dylus - 2013-04-26, 11:50 Tak więc ja się pokuszę o napisanie swojej przygody z glonami . Zbiornik 130x50x60 390l brutto oświetlenie 4x54w t5 12 godzin na dobę Nawozy : W żwirku miałem kilku gliniane a obecnie mam amazonię new i leję macro w dużych ilościach to jest około 15 ml dziennie . Glony jaki przerabiałem to krasnorosty,zielone glony nitkowate ,i zielenice w postaci punktów na szybach i kamieniach .W walce z krasnorostami ważne jest aby utrzymać niski poziom no-3 Ja niestety waliłem duzo pokarmu miałem dużo ryb i to poskutkowało wysypem .Najwięcej krasnorostów osiadło przy wylotach filtrów kubełkowych ,na korzeniu i na liściach kryptokoryn .W internecie wyczytałem że najprostszym sposobem na pozbycie sie tego glona jest częste podmienianie wody i tak robiłem dodatkowo wlałem do zbiornika wywar z szyszek olchy i długo na efekty nie czekałem bo glony zaczęły ustępować .Pozostałości zrywałem z zarażonymi częściami roślin . Co do glonów zielonych to pomocne okazało się zaciemnienie zbiornika na okres 5 dni . Zakryłem zbiornik kocem bardzo dokładnie dałem natlenianie na maxa wyłączyłem światło i na 5 dni zapomniałem o zbiorniku .Nie karmiłem ryb nie zglądałem tylko czekałem .Po 5 dniach odkryłem zbiornik i  Woda kryształ po glonach tylko wspomnienie ,zrobiłem podmianę wody odmuliłem dno i przez pierwsze 7 dni dałem połowę światła .Po tygodniu znowu max światło i nawozy od tamtego czasu zapomniałem o zielenicach .
|
||||||
