Sprawianie karpia |
Autor |
Wiadomość |
GACUŚ
GACUŚ
Imię: Wiesiek
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 180 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2013-01-06, 14:51
|
|
|
A!icja napisał/a: |
On miał być martwy ! Nie uzgodnił, ze mną zmiany planów.
|
Ĺťycie jest pełne niespodzianek , jak widać
A!icja napisał/a: |
A co do walorów smakowych- nie jadam ich.
|
Ĺniętego też bym nie jadł , tym bardziej takiego który już raz z martwych powstał . Nie ma pewności że w żołądku znowu nie zachce mu się zmienić plany
Pozdrawiam
Wiesiek] |
|
|
|
|
A!icja
Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy Wiek: 29 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 851 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2013-01-06, 15:26
|
|
|
GACUĹ napisał/a: | Ĺťycie jest pełne niespodzianek , jak widać |
Też byłam zaskoczona jak mi po plecaku skakał
Odkąd pojawiła się taka miłość i wariactwo całkowite na punkcie akwarystyki- niechętnie tykam ryby.
Nikt poza mną nie umie patroszyć karpia w domu- będzie ciekawie za rok, chyba, że będzie w 100% martwy. Ale ten miał być martwy...
Myślę, że padł nie z braku tlenu w owej misce, a wycieńczenia- zanim go kupiłam- został uznany za martwego i leżał w reklamówce ileś czasu- sama bym go nie utłukła, a zadusić w worku też bym nie dała.
To takie wybieranie złego na jeszcze gorsze.
http://www.youtube.com/watch?v=BBI-X9Y0S8c
Miły wierszyk o zabijaniu karpia
Pozdro |
_________________ Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa. |
|
|
|
|
GACUŚ
GACUŚ
Imię: Wiesiek
Pomógł: 4 razy Wiek: 47 Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 180 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2013-01-06, 21:32
|
|
|
Wierszyk fajny , no i propaguje świeże mięsko a nie jakież filety zrobione miesiąc przed świętami ze śniętej ryby , dwa razy zamrażanej i rozmrażanej .
Pozdrawiam
Wiesiek |
|
|
|
|
|