Lane ciasto |
Autor |
Wiadomość |
Igor

Imię: Igor
Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 22 Lis 2012 Posty: 73 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-12-08, 09:38
|
|
|
Ostatnio talerz przypaliłem ;)
Nie wiem czy nie potrafię - nie robiłem.
Moglibyście jednak odpowiedzieć, bo może ja coś źle zrobiłem i dlatego nie chciały jeść. |
|
|
|
 |
gienierator


Imię: Eugeniusz
Pomógł: 4 razy Wiek: 59 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 894 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-12-08, 09:49
|
|
|
Jak każde paletki , przyzwyczajone do czego innego , zaskoczą.
pozdtro... |
|
|
|
 |
adamn


Imię: Adam
Pomógł: 66 razy Wiek: 66 Dołączył: 19 Lis 2012 Posty: 7461 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-12-08, 10:16
|
|
|
Na tym FORUM jak w postępowej rodzinie czy związku istnieje zasada, że nie wszystko musisz robić SAM. Wystarczy drugiej lepszej połowie powiedzieć o kluskach (lane na wodę a nie rosół) i po kłopocie. Wtedy może się zainteresuje co nas kręci a wtedy pozom świadomości się podniesie i co jakiś czas nakarmi za nas ryby. Konsystencja cista ma być lejąca by przelatywało na wrzątek przez widelec. Wtedy nie będą duże i twarde.
Adam |
_________________ "Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 |
|
|
|
 |
Ĺukasz [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-08, 17:30
|
|
|
Mój przepis.
1 jajko
mąka przenna Durum
tran
czosnek
szpinak/spirulina w proszku
Najpierw bełtam jajko z tranem, dodaję rozduszony czosnek i siekany szpinak. Mieszam i powoli dodaję mąki aż do uzyskania lejącego się ciasta, dużo bardziej gęstego niż na naleśniki, ale wciąż lejącego się.
Garnek z wrzątkiem i sitko o grubych oczkach - ciasto przelatuje przez sitko i tworzą się małe kluseczki, po odcedzeniu i przestygnięciu skarmiam nim ryby, jeśli zachodzi taka potrzeba siekam kluski nożem na drobne kawałki. |
|
|
|
 |
jurasiga

Imię: JURAS
Pomógł: 10 razy Wiek: 47 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 1682 Skąd: Turek
|
Wysłany: 2012-12-09, 12:10
|
|
|
A tak to ja to robie
1 żółtko (jaja kury )
1/3 łyżeczki mąki kukurydzianej
1/3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
wszystko dokładnie wymieszane , na ogniu garnuszek z wrzątkiem i cieniutkim strumykiem wlewamy ciasto . Gotujemy to około 3-5 minut po czym odcedzamy i przepłukujemy na sitku pod bieżącą woda . Następnie daje kluski na talerzyk ,wsypuje na nie Vibowit i widelcem ugniatam mieszając wszystko , po czym skarmiam ryby . Nie zjedzone kluski wstawiam do lodówki i podaje następnego dnia . |
_________________ Pozdrawiam Juras |
|
|
|
 |
A!icja

Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy Wiek: 30 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 851 Skąd: lublin
|
Wysłany: 2012-12-09, 22:03
|
|
|
Cytat: | Następnie daje kluski na talerzyk |
Kluseczki z miseczki
Tak się zastanawiam, czy te kluski mają uzupełnić jakieś braki w diecie, czy zwyczajnie sprawić, żeby żarcie nie był nudne i monotonne?
Pozdro |
_________________ Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa. |
|
|
|
 |
darek-J [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-10, 22:48
|
|
|
Ot pytanie i odpowiedź |
|
|
|
 |
wojkamyk
Imię: Wojtek
Wiek: 62 Dołączył: 20 Lis 2012 Posty: 27 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-12-18, 23:41
|
|
|
Darek czy nowe podrostki karmiłeś już kluskami ? |
|
|
|
 |
darek-J [Usunięty]
|
Wysłany: 2012-12-19, 00:28
|
|
|
jeszcze nie ,narazie karmie je mixem z przepisu Adama, ale powoli wprowadzam inne dodatki ze swojego mixu, strasznie wybredne bestie.
Jak troche podrosna to sprubuje lanego.
Zauważyłem że łapią pokarm w określonej wielkości,nie żucam im całej kostki mixu poniewaz mam żwirek na dnie i wole dawać po troszku żeby zjadły zanim spadnie na dno,karmienie trwa dosyć długo ale wiem mniej więcej ile mi spada na dno ,gdzie resztą zajmują sie krewetki i duża kosiarka,jednak i tak na pół godziny przed wyłączeniem światła czyszcze profilaktycznie dno oraz filtr mechaniczny żebym miał spokojną głowe |
|
|
|
 |
stanek
Imię: stanislaw
Wiek: 50 Dołączył: 05 Lut 2013 Posty: 10 Skąd: chorzow
|
Wysłany: 2013-02-06, 12:52
|
|
|
a jaki jest sens dodawania spiruliny do ciasta po czym wlewanie to do wrzatku ? cokolwiek sie dodaje to po ugotowaniu ciasta a nie przed,podobnie jak bez sensowne jest dodawanie do miesa |
|
|
|
 |
darek-J [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-06, 13:18
|
|
|
Spiruliny bez sensu ale szpinak jak najbardziej i to przed gotowaniem. |
|
|
|
 |
stanek
Imię: stanislaw
Wiek: 50 Dołączył: 05 Lut 2013 Posty: 10 Skąd: chorzow
|
Wysłany: 2013-02-06, 13:27
|
|
|
twoim zdaniem co wnosi szpinak jako pokarm ? |
|
|
|
 |
darek-J [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-06, 14:08
|
|
|
Posiada jak inne pokarmy roślinne (naturalne) substancje balastowe np.( Celuloza) które w dużej mierze zapobiegają odtłuszczeniu wątroby i nieżytu przewodu pokarmowego,oraz stanowią urozmaicenie diety. |
|
|
|
 |
stanek
Imię: stanislaw
Wiek: 50 Dołączył: 05 Lut 2013 Posty: 10 Skąd: chorzow
|
Wysłany: 2013-02-07, 14:34
|
|
|
i bardzo dobrze,nie mniej jednak zbyt duze dawki szpinaku dzialaja podobnie jak zbyt duze dawki czosnku wystarczy spojrzec jak go przedawkujesz to ile ryba jest w stanie go przetrawic a ile oddac w odchodach co ma wplyw na narzady odpowiedzialne za przemiane materii,reasumujac....dobry mix ma na celu podawanie odpowiednich ilosci skladnikow do masy ogolnej miksu. tez podajemy ciasto rybom i wcinaja pieknie nawet jak wrzuci sie duzy kawalek bez rozdrabniania to same dadza sobie rady......dlaczego wazne jest aby nie przedawkowac pojedynczego skladnika w pokarmie ? wystarczy zastanowic sie dlaczego w pokarmach uzywanych na profesjonalnych hodowlach inny jest sklad dla pstraga inny dla karpia a jesze inny dla suma....wszystko zalezy od metabolizmu ryby oraz od ilosci spalanej energi w stosunku do zapotrzebowania |
|
|
|
 |
Ĺukasz [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-02-07, 16:56
|
|
|
stanek napisał/a: | a jaki jest sens dodawania spiruliny do ciasta po czym wlewanie to do wrzatku ? cokolwiek sie dodaje to po ugotowaniu ciasta a nie przed,podobnie jak bez sensowne jest dodawanie do miesa |
Jajka też dopiero po ugotowaniu?
Bezsensowna to jest taka pisanina.
"Ja wiem najlepiej, a Wy się nic nie znacie" .
Ja tam daję wszystko przed i żrą jak świnie obierki.
stanek napisał/a: | i bardzo dobrze,nie mniej jednak zbyt duze dawki szpinaku dzialaja podobnie jak zbyt duze dawki czosnku wystarczy spojrzec jak go przedawkujesz to ile ryba jest w stanie go przetrawic a ile oddac w odchodach co ma wplyw na narzady odpowiedzialne za przemiane materii,reasumujac....dobry mix ma na celu podawanie odpowiednich ilosci skladnikow do masy ogolnej miksu. tez podajemy ciasto rybom i wcinaja pieknie nawet jak wrzuci sie duzy kawalek bez rozdrabniania to same dadza sobie rady......dlaczego wazne jest aby nie przedawkowac pojedynczego skladnika w pokarmie ? wystarczy zastanowic sie dlaczego w pokarmach uzywanych na profesjonalnych hodowlach inny jest sklad dla pstraga inny dla karpia a jesze inny dla suma....wszystko zalezy od metabolizmu ryby oraz od ilosci spalanej energi w stosunku do zapotrzebowania |
Zbyt duża dawka czosnku, to już śmierć. Zbyt duża dawka szpinaku lub jakiegokolwiek pokarmu roślinnego powoduje...powoduje...powoduje...no właśnie na co mają wpływ rośliny w diecie?
Cytat: | Dieta oparta na produktach pochodzenia roślinnego obfituje w błonnik, który przyspiesza pracę jelit i obniża poziom „złego” cholesterolu, oraz witaminy i składniki mineralne, a także przeciwutleniacze. Flawonoidy, tokoferole, czy karotenoidy, zapobiegają chorobom nowotworowym, układu krążenia, a także zwiększają odporność organizmu na infekcje |
Co do przemiany materii to:
Cytat: | Przemiana materii, metabolizm, całokształt reakcji biochemicznych zachodzących w komórce, zapewniających jej wzrost, pobudliwość, zdolność do ruchu, egzystencji, regeneracji i rozmnażania. Są to wszystkie procesy syntezy (anabolizmu) i rozpadu (katabolizmu) występujące w komórkach bakterii, roślin i zwierząt, których organizmy pobierają stale nowe substancje, przekształcają je w najrozmaitszy sposób, wytwarzają nowe związki wchodzące w skład komórki oraz przekształcają energię potencjalną dużych cząsteczek węglowodanów, tłuszczów i białek w energię kinetyczną i ciepło w wyniku przemiany tych związków w inne, prostsze substancje. |
...największy udział w metabolizmie ma...układ nerwowy, który wszystkim steruje, a nie narząd odpowiedzialny. Takiego narządu nie ma, więc brednia.
Podsumowując szpinaku może być dużo w diecie dyskowca, wszak to ryba wszystkożerna, a jeszcze dodatkowo szpinak prócz witamin zawiera dużo antyoksydantów no i przede wszystkim niestrawiony do końca działa na jelita jak skrobaczka, co pozwala je oczyścić. Porównując go z czosnkiem, to trochę na wyrost, czosnek w większym stężeniu działa jak trucizna. Przemiana materii, metabolizm wiadomo. |
|
|
|
 |
|