zibi
zibi
Imię: Zbigniew
Pomógł: 1 raz Wiek: 59 Dołączył: 02 Lut 2014 Posty: 229 Skąd: Głuchów Górny
|
Wysłany: 2014-11-23, 18:30
|
|
|
Witam ,nic nie pisałem na tym wątku bo w sumie nic się nie działo aż dzisiaj rano**** ale od początku wczoraj podmieniłem wodę w akw. wypłukałem gąbki dolałem wody do pełna tak że woda zakryła deszczownicę-zawsze tak robiłem miałem zapas wody na wyciąganie wieczorne codziennych nieczystości, wypiłem piwko i pomyślałem że dawno nie czyściłem filtra zewnętrznego ,więc to zrobiłem gdy go uruchomiłem z deszczownicy wyleciało dużo farfocli ,pomyślałem sobie-gąbki zaraz to wyczyszczą-filtr wewnętrzny u mnie odpowiada za napowietrzanie wody. Rano o 6 psy mnie obudziły ,przechodząc koło akw. zdziwiła mnie cisza zawsze słychać było napowietrzanie z wewnętrznego ,zapaliłem światło i zamarłem-leżące placki bez ruchu, przeżyła najmniejsza wymoczkowata ryba , która przez 5 miesięcy urosła z 1 cm reszta się zadusiła - gąbka zapchana syfem i z filtra bąbelki nie leciały a deszczownica była zanurzona w wodzie, zmierzyłem trupy miały 15 14,5 cm .Ogólnie podłamka całkowita |
_________________ zibi |
|