DiscusForum.adamn.pl Strona Główna  
      FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Zaloguj     


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: adamn
2014-06-12, 12:43
200l Małolaty- od początku do...
Autor Wiadomość
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-03, 11:18   

Widzisz Alicja teraz to Ci fachami niedorośli co piszą na różnych FORACH a pojęcie o dyskach mają od takich jak oni mogą tylko Tobie czyścić buty. Małych jest między 250 a 350 sztuk.
A tym co mnie ostatnio próbowali wyprowadzić z równowagi radzę brać z Ciebie przykład. Może w końcu coś im się udo albo i nie udo.
Adam To ile Ci Alicja zajęło od początku kariery z dyskami ich rozmnożenie? I tak jesteś lepsza niż ja bo ja do tego doszedłem 32 lata temu jak dyski miałem już dwa lata z przebojami. Nie wspomnę o innych co książki pisali a ledwie kilka sztuk odchowali po iluś tam nastu latach.

chapeau bas!

Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-05, 00:54   

Ja wolę nie mówić hop przed skokiem :-/

Rybcie w marcu 6 będą ze mną rok.
Ale to co było te lata temu, a co jest dziś, Ty a ja to dwa światy i niema co porównywać.
Doczekać się larw jak ja, a mieć od larw ryby dorosłe, to też dwie bajki.

W każdym razie ja jeszcze nic nie osiągnęłam, ale to jeszcze połączone z trzeba mi trochę więcej czasu i będzie :->
Larwy dziś mają 2 dzień i czarno to widzę, dorosłe, że tak ujmę porzuciły je. Młode jeszcze są :-)


Wczoraj po szkole było jak na filmie.
Tytus mordę darł :roll:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZDewozLv1_U[/youtube]

Obecnie... maluchy swoją drogą dorosłe swoją. Niemoc mnie ogarnęła i filmiku już nie nagrywałam.
Moinia Pokurcz nie ciemnieją, nie pilnują, młode większość siedzi przy dnie, w rogach.
Trochę siedzi na nich, ale to już tak na siłę.


Monia jeszcze coś ruszy ale...
Nic nie ruszam, liczę, że zmobilizują się do roboty albo, że jakimś cudem coś tam się uchowa.

A jak nie....
Trzeba próbować dalej.
Jeszcze niejedna lekcja przede mną. :lol:
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-05, 12:32   

zasłoń akwarium gdzie są młode
zgaś światło
na górze od strony gdzie młode siedzą na dnie zaświeć leda małego 1,5 volta
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-06, 14:42   

Przy pierwszej próbie kazałeś mi palić słabe światło i jasnym ręcznikiem zasłonić akwa. Robiłam tak za każdym razem a więc i teraz ;-)

Lampka led bodajże... 7 W pali się nad akwa, delikatnie je oświetlając. A Tytusowym skradzionym mu ręcznikiem zasłoniłem je i tak jest cały czas.



Maluchy siedziały po rogach akwarium, podzieliły się na grupki, dorosłe były blade jak ściana, tak było przez drugi i trzeci dzień.

Tu jeszcze z 3 dnia, na tatusiu kilka sztuk było.



Dziś jest 4 dzień jak są na rodzicach.

Może mi się wydaje, może nie.. ale maluchy są w 3 wersjach kolorystycznych, białe szare, szare w plamki...










W każdym razie ciemnieją dorosłe, maluchy są rozwiercone, oby tak zastało :-)
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-06, 15:32   

Kurne Alicjo Ty to potrafisz emocje dawkować. Wpierw piszesz, że małe sobie a stare sobie i g.. będzie a teraz zdjęcia wstawiasz z gromadą rosnących maluchów. A stare nie muszą być ciemne chyba że mają coś na sobie a wtedy ciemnieją bo je bakterie okupują i inne wypławki przykładowo. Jak małe więcej jedzą to stare mają więcej pokarmu. To taka reakcja łańcuchowa. Im więcej Cię gryzie tym ciemniejsza ryba.
Jesteś dobrym uczniem i matura teraz dla Ciebie to pikuś.
Wstawiaj foty co dnia co by tempo wzrostu widać było. Na 4-5 dzień można podawać solowca lub micro.
I taka uwaga: zobaczcie jak dopiero teraz stare dostają wybarwienia właściwego. I tak do 2,5 roku. Wtedy już nie dostaną nic nowego.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
Ostatnio zmieniony przez adamn 2014-02-06, 15:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-06, 16:58   

Adam sama myślałam, że po wszystkim, bo maluchy skulone w rogu siedziały. Stare nawet na nie uwagi nie zwracały.
Tak i było, filmik z 2 dnia to zaraz jak wróciłam ze szkoły. Tutaj usilnie chciały przelecieć na drugą stronę akwa, ale przegroda poprawiona to sobie próbować mogą :mrgreen:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nn5u51LhVmU&feature=youtu.be[/youtube]

Ani filmu ani zdjęć, jak siedzą po rogach, ciasno skulone. :-/
Tak jak widać, tylko jakaś część siedziała na starych, reszta pełna swawola, tylko potem przy czarnych łączeniach akwa.
Jak wróciłam dziś ze szkoły, byłam pewna, że będzie jak było, ale.. no i dla mnie to jest zaskoczenie ;-)
A cooooo i Ty się denerwujesz tymi maluszkami ? :mrgreen:

Matura to nie pikuś dla mnie, akwarystyka to pasja inne podejście do nauki jest, a inne do... matematyki brrrrr matma :-x

Moje nicienie padły bo musiałam zanieść je do piwnicy :-/
Artemi do wylęgu nie mam.
Chyba, że jak wspominał Adam w wątku sąsiednim mrożona może być ?

Ew w obecnej chwili mam drobny pokarm dla narybku, First Bites ->OPIS Dawałam go maluchom jak próbowałam sama odchować.
Zobaczymy juto jadę do Zamościa, wracam w sobotę... tam są duże dobrze zaopatrzone sklepy zoologiczne, postaram się dorwać coś.

Jak mogę codziennie coś wrzucę, a jak nie to nadrobię następnego dnia.
Chociaż wiem, że wciąż może się wszystko zdarzyć.

Co i jak z podmianami i karmieniem rodziców ? Dziś dopiero dostały trochę granulatu, wcześniej nic...
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-09, 17:55   

Tydzień....



Tygodniowy maluszek. Ten akurat nie wiedzieć czemu pływał pół żywy przy powierzchni.
Uznałam, że skoro ma paść i przepaść to mi się przyda... cyknęłam mu fotki przez dodatkowy obiektyw.





Reszta szkrabów ma się dobrze.
Dawałam im serce starte drobno, czy coś jadły ... nie mam pojęcia rodziców uczepione mocno były.



Z wczoraj



Piątek



Kupiłam artemie do hodowli, gotowa porcja na 0,5l z solą, z tego co widzę to to nie wypali :-/

Dziś podmiana wody, ile to jeszcze zobaczę + posprzątam z dna gdzie są maluchy.
Ogółem trochę ogarnę ten baniak. ;-)
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-10, 21:47   

Dobra, to teraz podnoszę rączkę i zadaje pytanie.
Czy one nie powinny jak na ósmy dzień być większe ?




Kolejne młode padały, czemu to ja pojęcia nie mam.
Temp 27-28 pH poniżej 6 wczoraj była podmiana ok 15l, dziś 10l

Nie wiem co miałabym psuć, że tak jest.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=h6Qt3JQBBeQ&feature=youtu.be[/youtube]

Młodych jest więcej, tylko po drugiej stronie mamusi są ;-)
Jeszcze dziś maluchy pływały sobie a rodzice sobie. Obecnie uczepione jak rzep psiego ogona.
Podejrzewam, że to przez to, niektóre maluchy nic nie podrosły. A niektóre i owszem :->
( tylko na czas filmiku światło takie było )

Artemia dziś się wylęgła, dostały- nie tknęły
doniczkowiec posiekany na pył- nie tknęły
karma micro vit dla narybku- nie tknęły
serce starte na pył- nie tknęły

Marudy jedne :-?
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-12, 22:40   10 dni

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oofzQJT-DPE&feature=youtu.be[/youtube]



Wczoraj:

_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-02-15, 21:11   

13 dni

Tak... chyba już będę powoli się żegnać z maluchami.
Dziś znalazłam kolejne trupy na dnie, co mnie najbardziej zmartwiło, to to nie były te najmniejsze, najsłabsze, tylko średniaki i największe.
Nadal nie wiem co mogłoby być przyczyną utraty maluchów i to, że nie radzą sobie dobrze. Stare pokarm mają, bo dobrze widać to po nich.

Może temperatura, grzałka mnie w ciula zrobiła, pokazywała inną temperaturę, woda miała inną, miała 25* ustawiłam ją na 29* i trzyma się 26.
Ale nie padałby te po których bym się tego nie spodziewała.
I tak fajnie, długo je mam ;-)

Z dziś filmik:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yuQOSfg9Eao&feature=youtu.be[/youtube]

Martwe, w rzeczywistości jest ich więcej.


Z wczoraj foty:
Widać różnice w kolorach jak i wielkości, jedne od drugich są nawet i 8X większe.






Ciągle liczę, że coś mi się uchowa, ale czarno to widzę :-?

Duma dumą, ale są kłopoty:
Świerzy trupek z dna








Ma, a raczej miał 1,2 cm
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
Ostatnio zmieniony przez A!icja 2014-02-15, 22:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-02-16, 12:41   

jak ma ponad 1 cm to ma jakąś wadę rozwojową bo mu się płetwy nie tak wykształcają. Może dlatego padają.
Mogą też stare jak często podmieniasz wodę chwytać małe i dusić w pysku.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-03-02, 22:23   

Jak wiadomo, byłam sobie na wycieczce.

Była bardzo owocna i pouczająca, oraz męcząca, ale skupie się na pozytywnych jej aspektach ;-)

Zabrałam ze sobą malucha, aby poszedł na badanie, co się okazało, ku mojemu zaskoczeniu i ogromnej radości, był czysty jak łza.
A przyznam serce w gardle było przed pierwszymi słowami Adama.

Następnie woda poszła do badania... tu pies pogrzebany :mrgreen:
Twarda i kwaśna, stąd strata maluchów, ich słaby wzrost.

To dobrze, nawet bardzo, bo gorzej jak masa gadzin nie mogło by być, a tak skopałam sprawę z wodą, co łatwo dość naprawić :-)
I już podjęłam odpowiednie kroki aby to było jak należy.

A maluchy.. zostało 7 niedobitków, tylko ja pojęcia bladego nie mam co z tym robić :-/



Coś takiego z nich jest, jeden jest trochę większy od reszty.
Póki co dobrze się mają, ot taki plus :->

Jakby starym dać stożek, to pewnie poszłyby w tany, ale drugie akwa zajęte, to się jeszcze wstrzymam, zobaczę co z tymi będzie.

A rodzice... mają się bardzo dobrze ;-)

Światła w akwa brak, więc w blasku fleszy są.

Tatusiek ok 14


Mamuśka już jakieś 15 cm


Tatusiek- Pokurcz jest taki cwaniak, że mogę go pogłaskać, za płetwę i złapać a on nic :-D

W akwa będą zmiany, jakie to pokażę z czasem,w sumie co i jak wyjdzie to sama ciekawa jestem.

Taka druga strona medalu, czyli moja druga parka:
Samczyk Ivanek



Samiczka Julcia



Dla tych co jak ja wybierają sie do piwniczki Adama, powiem tyle, że poza dużymi dyskami są inne przerośnięte stworzonka.

a o taki ,,maluszek" ;-)






Było jej wygodnie i na mym ramieniu.



ale żeby była pewność iż tam byłam, zostawiłam na drzwiach oto taki ślad.



Każdy kto spojrzy na drzwi, będzie go widzieć. ;-)

Ale co wywlekłam z ów piwniczki, pokaże w drugim wątku.

W każdym razie dziękuję Adamowi za gościnę, pomoc i tłumaczenie wielu rzeczy oraz cierpliwość :-D
I za roślinki, które wkrótce przyozdobią me zbiorniki i będzie pięknie.
To z czasem się pokażę.
_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-04, 12:38   

Karm miesiąc ile wlezie i ile zjedzą a potem dokonaj kontrolnego pomiaru ciała.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
A!icja 


Imię: Alicja
Pomogła: 4 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 09 Gru 2012
Posty: 895
Skąd: lublin
Wysłany: 2014-03-05, 23:51   ROK

Dziś mija roczek od kiedy mam dyski ;-)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=UJKqn33J300&feature=youtu.be[/youtube]

Kurduple szukające czegoś do jedzenia. Wcinają karmę dla narybku microvit, starty na pył mix, posiekane drobno doniczkowce.

Dziś zrobiłam mix rybny, chociaż samej ryby w tym mało wyszło, więcej jest bananów, jabłka czy szpinaku + siemię lniane.
Czy nie spartoliłam z ilością żelatyny, to się dowiem jutro.

W akwariach jest już oświetlenie po 18 W. Dorosłe muszą przywyknąć, SW jakoś nie zwróciły na to uwagi.

Wodę podmieniam jak zalecił Adam na RO, ale poprawa mikra, gH spadło o 1 a pH z czerwieni w róż popadło, ale i tak widać już poprawę w zachowaniu ryb.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bLdmv7dyjEU&feature=youtu.be[/youtube]

Druga parka nie czuje mięty, samica woli okładać samca, no cóż....

Kolejną próbę rozmnożenia ich wyznaczyłam sobie na maj- czerwiec, wtedy będę miała czas aby to ogarnąć.

Druga strona medalu:


Tył zbiornika ok 10 cm jest zacieniony, dlatego Samica w ciemnościach, ale ona i pociemniała, jakiś humorek miała.
Zastraszony obok siedzi samiec.

A to jak wygląda niemal połowa pokoju ;-)

_________________
Bo widzisz drogie dziecko...
Tak już w życiu bywa,
że pies tonie, łańcuch pływa.
 
 
 
adamn 



Imię: Adam
Pomógł: 66 razy
Wiek: 65
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 7856
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-06, 13:09   

Gdyby tak kwasu w wodzie i testów do d.. nie było to małe by do dziś żyły jak te co już dyska przypominają. Jak widać nie żadna choroba czy cokolwiek ale zawsze wytłumaczenie jest najbardziej banalne: to nasza wina niestety (dolanie wody, złe testy, zły pokarm, złe filtry zła opieka ... przedobrzenie). W tym wypadku Alicja się nie sprawdziła z testami. Tak jak się nie sprawdza w tym że wodę do połowy nalała. Gdzie reszta się pytam? A gdzie dodane szyszki olchy się pytam? Wody nie podmieniać u SW. Jak nie zeżrą z poprzedniego dnia mixa to dopiero sprawdzić kwasowość i wtedy podmienić.
Adam
_________________
"Ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca do których nikt jeszcze nie dotarł" Albert E.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wersja do druku

Skocz do:  


     DiscusForum.adamn.pl: forum dyskusyjne o dyskowcach     
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group :: c3s Theme © Zarron Media :: modified by Gilu & Vision
Edycja, modyfikacje i poprawki: TIserwis.pl







Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12