co zrobić z żyletką |
Autor |
Wiadomość |
slawekcavan
Imię: Slawek
Wiek: 38 Dołączył: 12 Sie 2014 Posty: 40 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2014-10-27, 11:49 co zrobić z żyletką
|
|
|
mam akw 375 l plus sump 120l. pojawił się mały problem z dyskami a mianowicie jedna sztuka nie ma szans pojesć sobie. inne ryby robią taki kocioł w akw ze ta jedna najzwyczajniej boi sie podpływać do pokarmu a nawet jezeli podpłynie to w momecie dostaje lanie od innych. ryba wychudła wyglada jak żyletka za niedługo bedzie po niej.
Moze macie pomysł co zrobić zeby ja odratować. nie wiem czy jak przełożę do sterylnego to jeszcze bardziej nie pogorszę sytuacji a w ogólnym też z niej nic nie będzie szczególnie że 2 szt zdominowały pozostałe 10 i lanie zbierają codziennie |
|
|
|
|
Luk_2_5
Imię: Ĺukasz
Wiek: 36 Dołączył: 15 Gru 2013 Posty: 430 Skąd: Ponętów Górny Pierwszy
|
Wysłany: 2014-10-27, 18:18
|
|
|
Wrzuć jakieś zdjęcie tej ryby , ale jesli tak wygląda , to już raczej nic z niej nie będzie oprócz problemów bo może być chora, Ja bym jeszcze spróbował karmić ryby w np 2 miejscach jednocześnie , żeby miała szanse jeść, albo wrzuć do sterylnego , ale myślę że po prostu jest chora i coś ma w sobie. |
Ostatnio zmieniony przez Luk_2_5 2014-10-27, 19:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
toommaszeek
Imię: Tomasz
Pomógł: 7 razy Wiek: 43 Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 1068 Skąd: Aleksandrów Kujawski
|
Wysłany: 2014-10-27, 20:41
|
|
|
U mnie też miałem taki problem, fakt że nie aż takiego stopnia jak u Ciebie. Mrożonki wrzucałem w dwóch miejscach i rozwiązało to problem. Teraz mam dwie pary w akwa, bronią swojego rewiru i pilnują miksu a ja muszę dzielić na 4-6 kostek aby wszystkie coś zjadły. |
_________________ Adam jest The Best |
|
|
|
|
alegumis [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-27, 20:44
|
|
|
Czyżbym niedługo zakupił turkusy |
|
|
|
|
slawekcavan
Imię: Slawek
Wiek: 38 Dołączył: 12 Sie 2014 Posty: 40 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2014-10-27, 21:34
|
|
|
z karmieniem w w 2-3 miejscach już próbowałem nic to nie daje 2 największe sztuki pilnują wszystkiego i tłuką wszystkie tyle ze pozostałe mają je w dupie i jedzą dalej ta jedna dziubnie raz i juz wpierdziel i siedzi w koncie. jak nie widzą żarcia to normalnie wszystkie pływają razem a jak tylko sypnę papu to mordownia w akw.
przełowię ją i tak nie da rady sobie z resztą może sama zacznie papusiać i nadgoni zobaczymy |
|
|
|
|
toommaszeek
Imię: Tomasz
Pomógł: 7 razy Wiek: 43 Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 1068 Skąd: Aleksandrów Kujawski
|
Wysłany: 2014-10-27, 22:01
|
|
|
alegumis napisał/a: | Czyżbym niedługo zakupił turkusy | Jeżeli to do mnie, to jeszcze baaardzo daleka droga przede mną i moimi parami, ponieważ aktualnie nie mam czasu na zabawy w rozmnażanie.
slawekcavan napisał/a: | przełowię ją i tak nie da rady sobie z resztą może sama zacznie papusiać i nadgoni zobaczymy | Spróbować nie zaszkodzi. |
Ostatnio zmieniony przez toommaszeek 2014-10-27, 22:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
alegumis [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-28, 09:25
|
|
|
A akwarium gołe szkło, jeśli tak to wrzuć jakiś korzeń co by kryjówki były i trochę rewiry się pozmieniały. Co do ryby to te najsłabsze zestresowane są łatwym kąskiem dla pasożytów. U mnie też się tłuką na potęgę, ale żarcie zawsze rozleci się po akwarium i każda coś skubnie.
ps Tak Tomku to do Ciebie było |
Ostatnio zmieniony przez 2014-10-28, 09:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
slawekcavan
Imię: Slawek
Wiek: 38 Dołączył: 12 Sie 2014 Posty: 40 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2014-10-28, 19:49
|
|
|
szkło gołe. korzenie mam moczą się już z 9 miesięcy ale są tak durze że nie mam jak wygotować :( |
|
|
|
|
alegumis [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-28, 20:20
|
|
|
Wyczyść pod gorącą wodą, polej solidnie wrzątkiem i będzie OK, dla pewności możesz spryskać perhydrolem, ale jak tak długo się moczą to powinno być ok. |
|
|
|
|
slawekcavan
Imię: Slawek
Wiek: 38 Dołączył: 12 Sie 2014 Posty: 40 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2014-10-30, 20:23
|
|
|
Ĺťyletka poleciała do sterylnego na podtuczenie:) i nawet sobie podjada dość dobrze.
Korzeń spryskany perhydrolem zostawiony na 30 min potem wylądował w wanie z wodą o temp 85 stopni na 2h i poleciał do akwarium. I teraz zaczeły się jaja!!!
Faktycznie rewiry sie zmieniły i nastapiło ponowne ustalanie hierarchii. Awantury non stop, bitki takie że głowa mała a żadna z ryb nie chce odpuścić.
Ciekawe co z tego wyniknie... |
|
|
|
|
|