DiscusForum.adamn.pl:

adamn · Wysłany: 2013-10-17, 19:48 **Węgorek MICRO**

Nicień (węgorek) mikro - Panagrellus sp. Jest przedstawicielem gromady Nematoda. Jest dość płody i wytrzymały na zmiany środowiska. Ważne jest by nie przesuszyć naszej hodowli. Dlatego nawet początkujący nie będą mieli z nim kłopotów. Długość ciała nicieni mikro jest jakieś 15 razy większa niż jego grubość. Dlatego nicienie te są obok naupliusów solowca Artemii smakowitym kąskiem dla młodych ryb. Panagrellus sp. rozmnażają się płciowo i jest żyworodny. W ciągu życia trwającego od 20 do 25 dni samica wypuszcza co 1-2 dni od 10 do 40 młodych. Wielkość swą potrajają się w ciągu pierwszego dnia, a po trzech następnych nicienie mikro są od pięciu do sześciu razy większe niż pierwszego dnia. Dojrzałość płciową uzyskują po trzech dniach życia! Ciało nicienia składa się w 76% z wody. Pozostałe 24% to głównie białka i tłuszcz. Z mych obserwacji wynika, że w słodkiej wodzie nicienie żyją około 20 godzin. Zależy to od temperatury, twardości i kwasowości wody. Ci co karmią małe niech nie mylą ich pod mikroskopem z nicieniami szkodliwymi dla ryb. te są bardziej żwawe i widać w środku ciała samic małe.

pow. 120x

pow. 300x

pow. 500x

Po kilku dniach od rozpoczęcia hodowli, na ściankach naczynia zobaczymy pierwsze nicienie nadające się do podania narybkowi. Zbiera się je za pomocą małego pędzelka. Raz na miesiąc powinniśmy odświeżać naszą hodowlę. Gdy jesteśmy leniwi jak ja to wystarczy dosypywać płatki i dolewać piwo.
Tak to wygląda w słoju litrowym (weck). Jako pożywkę stosuję płatki owsiane (nie gotowane), które są wsypywane do słoja na jakieś 1 cm i całość zalewana piwem (pozostałością sprzed 2-3 dni). Oczywiście w słoju musi się znaleźć porcja zarodowa węgorka w ilości łyżki stołowej. Słój przykrywamy.

Poniżej film przedstawiający nicienie w ruchu. Jak widać są żywotne i ruchliwe.
F I L M

Pokarmem tym skarmiam młode dyskowce (inne ryby również) od 4 dnia życia a mam go nieprzerwanie od .... 30 lat. Przy węgorkach ważne jest by nasza porcja nie wyschła na amen. Jeśli jest chodź trochę wilgotna to zawsze po zalaniu piwem węgorki się odrodzą błyskawicznie.

Adam

adamn · Wysłany: 2015-09-23, 08:07

Jak ktoś ma kłopoty z wyłażeniem węgorka na ścianki (takim tylko się skarmia a nie zupą ze słoja) to należy postawić go tam, gdzie ciepło (słońce czy też kaloryfer) i jak wylezą to pozyskać i zestawić by się nie zgrzały za bardzo i opaliły ;-)

Adam