, przygotowane mięsko - które już się rozmrozi, podaje tym wilkom ;-)
Jak mam czas z ręki, jak nie to kilka razy po trochu wrzucam z porcji którą przygotowałam.
W różnych częściach akwarium, żeby maluchy spokojniej jadły, ale już Tumanek wwala się w większych i je. Gorzej z bezimiennym najmniejszym, ale skubie coś :-)
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-17, 09:14   

zero tarki i tylko nóż laserowy z piłką i odcinasz kawałek cienki i nierozmrożone do akwarium. Od teraz tak masz karmić.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-18, 22:33   Ĺťarełko

Jedyny nóż jakim mama pozwala mi dotykać rybie papu, to taki większy scyzoryk... :->

Dziś tak im pokroiłam żarełko, takie fotki dla porównania:



1) Krojone nożem 2) Tartka na grubszych oczkach 3) Tartka na drobnych- to do 75l



Konsumpcja:
Od góry- Ivan, Zawadiaka i Wypłosz
Mają najlepszy zapłon ;-)



Heroiczna walka o byt.... i mix :-)
Zawadiaka vs Wypłosz



Gwiazda kina akcji...
Jedzenie wrzucone, kto jest pierwszy na miejscu... ?

Tumanek !



A kto, wcina się pomiędzy młot a kowadło ?

Tumanek !



Pływa nastroszony, szuka żarcia, gania większych.
O tego gościa niema co się martwić ;-)

Teraz tym maluszkiem jest ten koleżka :



Pływa skulony, każdy go gania, nawet Tumanek, baa ten jest bodajże obok na fotce.
Ale je, skubie, stara się coś zawsze dla siebie znaleźć.
Jest najmniejszy ze wszystkich.

Chyba Adamie za bardzo spaprałam sprawę z mixem jak robiłam, nawet gdy kroję cienko, to jeszcze wyjdą za duże kawałki.
Rano zobaczę, czy wszystko poszło, zawsze coś zostaje, bo ze śmieci nie chcą przebierać.

Dziś starałam się zmierzyć, największych, wyszło coś koło 12 cm...
Dokładnie nie powiem, bo był kilka cm od szyby, a wtedy wyszło 10 cm, to tak na oko z Pitagorasem będzie 12 :->
Najmniejszy na początku miał 7 cm, ale kogo wtedy złapałam... nie wiem, chyba Wypłosza.
Wtedy poszczególnych sztuk nie odróżniałam. A i teraz czasem się pomylę, ahh jak szybko dorastają... ;-)
Tylko zastanawiam, się czy to możliwe, że największe tyle już mają :?: Nie wiem ile miały dokładniej na początku.
Za bardzo mi się ręce trzęsły, żeby ot tak je mierzyć, było późno i ja byłam zmęczona.
Z resztą, jakie by nie urosły, dla mnie będą tymi najlepszymi. :-D
Bo pierwsze w życiu.... ;-)
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-21, 15:02   

Alicja a czemu nie wklejasz zmian i nazewnictwa w tym wątku?
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-21, 18:13   

Oj Adaś, po tym jak przedstawiłam wszystkie z imienia i obrazka, a kiedy Ty to pisałeś
ja sobie śmigałam rowerkiem z Tytuskiem po naszym Rejowieckim lesie, niema tak hop siup ;-)

Ale co znaleźliśmy, przypadkiem jak łbem walnęłam w gałąź :-P



Szyszunie !
Pewnie to nie te co trzeba, albo mi się nie przydadzą ... :roll:
To nic, nie zmniejszyło to mej radości ze znaleziska.

Więc tak jak chcesz i tu to proszę :

Zawadiaka:



Ivan:



Wypłosz:



Klinek:



Tumanek:



Pokurcz:



Już nieraz całą szóstką razem w zgodnie pasą się, aż komuś nie odwali i zacznie innych ganiać.
Albo nie uzna, że szykuję na nie jakaś nieznana siła zamach....
Albo do czasu kiedy Ivan lub Zawadiaka uzna, że żarcia jest za mało, lub całość jest jego i trzeba innym dokopać...
Nawet jak sam dawno jest szerszy niż dłuższy, to nic, grunt żeby inni nie jedli... psy ogrodnika.
Te ryby mają dzień GM- gorzej mi, a wtedy strach się bać :shock:


A Ivan uciekając ratując swe życie przed zamachem ! Rozdarł sobie płetwę ...
Fujara jak ich mało, do wesela się zagoi. Jak mi się uda zrobić zdjęcie żeby pokazać to wstawię.

Wieczorem popstrykam fotki, już jest światło, bo ukradłam z 75l...
Teraz i tak nie palę, jest bardzo jasno w pokoju i akwarium.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-21, 19:37   

To te szyszunie i teraz jak masz ochotę to sobie ich nazbieraj i do worka z płótna by wyschły. I masz na wieki. Potem niech czekają w gotowości. Tylko uważaj by Tytus ich nie olał :evil:
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-28, 19:35   

Tytus szyszek nie olewa, on je rozgryza ;-)

W zachowaniu rybek są kolejne zmiany, stały się spokojniejsze, pływają razem.
Chyba w ostatnich dniach to Tumanek się najbardziej zmienił, nie boi się Zawadiace przywalić :shock:
Nie wiem czy to bardziej odwaga czy głupota, ale on jest jak mój Tytus małe, a wredne i skacze do każdego, mały pies głośno szczeka ;-)

Karmienie...
Kroję już grubiej żarcie, wrzucam, nawet zbytnio się nie przyglądając, strach, bo Zawadiaka to i 1 cm nad wodę wyłazi po żarcie :shock:
Maja apetyt, widzę, że Tumanek ruszył ze wzrostem, ale Pokurcz.. aż taki cwany nie jest, zazwyczaj siedzi przy anubiasie, co widać i na fotkach, je kiedy największe zamieszanie minie.
Myśli strategicznie,.
Tuman też, on sam mały pies a dwa pit-bulle obok niego zawsze są, mowa o Ivanie i Zawadiace, trzyma się z nimi i w niczym nie ustępuje.
Mały gang wyszedł ;-)
To widać na 4 fotkach, gdzie jest tylko ta trójka.


















 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-28, 19:50   

Na dole z lewej to który?
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-28, 21:49   

A no zgadnij, masz każdą sztukę z osobna pokazaną ;-)

Jak widzisz Zawadiakę i Ivana, a obok małe coś latające to to musi być... ?
Ot zagadka :-) A pisałam wyżej.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-29, 12:06   

Zrób tumanowi i wypłoszowi kąpiel w pratelu 5 litrów i 1 tabletka.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-04-29, 17:26   

Adam, pamiętaj żeby nie tylko mi pisać, że ma być tak i tak, ale też tłumacz dlaczego :?:
I to pozwoli mi się więcej nauczyć, zrozumieć, a nie tylko wiedzieć że ma być tak nie inaczej.

A jeśli już to czemu Wypłoszowi ?
Ten to żre aż pęknie, to Pokurcz i Tumanek są ci najmniejsi, alee patrząc na Tumanka sporo podrósł. Na ostatniej fotce płynął i się podkulił, akurat taka fotka mi wyszła.
Dziś i Pokurcz śmigał wśród większych i jadł.

Fotki z dziś- jak ucztuje szlachta 8-)






Na 2 ostatnich Pokurcz.
Z lekami ja bym się wstrzymała, mają maleństwa apetyt.
Ale jeśli trzeba, to postaram się załatwić leki i tak z Tytusem na szczepienia mam jechać.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-29, 18:56   

bo zdjęcia takie skurczone i mniemałem, że nie je ale każdy jak widać d.. do góry podnosi. Zrób tak:
- tarte serce łyżka
- starta tabletka pratelu
- karmić z rana 2-3 dni.
Lub jak masz levamol to granulat do leku i j/w.
Levamol na odporność i wzmocnienie
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2013-05-03, 18:40   

Tak jak wcześniej pokazywałam ,,gluciaki" na szybie, tak od tamtej pory tego nie tykałam, a co będę ryby straszyć?
Jakby fakt, że codziennie na mnie patrzą nie był dla nich traumą.
Nie ruszałam i same znikły, fakt jest jeszcze jakiś nalot na szybie, ale to jest zapewne okrzemka.

Dziś i tak muszę zrobić większe porządki przed jutrzejszym wyjazdem, rybki od jutra do poniedziałku zostaną bez opieki.
Podmienię wodę, wyczyszczę gąbki, zbiorę śmieci z dna...
Oby było wszystko dobrze :roll:

Leki postaram się załatwić... po powrocie, teraz jedyne co mam to metro w płynie.
Na dziś tylko 2 fotki, ostatnio mało w domu siedzę ;-)



Inne nowości...
W sumie nic takie się nie działo poza tym, że 2 razy mało co nie wyskoczyły mi z akwa, a czemu ?
Coś szukały do żarełka przy powierzchni wody, nagle uznały, że szykuje ktoś na nie zamach i w popłochu uciekają.
Teraz na noc zasłaniam całkowicie pokrywę, wcześniej zostawiałam jedną część odkrytą, ponieważ ryby boją się kiedy ja ruszam,
a i ja nie usnę bez hałasu wody, jakby to z 75l nie wystarczało ;-) A pokrywa skutecznie wycisz i deszczownicę i wewnętrzny filtr.
Na wyjazd też zamknę.
Niema nikogo kto by choć raz na dzień zajrzał i zobaczył co z nimi :-/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wersja do druku

Skocz do:  


     DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach     
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group :: c3s Theme © Zarron Media :: modified by Gilu & Vision
Edycja, modyfikacje i poprawki: TIserwis.pl







Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 10