Hodowla doniczkowca od A do Ĺť |
Autor |
Wiadomość |
roh
Ryby z Amazonii to moja pasja
Imię: Roman
Pomógł: 2 razy Wiek: 63 Dołączył: 05 Mar 2013 Posty: 500 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2013-11-21, 08:18 Hodowla doniczkowca od A do Ĺť
|
|
|
Temat dotyczy hodowli doniczkowca, (wazonkowca-Enchytraeus albidus)
Prowadzę dwie niezależne hodowle--w małym i dużym boxie styropianowym
Na początek
Ziemia ogrodowa wilgotna PH od 7 do 7,5-niedopuszczalna kwaśna
karmienie----parówkowa i pasztetowa w plasterkach
Hodowla szczelnie zamknięta-raz na 2-3 dni przewietrzana(w innym przypadku mamy owocówki i zakwaszenie ziemi== śmierć hodowli
Wilgotność--po każdym karmieniu zwilżyć ziemię spryskiwaczem do szyb
Zbierać spleśniałe plasterki pożywienia(takie raczej się nie zdarzają to co widać na fotkach znika w ciągu 2-3 dni.
Nigdy nie podawać następnej porcji jedzenia, jeżeli nie zniknęła zupełnie poprzednia(robaczki muszą się rozleźć i większość musi zejść"pod ziemię"--to ważne dla ich układu trawiennego.
Kupić paski do pomiaru ph hodowli to ważne!!!!!!!!!
Pozyskiwanie robaków z ziemi (po mniej więcej 2 miesiącach)bardzo proste, ale to później.
Na fotkach---, wczoraj podałem plasterki parówki. |
Ostatnio zmieniony przez roh 2013-11-21, 08:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ĺukasz [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-21, 10:38
|
|
|
Masa przekłamań z pH ziemii, w której żyją robale. Skoro potrafią żyć w kompostowniku, to co im kwaśność przeszkadza? Także mit i kit z kwaśnością.
Może być kwaśna, a w zasadzie to obojętne do jakiej się je wsadzi, byleby była to sama ziemia bez nawozów, tudzież ziemia z kretowiska. Odpowiednio wilgotna - reszta nie ma znaczenia. |
|
|
|
|
roh
Ryby z Amazonii to moja pasja
Imię: Roman
Pomógł: 2 razy Wiek: 63 Dołączył: 05 Mar 2013 Posty: 500 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2013-11-21, 11:30
|
|
|
łukaszA napisał/a: | Masa przekłamań z pH ziemii, w której żyją robale. Skoro potrafią żyć w kompostowniku, to co im kwaśność przeszkadza? Także mit i kit z kwaśnością.
Może być kwaśna, a w zasadzie to obojętne do jakiej się je wsadzi, byleby była to sama ziemia bez nawozów, tudzież ziemia z kretowiska. Odpowiednio wilgotna - reszta nie ma znaczenia. |
Ĺukasz opisz swoją hodowlę w innym temacie. Jeżeli uważasz, że piszę bzdury to też to napisz wszystkim gdzie indziej. Ja proponuję profesjonalną hodowlę, a nie jakieś przypadkowe fiu bździu. Takie proponuj w innym temacie i nie zaśmiecaj mi wątku.
Wszystkiego dobrego |
|
|
|
|
Ĺukasz [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-21, 11:43
|
|
|
Już opisałem dawno.
Fiu bździu, to powielanie bzdur, które wypisują inni o kwasowości ziemi dla robaków.
Już nie jeden się przekonał, że to nie ma znaczenia, a przykład masz poniżej:
http://www.discusforum.ad...p?t=197&start=0
Sorry Romku, ale w moim poczuciu rzetelności leży, aby innym przekazywać prawdę, a nie kolejne przekłamania. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:09
|
|
|
łukaszA napisał/a: | Już opisałem dawno.
Fiu bździu, to powielanie bzdur, które wypisują inni o kwasowości ziemi dla robaków.
Już nie jeden się przekonał, że to nie ma znaczenia, a przykład masz poniżej:
http://www.discusforum.ad...p?t=197&start=0
Sorry Romku, ale w moim poczuciu rzetelności leży, aby innym przekazywać prawdę, a nie kolejne przekłamania. |
Ĺukasz co do rzetelności to w wskazanym wątku jaki wskazałeś jest zaznaczony CYTAT zakładającego ów wątek (chyba go przeoczyłeś
konsi napisał/a: |
Co kilka miesięcy trzeba zmieniać jak przestają żryć i się rozmnarzac. To znak że ziemia mocno zakwaszona. |
A, że zakwaszenie ziemi wpływa na ilość i rozwój robali wszelakich to wiadomo od dawna i nie podlega to kwestii. To jak pisać, że kwaśna woda nie wpływa na żarcie ryb. Wszystko zależy od tego jaka jest kwaśna ziemia dla doniczkowców, co się im podaje na karmę, gdzie się je trzyma, jaka jest temperatura. Ĺukasz "luźna łyda"
A gąbkach tego nie ma bo się je co jakiś czas moczy celem pozyskania robali.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Ĺukasz [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:20
|
|
|
Mocno zakwasi, a Kwaśna to różnica A zresztą, co ja tam będę z farmerem dyskutował |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-21, 12:29
|
|
|
Wszystko zależy od wielkości kwasowości. A kwaśna to już poniżej pH7. A co do farmera to jak ktoś za oknem ma staw to rzeczywiście farmer. No i musi iść na ilość z tym robakiem by całe żyjątka w stawie nakarmić. Do tego karmi parówką ale ciekawe ile mięsa jest w parówce bo nie podał
Na marginesie to w przypadku dysków jak schodzi od karmienia pH niżej 4 to nawet, gdyby im podać robale to ich nie wezmą do gęby. Podmieni się 10-20% wody i za 5 minut czysto.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Ĺukasz [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-21, 14:12
|
|
|
adamn napisał/a: | Wszystko zależy od wielkości kwasowości. |
No właśnie.
Kwaśna, a bardzo kwaśna, czyli pH grubo poniżej 4, to już różnica znaczna.
Dlatego stwierdzenie:
roh napisał/a: | T
Ziemia ogrodowa wilgotna PH od 7 do 7,5-niedopuszczalna kwaśna
|
...nijak nie jest prawdziwe, i o to mi chodziło.
Twierdząc kategorycznie, że ziemia dla robaków nie może być kwaśna, to tak jakby stwierdzić, że woda dla dyskowców nie może być kwaśna.
Dyskom wodę się podmienia jak jest bardzo kwaśna, analogicznie do tego robakom połowę ziemi się wymienia jak jest bardzo kwaśna - po częściowej wymianie ziemi, ta w pudełku nie stanie się z automatu zasadowa, a robaki będą żyły się mnożyły. |
|
|
|
|
Jaacek
Imię: Jacek
Wiek: 53 Dołączył: 19 Paź 2013 Posty: 31 Skąd: Handzlówka
|
Wysłany: 2013-11-21, 17:02
|
|
|
By nie zakwasić za bardzo warto spryskać hodowle wodą z dodatkiem sody |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-11-21, 19:49
|
|
|
A ja borówki na klepisku ma w kwaśnej ziemi i to bardzo
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Sylwester
Imię: Sylwester
Wiek: 52 Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 189 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2013-11-21, 20:58
|
|
|
Roman nie masz szyby? Przykrywasz wiekiem styropianowym? |
|
|
|
|
roh
Ryby z Amazonii to moja pasja
Imię: Roman
Pomógł: 2 razy Wiek: 63 Dołączył: 05 Mar 2013 Posty: 500 Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany: 2013-11-21, 23:03
|
|
|
Sylwester napisał/a: | Roman nie masz szyby? Przykrywasz wiekiem styropianowym? |
Tak nie mam szyby(dawno z niej zrezygnowałem) i przykrywam styropianem.
Rzeczywiście Ĺukasz masz rację, jakby wrzucić dyskowce do dołu kloacznego z czystą wodą i zacząć powoli tam spuszczać g..o to też będą żyły. Nie wiem czy będą się chciały rozmanażać |
Ostatnio zmieniony przez roh 2013-11-21, 23:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
michal.l
Imię: Michał
Wiek: 38 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 578 Skąd: myślenice (małopolskie)
|
Wysłany: 2013-12-09, 18:00
|
|
|
roh napisał/a: | Pozyskiwanie robaków z ziemi (po mniej więcej 2 miesiącach)bardzo proste, ale to później | masz jakiś ciekawy sposób ?? |
_________________ sorry taki mamy klimat |
|
|
|
|
toommaszeek
Imię: Tomasz
Pomógł: 7 razy Wiek: 43 Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 1068 Skąd: Aleksandrów Kujawski
|
Wysłany: 2013-12-09, 21:04
|
|
|
Jak robiłem swoim "przeprowadzkę" do nowej ziemi, to przegoniłem je sposobem na t.zw. solarium. Dość szybko idzie ale trzeba pamiętać aby nie poparzyć robaczków. |
_________________ Adam jest The Best |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 65 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-12-09, 21:28
|
|
|
pewnie gąbka z wyżłobieniem i tam pokarm i czekamy i .. wyciągamy.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
|