DiscusForum.adamn.pl:

[rafael]

Jedna para w akwarium ogólnym złożyła ikrę (samica Marlboro-Red, samiec Red-White). Niestety ikra po 2 dniach została skonsumowana prawdopodobnie przez współlokatorów. Ledwo minął tydzień, wróciłem z pracy, patrzę na akwarium a tam co? Kolejna ikra na stożku u tej pary. Pomyślałem, że fajnie by było sprawdzić czy coś z tego będzie. Nauczony doświadczeniem, że w ogólnym akwarium zawsze znikała mi ikra jak nic z tym nie zrobiłem postanowiłem pomóc przyszłym rodzicom. Na ikrę nałożyłem plastikową siatkę ogrodową, a część zbiornika odgrodziłem pleksą uszczelniając przy tym szpary. W pleksie wyciąłem 4 krążki otwornicą, aby był przepływ wody i czekałem co z tego będzie. Po 3 dniach zaczęły ruszać się ogonki, wtedy uszczelniłem dziury po otwornicy gąbką od filtra, na którą wcześniej nałożyłem kawałki białych rajtuz (tak wiem, że brzmi to śmiesznie, ale młode ponoć lubią ciemne powierzchnie ). Tak samo zrobiłem z prefiltrem od filtra kubełkowego. Przez ten cały okres aż do dziś światło w akwarium sporadycznie było włączane. Jedynie prawie całą dobę był włączony niebieski LED. Jak larwy zaczęły się odklejać od stożka i wędrować po nim zdjąłem siatkę aby zobaczyć czy nie zostaną skonsumowane. Na szczęście rodzice wybrali opiekę nad narybkiem. Młode pływają na rodzicach już 5 dzień i podrosły trochę.

Chciałbym dodać, że tuż za pleksą kiedy wykluły się larwy po pierwszej parze ikrę złożyła mi para White-Diamond. Nie wiedziałem nawet, że to para bo ryby nie mają nawet roku. Widziałem zaloty ale stwierdziłem, że chyba jest jeszcze za wcześnie. Widocznie rybcie wiedziały lepiej ode mnie. Z ich ikrą nic nie robiłem. Została złożona na liściu Anubiasa, który był lekko podgnity. Ikra dotrwała do larw ale było tego zaledwie garstka i prawdopodobnie zgniła, bądź rozpłynęła się. Proces składania ikry był komiczny. Samica składała ikrę a samiec ją gryzł i przeganiał, po czym zjadał ikrę. Po kliku minutach ryby doszły do porozumienia i tarło się skończyło. Ziarenek było ok. 50 szt. Samiec nadal przeganiał samicę, a czasami pozwalał jej się opiekować ikrą. Zobaczymy, czy spróbują jeszcze raz.

Dzisiaj pierwsza para z narybkiem kolejny raz mnie zaskoczyła... Złożyła kolejną ikrę mimo, iż młode cały czas je podskubują! Może to akwarium ogólne tak na nie działa. Zapomniałem dodać, że w tej chwili jest ok. 30 szt. młodych i od kilku dni nie widzę aby było ich mniej.

Jeśli chodzi o podmiany wody to podmieniam codziennie lub co 2 dni ok 10l wody (akwarium ogólne i spadające pH). Mieszam kran z RO 50/50. pH cały czas waha się między 5,8-6,3. Poniżej kilka fotek z tych "romansów".

P.S Samiec Red-White jak widać nie ma jednego oka. W zasadzie je ma ale uszkodzone przez spadek pH u poprzedniego właściciela. Mimo to normalne funkcjonowanie nie sprawia mu jakiś specjalnych problemów.

P.S.2 Pytanie czy rodzice nie skonsumują narybku, gdy w kolejnym wyklują się larwy? Jest to moje pierwsze udane tarło i w tej dziedzinie dopiero raczkuje.


EDIT:

Publikując tego posta zauważyłem, że kolejny White-Diamond składa ikrę. Jest to inna samica niż poprzednio i niestety jest sama bez samca. Jednym zdaniem opisałbym to co się działo u mnie w akwarium jako prawdziwy BABY BOOM!

[darek68]

masz wysyp jak grzyby po deszczu powodzenia

[rafael]

No i na swoje pytanie odpowiedź otrzymałem dzisiaj rano... Ikra u czerwonych jest, a młodych brak. Jeszcze na moich oczach pożarte zostały ostatnie 2 sztuki. No nic czekamy co będzie z ikrą bo jest jej sporo i przez noc nic nie zapleśniało.

[darek68]

nie pękaj dotrą się będzie gitara

[rafael]

Czerwone powinny być dotarte bo to para od Adama. Jeśli teraz się młode wyklują i zaczną żerować na rodzicach to wyjmę stożek i dam do drugiej części akwarium. Może wtedy nie będą miały ochoty składać ikry.

Co do białasów to na pewno się dotrą. Samiec najwyraźniej nie może sobie samicy wybrać bo są dwie, z którymi kopulował w ciągu tygodnia. Zabawne było to, że tym razem samica sama złożyła ikrę a dopiero po fakcie zaczęła się zalecać do samca.

[adamn]

Para musi mieć:
- wenę twórczą
- mieć spokój
- być odpowiednio karmiona (za dużo karmu powoduje zbyt szybkie składanie kolejnej ikry)
- akwarium musi stać w odpowiednim miejscu
- stożek musi stać w odpowiednim miejscu
- światło musi być odpowiednie
- woda musi być dobrana do danej pary
- opiekun misi ograniczyć gmeranie do MINIMUM a najlepiej zapomnieć na 23 godzin 59 minut o tej parze w ciągu doby.
Adam

[rafael]

Właśnie jeśli chodzi o spokój i gmeranie w zbiorniku to niestety nie da się ze względu na spadające pH. Codziennie lub co 2 dni muszę podmieniać wodę RO+kran 50/50. Łącznie ok. 5l aby parametrów zbytnio nie zmieniać. Stożek jest postawiony tak, że nie ma nad nim oświetlenia a akwarium stoi pod ścianą i nie jest narażone na bezpośrednie promienie słoneczne. Co do karmienia to dostają mix 2 razy dziennie i bardzo małą kosteczkę. Kiedy się wykluły larwy to przez 2 dni nic nie dostały i jedyne co świeciło to LED.

Czy zawsze jest tak, że jak są młode i kolejna ikra to młode staną się pokarmem?

[darek68]

Ciezko wyczuć mają zywy za free

[darek-J]

Nie zawsze,ale jest tak ,że jeśli rodzice stwierdzą ze ilość narybku jest mała do ich możliwości to nie ma sensu dalej się nimi opiekować i składają nową ikrę z której wykluje się więcej młodych , przynajmniej Ja tak zaobserwowałem.

Nie zawsze,ale jest tak ,że jeśli rodzice stwierdzą ze ilość narybku jest mała do ich możliwości to nie ma sensu dalej się nimi opiekować i składają nową ikrę z której wykluje się więcej młodych , przynajmniej Ja tak zaobserwowałem.

[rafael]

Ikry było dużo i teraz też jest sporo. Niestety dużo bieleje i jeśli z 70 szt. ogonków będzie to i tak dobrze. Wiadomo też, że część z nich zginie. Chyba nadszarpnę budżet domowy i uruchomie jakieś tarliskowe dla nich bo szkoda mi zarówno ryb jak i siebie samego. Akwarium już jest 182l przedzielone na pół szybą mleczną. Całość wykonana z przeźroczystego sylikonu tylko filtracji jeszcze do niego nie mam i ogrzewania stąd tarło w ogólnym.

[Patryk]

ja bym zabrał stożek ..tak jak ci kolega napisał ..kiedy ryby stwierdzą ze jest mało narybku potrafią go zjeść ..wszystko zależy od pary ja miałem przypadek że odchowały jednocześnie z 2 tareł jedne były większe maluchy od drugich......póżniej i tak nie ma znaczenia...jak cie będą tak wkurzać możesz zabrać jednego z rodziców po tym jak się młode rozpłyną

[rafael]

Tak właśnie zrobię. Trochę żałuję, że od razu go nie zabrałem kiedy młode się rozpłynęły. Co ciekawe to białasy zanim złożyły ikrę to przed pleksą stały i chciały do stożka się dostać i przyznam, że nie wiem czy po to aby skonsumować ikrę. Jak wcześniej nic nie robiłem i dostawały żarło to inne ryby pływały kilka cm od ikry i nie były nią zainteresowane (chyba za młode są i za głupie jeszcze).

[rafael]

Mam też kolejne pytanie dotyczące ilości podejść do tarła. Ikra białasów przepadła a dzisiaj samiec z pierwszą samicą znowu podszedł do tarła a minął zaledwie tydzień. Tym razem nie przeganiają się i są zgodne. Po prostu chyba się dotarły bo z każdym razem coraz lepiej im idzie. Wracając do pytania to czy ryby sobie w jakiś sposób nie zaszkodzą tym, że zbyt często chcą mieć małe? Boję się, że się zamęczą.

[darek68]

jak nie mają młodych na sobie to niech się bzykają nic im nie będzie

[rafael]

Poniżej kilka aktualnych fotek młodych z rodzicami. Maluchy mają 7 dni i szybko rosną. Cały czas skubią rodziców. Samica jest agresywna. Atakuje swoje odbicie w szybie i na niej rzadko są młode, a jeśli już są to tylko na chwilę. Zdecydowana większość woli żerować na tatusiu. Jeśli chodzi o białasy to już 3 raz złożyły ikrę i tym razem postanowiłem im pomóc. Stożek powędrował w drugą część akwarium a po złożeniu ikry kolejna część została wydzielona. Wiem, że trochę mało miejsca mają, ale to tylko tymczasowe rozwiązanie. W przyszłym tygodniu zamawiam akwaria i jak młode podrosną to będą oddzielone. Pary również zostaną odłowione do osobnych zbiorników.