Akwarium Warszawskiego Zrzeszenia Akwarystów |
Autor |
Wiadomość |
sum
Imię: Krzysztof
Wiek: 54 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-22, 12:33 Akwarium Warszawskiego Zrzeszenia Akwarystów
|
|
|
Witam
W tym temacie przedstawię akwarium Warszawskiego Zrzeszenia Akwarystów.
Zbiornik nie jest mój ale Zrzeszenia do którego należę.
Akwarium znajduje się w Warszawskim Zoo w słoniarni na pierwszym piętrze.
Podstawowe dane zbiornika:
Wymiary akwarium:
200x60x60h[720L]Diversa
Akwarium ufundowała Firma Tropical.
Data założenia:
wrzesień 2012
Sposób przygotowywania wody:
do podmian używana jest tylko woda kranowa,bezpośrednio z kranu.
Częstotliwość i wielkość podmian wody:
raz w tygodniu,30%
Parametry wody:
nie mierzone
Rodzaj podłoża:
żwir(2-5mm)
Ozdoby:
korzenie
Filtracja:
2x Eheim 2228
Pod jeden podpięta lampa UV 18W(24/24)
Ogrzewanie:
2x250W
Oświetlenie:
4x80W(12/24)
Obsada zbiornika:
Dyskowce
Otoski
plaga świderków
Pokarmy:
podstawowym pokarmem jest mix na bazie serc wołowych.
Dodatkowo Artemia,Spirulina Forte36%,D-50 Plus,D-Allio Plus.
O zaopatrzenie w pokarmy dba P.Janusz Gnyp,przedstawiciel Firmy Tropical.
Roślinność:
Limophilia Sessiliflora
Anubias
Wywłócznik rdzawy
Ĺťabienice
Heteranthera
Nawożenie:
brak
Uwagi:
Ryby nigdy nie chorowały i nie były leczone.
W osobnym zbiorniku dwa razy były rozmnożone Red Melon.Część młodzieży została już rozdana,pozostałe pływają w ogólnym.
Dosyć często dochodzi do tareł w akwarium ogólnym.Jednak ze względu na "bogatą" obsadę szybko ślad po nich znika.
Fotki:
Czas na małe mizianie :) Tak może tylko P. Waldek :(
Tu obecni podczas sesji
Akwarium głównie zajmuje się Waldemar Jastrzębski,Janusz Gnyp,Jan Kujawa oraz Dorota Brzozowska.
Wszystkie zdjęcia wykonał kol.Jacek(jgoluch)któremu bardzo serdecznie dziękujemy.
Korzystając z okazji chciałbym zaprosić wszystkich akwarystów do udziału w spotkaniach WZA które odbywają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca w Warszawskim Zoo w słoniarni.
Chyba wszystko...no to teraz się zacznie
Pozdrawiam
Krzysiek |
|
|
|
|
johnny
johnny
Imię: mariusz
Wiek: 48 Dołączył: 01 Kwi 2013 Posty: 182 Skąd: gravesend
|
Wysłany: 2013-09-22, 14:28
|
|
|
WOOOOOOW ! NO COMENTS , Może parę słów jak to możliwe?Nie wiem Kolego czy prawdę prawisz , ale szacun szacun I jeszcze raz szacun,pozdrawiam,a nie dostają przypadkiem czegoś do jarania ... bo takie wyluzowane? |
Ostatnio zmieniony przez johnny 2013-09-22, 14:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-09-22, 15:47
|
|
|
Tak piękne niebieskie widziałem kiedyś w 1987 roku w sklepie ZOO NIMFA w Warszawie obok bazaru Różyckiego. Chętnie bym je przygarnął. Jak to para
Jak dla mnie to miodzio.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
rafal11
Rafal
Imię: Rafal
Wiek: 45 Dołączył: 04 Kwi 2013 Posty: 117 Skąd: Portarlington IRL
|
Wysłany: 2013-09-22, 19:48
|
|
|
Bardzo ładne dyskowce i to w wodzie kranowej???? |
|
|
|
|
jol.anta
Imię: Jola
Wiek: 67 Dołączyła: 30 Gru 2012 Posty: 224 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: 2013-09-22, 21:19
|
|
|
Jestem pod wrażeniem. tak piękne rybcie i to bez kombinowania z parametrami i leczeniem Ta prezentacja przywraca wiarę ...
Podziwiam i gratuluję!!! |
_________________ Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił. |
|
|
|
|
Rafal [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-22, 23:51
|
|
|
I mamy kolejny dowód na to, że można połączyć akwarium roślinne i dyskowce. Trzeba tylko dobrać odpowiednie rośliny, nie wymagające nie wiadomo jak dużego światła, CO2 i nawożenia tak, żeby móc pogodzić wymagania zielska i ryb.
Gratuluję, zbiornik bardzo ładny, ryby także. Do tego te kolory.
Czy zbiornik jest dostępny dla odwiedzających ZOO czy też znajduje się w pomieszczeniu dla zwiedzających niedostępnym? |
|
|
|
|
sum
Imię: Krzysztof
Wiek: 54 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-23, 14:11
|
|
|
Dziękuję za pozytywne opinie.Powiem szczerze,że strasznie bałem się Waszej krytyki.
Na innym forum(nie paletkowym) zostałem straszliwie zrugany za mix pokarmowy,podłoże i wodę.
Ogólnie bardzo modne stało się przytaczanie artykułu z KA odnośnie żywienia dyskowców.Osobiście zajmuje się innym odłamem akwarystyki(akwarium roślinne)i dlatego ciężko mi polemizować z tzw."znawcami wszystkiego". Tu wiem,że są ludzie którzy naprawdę na tym się znają i tym bardziej Wasze zdanie cieszy.
Teraz postaram się odpowiedzieć na pytania.
johnny, sam nie wiem jak to możliwe gdyż zawsze sądziłem,że paletki to jedne z najbardziej wrażliwych ryb.Obecnie patrząc na to akwarium wydaje mi się(przypominam,że w tej dziedzinie lajkonik jestem ),że tyczy się to ryb z odłowu a nie tych które od x pokoleń są w akwarium.Rybki nie dostają nic do jarania,chyba,że o czymś nie wiem
Są wyluzowane i nie są sztuczne jak usłyszałem gdzieś tam.
adamn, niestety sklep koło Rózyka już dawno nie istnieje,a czy niebieskie to para to będę musiał się zapytać.
rafal11, tak na wodzie kranowej i co dziwniejsze lanej powolutku bezpośrednio z kranu.Też zrobiłem takie oczy jak to pierwszy raz zobaczyłem.Zapewne ryby od iluś tam pokoleń były przyzwyczajane do kranówy.To nie jest tak jak niektórzy uważają,że głupole wzięli dzikie dyskowce i wpuścili do kranówki.
jol.anta, akwarium stoi coś koło roku i jak do tej pory udało się uniknąć jakichkolwiek chorób i niech już tak pozostanie Oczywiście nie obyło się bez wpadek.Latem,gdy temperatura przekroczyła 32*C ugotowało się pokaźne stadko neonów
Rafal, też jestem zdania,że można pogodzić rośliny i dyskowce.Problem jednak może się pojawić jak rybki jakąś chorobę złapią.Rośliny jak zapewne dobrze wiesz są mało odporne na leki.Ale póki co...odpukałem w niemalowane
Akwarium stoi w budynku słoniarni w kawiarni na pierwszym piętrze.Kawiarnie jest ogólnodostępna i poza wiadomym przeznaczeniem pełni również funkcję sali konferencyjno-wykładowej.Dosyć często organizowane są tam spotkania,wykłady ludzi zupełnie nie związanych z zoo i w związku z tym akwarium nie jest urządzone biotopowo gdyż jak wiadomo przeciętnego Kowalskiego takie akwarium mogłoby wręcz odstraszać. To takie małe niuanse jak się ma siedzibę u kogoś gościnnie.
Także serdecznie zapraszamy do wizji na żywo.Wejściówkę postaramy się załatwić za free
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych.
Krzysiek |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-09-24, 08:56
|
|
|
sum napisał/a: | Dziękuję za pozytywne opinie.Powiem szczerze,że strasznie bałem się Waszej krytyki.
Na innym forum(nie paletkowym) zostałem straszliwie zrugany za mix pokarmowy,podłoże i wodę.
Ogólnie bardzo modne stało się przytaczanie artykułu z KA odnośnie żywienia dyskowców.Osobiście zajmuje się innym odłamem akwarystyki(akwarium roślinne)i dlatego ciężko mi polemizować z tzw."znawcami wszystkiego". |
A co tu krytykować? To akwarium jest takie jakie ja wiele lat miałem z 36 dyskami i wodą z kranu laną na podmianę. Były tam też rozliny i wszystko grało. Najlepszym wskaźnikiem jest wzrost ryb i ich wygląd jak też rośłin i ich kondycja.
Rugają Ci co uważają że wszystko wiedzą a w sumie g.. widzą jak mówił jeden filozof. Oni by chcieli by ich widziano medialnie a w cztery oczy czy też polemika na FAKTY na FORACH to już spod miotły nie wychodzą.
Modne i żywienie? Z tym to jest tak, że jak ktoś się zajmował rybami roślinożernymi i potem teorie nie mające nic w praktyce przekłada na dyskowce to wyłażą niezłe jaja. Jak żywiono dyskowce sercami wszelakimi i mixami na ich bazie to Ci co teraz się wypowiadają takiej ryby na oczy nie widzieli. Wygląd, wzrost, kondycja i rozmnażanie to chyba najlepszy wskaźnik tego czy żywienie jest cacy czy też feee. No i paradoks. Jest jeden taki znawca tematu co kiedyś preferował i badał dyski i serca polecał. No ale czas minął, sponsor się zmienił a pokarmu płatkowane i granulaty mają kosmiczne ceny i nagle stało się, ze dysk żre tylko roślinny i korę. Gość zmienił zdanie bo w porze suchej badał ryby. Już nie żre krewetek, jednodniowych larw muszki czy też innych mięsnych jakie mu w pysk wpadną. Stąd kopanie w dnie. Jak miałem teraz na ZOO-Botanice dyski co pierwszy raz piach drobny na oczy widziały to co robiły? Kopały w dnie i w żołądkach pewnie piach miały ale to nie znaczy, że dyski jedzą piach w menu.
Zresztą każdy ma co chce i jego wolna wola.
Dopytaj o te niebieskie to coś możemy pomieszać ku obopólnej uciesze. Więcej takich wątków na FORUM.
Ryby pierwsza klasa. A na Różyckiego były najładniejsze ryby i zawsze dyskowce pierwsza klasa. zawsze wspominam je z rozleniwieniem. Nie to co teraz w sklepach.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
sum
Imię: Krzysztof
Wiek: 54 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-24, 19:04
|
|
|
Adam,dzięki za objaśnienie i wsparcie.
Przy okazji mam jeszcze pytanie,jaka jest średnia długość życia paletki?Moi adwersarze twierdzom,że ryby karmione miksem na bazie serc wołowych szybko się otłuszczają i dużo krócej żyją od tych wegetariańskich.
adamn napisał/a: | Dopytaj o te niebieskie to coś możemy pomieszać ku obopólnej uciesze | Pierwszego mamy spotkanie to podpytam. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-09-25, 08:38
|
|
|
Dawno dawno temu miałem właśnie takiego niebieskiego jak te tu miodzio. Miał jakieś 14 cm. Był to samiec jak się okazało. Czekał dwa lata na samicę turkusa brylantowego (wtedy miałem same brązy jak z obrazka i niebieskie). jak zaczął się mnożyć to mnożył się aż do ostatnich swych dni. Karmiony był jak do tej pory moje ryby co je mam mixem z (wersja minimalistyczna):
- serca wołowe obrane
- szpinak
- witamina E
- wibowit waniliowy.
Trwało to ponad 6 lat. Czyli 2 lata czekania i 6,5 roku mnożenia daje nam 8,5 roku. Dodać do tego rok ponad jak rósł sobie gdzie indziej to wyjdzie jakieś 10 lat.. Został zżarty przez małe prawie wielkość jego była 21 centymetrów a w karku miał 4,5 cm. Nikt do zbiornika się nie zbliżył bo walił w szyby aż trzeszczały jak miał małe.
A co do tych co mają i karmią roślinami to ile mają już tak karmione te ryby i jak wyglądają Wtedy to wykładnik tego co nazywa się fachowością w tym co się robi. Reszta to czcze gadanie.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
Mirek06
Imię: Mirek
Wiek: 50 Dołączył: 22 Lis 2012 Posty: 225 Skąd: Ciechów (dolnośląskie)-PL
|
Wysłany: 2013-09-25, 10:06
|
|
|
nic dodać , nic ująć po prostu szczena opada |
_________________ Pozdrowienia!!! |
|
|
|
|
alegumis [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-25, 10:11
|
|
|
Jak opiekun wkłada tyle serca w to co robi to efekty widać od razu i nie trza wiele kombinować, ryby i akwarium piękne.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
sum
Imię: Krzysztof
Wiek: 54 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-25, 14:00
|
|
|
Dzięki.
Głównym opiekunem jest p.Waldek.Jemu na pewno serca do opieki nie brakuje.Jest niemalże codziennie w zoo. |
|
|
|
|
adamn
Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7466 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2013-09-26, 14:21
|
|
|
jak widać p. Waldek ma wejściówkę
Niezła fucha i jeszcze się rybami pobawi
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
|
|
|
|
|
sum
Imię: Krzysztof
Wiek: 54 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 17 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-09-26, 18:12
|
|
|
Wejściówka do zoo za free jest dla wszystkich członków WZA,wystarczy okazać legitymacje członkowską.Niestety albo stety nie wszyscy są na emeryturze jak p. Waldek i mają czas codziennie jeździć do zoo. |
|
|
|
|
|