DiscusForum.adamn.pl:

[adamn]

a kto Ci te ryby wybierał?
Adam

[sqwar3]

Adam, sam wybierałem.
Pozdrawiam.

[adamn]

A wątek o wyborze Czytał? Adam

[Dun]

Brał jak leciało , to były rybe z 3,5-4,5 cm, tu selekcja po 2 miesiącach pierwsza sie przyda , kolejna pewnie też

[sqwar3]

Czytał, czytał.

Adam, nie prościej będzie po prostu napisać co Twoim zdaniem z nimi nie tak? Ja z moim mikrym, a praktycznie zerowym doświadczeniem, z tego typu rybami widzę częściowo ich wady. Po to w sumie piszę na Forum, aby się czegoś nauczyć, niwelować błędy, posłuchać rad i opinii. Jak pewnie wiesz to nie tylko na tym Forum.

Ja po prostu mam trochę na to inne spojrzenie.

Tak jak napisałem Jurasowi, jak z tymi sobie poradzę, to pomyśle nad innymi.

Ja mam czas, akwarystykę traktuję jako źródło relaksu i odpoczynku od pracy, problemów dnia codziennego. Pasja ta nie pochłania mnie całkowicie, mam dom, dwie córki, pracę. Jak pewnie większość z akwarystów lub tych, co to Forum czytają. Nie będę z rybami jeździł na wystawy. Chcę im zapewnić , w miarę moich możliwości, optymalne warunki i cieszyć się z ich zachowań, wzrostu, wyglądu, a nawet czasami trochę pochwalić się przed znajomymi. W tym Dyskowcowym "pędzie" co poniektórzy ludzie potracili zmysły, o czym pewnie wiesz.
Wkleję taką fotę, aby było widać, jak zupełnie niedawno(4 lata temu), powracałem do tego pięknego hobby, a jak jest dzisiaj lub było chwilę temu, to możesz sobie , swoimi sposobami, zobaczyć.
Pozdrawiam.

[adamn]

statek poezja a co do ryb to sam oceń i porównaj.

Jak miałeś wybór to trza było wybrzydzać bo jak dorosną nie da się oglądać niektórych. Sam oceń co masz

normalne - pokrywa skrzelowa właściwie uformowana przylegająca do ciała ryby a cienka błona jest prawie niewidoczna. Z tyłu praktycznie nie widać środka skrzela.
zapadnięte - tu wyraźne zapadnięcie pokrywy skrzelowej mogące być wynikiem zbyt małej ilości witamin w pokarmie, zbyt miękką wodą w czasie jak narybek zaczynał samodzielnie żerować lub zbyt dużą ilością produktów przemiany materii w zbiorniku. Ten "feler" w czasie jak wszystko gra jest możliwy do przeistoczenia się w skrzela normalne
krótkie - skrzela z brakiem części pokrywy skrzelowej jak i cienkiej błony zabezpieczającej wlot od wody. Taka ryba w przyszłości może dawać małe ze zdeformowanymi skrzelami
otwarte - są efektem dostawania się do środka skrzeli wskutek braku cienkiej błonki drobnoustrojów chorobotwórczych i powodowanie w listkach skrzelowych wyraźnych zmian a co za tym idzie zmniejszenie wymiany gazowej a przez to nadmierną pracę pokryw skrzelowych by zapewnić dostawę tlenu do organizmu. Mozę też być to wynikiem niewłaściwej wody w czasie leczenia jak też niewłaściwego leku bez karencji jaki zastosowaliśmy.
przerośnięte - przerost na zewnątrz cienkiej błony zabezpieczającej wlot do skrzeli przed wodą. Widać wyraźne zgrubienia. Ryba dorosła raczej apetycznie w takie coś ustrojona nie wygląda ale wszystko kwestią gustu. Ciekawostką jest, że zmiana ta może tyczyć jednej strony skrzeli.

I się podziel ile na ile.
Adam

[sqwar3]

Okej, czyli generalnie mają nie takie skrzela. Co z tymi skrzelami konkretnie jest to nie wiem, bo nie napisałeś, wystarczyło napisać np.: "Przecież widać, że mają przerośnięte". Pytanie tylko czy wszystkie.
Pozwolisz, że będę się trzymał frazy:
[quote="adamn"]Ryba dorosła raczej apetycznie w takie coś ustrojona nie wygląda ale wszystko kwestią gustu. [/quote]

Adam, napiszę jeszcze raz, bo nie wiem czy Wszyscy mnie zrozumieli.
Po pierwsze: ryby wybierałem sam, na swoją odpowiedzialność, nie mam do nikogo pretensji.
Po drugie: z racji mojego praktycznie ZEROWEGO DOŚWIADCZENIA wybrałem jakie wybrałem, ale może i z tych coś będzie.
Po trzecie: nie będę z tymi rybami jeździł na pokazy.
Po czwarte: są chore, rozumiem, ale to nie koniec świata i mam nadzieję, że pomożecie wyleczyć.
Po piąte(może najważniejsze): są to moje pierwsze Dyskowce.

Tu miałem napisać jeszcze co myślę o ciągłych, mówiąc delikatnie, dywagacjach w różnych tematach o tym kto, komu, jakie ryby sprzedaje, ale ponieważ akwarystyka, ogólnie jako hobby, ma Nas odstresowywać to sobie podaruję. Generalnie ten świat Dyskowca od tej strony trochę mnie przeraża, a myślę że i sporą rzeszę akwarystów zniechęca do tych ryb. To tak jakbym forumowego kolegę podał do prokuratury, bo czerwona roślina którą mi sprzedał, jest nie do końca czerwona a rzekłbym że i bordowa. Dodatkowo oplułbym go wszystkich możliwych Forach a po banie założyłbym 15 innych kont. Moim zdaniem - droga donikąd
Ale, jak mówi porzekadło..."Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze".

Dodatkowo, jak ktoś kupi używany, francuski samochód, to niech przyjedzie do mnie, a powiem mu co kupił i na pewno doradzę co i jak aby coś z tego samochodu "wyciągnąć" i ewentualnie jak "wyleczyć". A na tym akurat się znam, mam ponad dwudziestoletnie doświadczenie

W całej reszcie liczę na Waszą pomoc, bo chyba (mogę się mylić) są tu osoby, które są fachowcami w Dyskowcowej dziedzinie.

Pozdrawiam.

[KBKB]

Mam nadzieje ze ktos Tobie pomoze,a krytyke zostawi sobie.Bo nie o to w tym chodzi. Powodzenia.

[sqwar3]

Witam.
Mała aktualka, bo jeszcze posądzicie mnie, że zrezygnowałem Nie przejmuję się rzecz jasna wadami, nierównym wzrostem, chorobami itd., tylko robię swoje.W międzyczasie dokupiłem jeszcze kilka sztuk LSS - ile i skąd to nie napiszę bo mnie zjecie

Wrzucam dwa filmidła, bo zdjęcia raczej słabo mi wychodzą.
Jeden filmik taki ogólny, żeby było widać czy coś porosły
Drugi filmik z karmienia

W międzyczasie założyłem hodowlę doniczkowca, na razie trwa aklimatyzacja robaków. Stworzonka te już skupiają się wokół żarełka, więc jestem dobrej myśli. Zakupiłem również dwa naświetlacze Led, nie mam na razie roślin więc doszedłem do wniosku, że nie ma sensu palić 160W i dwa źródła Led po 10W powinny wystarczyć. Poważnie zastanawiam się nad wprowadzeniem podłoża, gdyż czasami ryby "atakują" swoje odbicie w dnie i nie chcę, aby zrobiły sobie krzywdę. Co do rodzaju podłoża to raczej odpuszczę sobie Osiecznicę i pójdzie bardziej żółty i naturalny "do piaskownic" lub ewentualnie Retne.

Ryby przeszły kurację lekiem Dehinel Plus na Tasiemce, dwie tury Morenicol Lernex Pro na Nicienie i przy okazji Przywry, za tydzień jeszcze Metronidazol, bo znalazłem również Wiciowce.
Generalnie jednak apetytu to im nie brak, jedzą coraz więcej, idą trzy duże kawałki mixa (kostki) na dobę, w porywach do czterech i rano na dnie pusto. Ĺťeby było wiadomo, jaka jest różnica, to napiszę Wam, że ryby po zakupie jadły maksymalnie jedną na dobę, na spokojnie pół. Zjedzenie całej kostki zajmuje im ok. 2-3 minuty.
Napiszę jeszcze, że sprawiają mi dużo radochy


Obiecane filmiki, oczywiście przepraszam za jakość ale może coś zobaczycie:


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oKAG7CSCn_4[/youtube]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KCPSx74eI4k[/youtube]

Pozdrawiam.

[kowalajnen1982]

PIranie -robisz przesiew ,czy wszystkie zostawiasz?

[sqwar3]

Witam.
Tak, pomalutku coś tam przesiewam
Generalnie nic się ciekawego nie dzieje, ryby jedzą, rosną i pływają.
Ponieważ fotograf ze mnie marny, przedstawię Wam kilka zdjęć moich ryb autorstwa mojego dobrego kolegi Piotrka Ślusarczyka.
http://www.atn-akwarium.p..._730/index.html
Zdjęcia pewnie lepsze niż same ryby
Jeżeli podanie linka jest niezgodne z regulaminem Forum proszę o usunięcie całości posta .
Pozdrawiam.

[adamn]

Fakt odsiew trza robić i to spory. A wiesz TY jakie kolory ryb masz? No i sprawdź skrzela.
Adam

[sqwar3]

A tak, odsiew spory będzie, bo i wybierać jest z czego

[quote="adamn"]A wiesz TY jakie kolory ryb masz? No i sprawdź skrzela.[/quote]

Co do kolorów nie wiem, a co ze skrzelami?

Pozdrawiam.

[adamn]

Niebieskie a skrzela sobie zbadaj. Za slabo rosną. Adam

[sqwar3]

Okej, w weekend podziałam. Dzięki.
Pozdrawiam.