adamn - 2013-11-17, 16:15 Temat postu: Niesporczak - Niedźwiedź wodny Niesporczaki (Tardigrada) ja osobiście spotkałem w zbiornikach z rybami pochodzącymi z odłowu (dzikie Heckle). Również znalazłem je w próbkach pochodzących ze zbiorników z rybami z AZJI  Był to najdłużej nieznany mi z nazwy osobnik, Wcześniej osobiście nazywałem go czołgiem z Amazonki. Szedł do przodu i nie patrzył za siebie. Atakował o wiele większe od siebie wypławki wykorzystując do tego celu swoje odnóża. Znajdowałem go też w zbiornikach, gdzie były małe na stożku a potem znikały przez noc
Niesporczak w pow. 120x 
By dowiedzieć się co taki niedźwiadek potrafi wystarczy przeczytać O P I S więcej zdjęć O P I S Na filmach powiększenia 120 i 300x ze zbiorników, gdzie były Heckle k l i k n i j całą rodzina :o k l i k n i j A tu podejście naukowe. Widać, że naszym niedźwiedziom NIC nie brakuje ;) k l i k n i j Poniżej znalezione jaja niesporczaka z widocznymi zarodkami, jak i on sam w akcji. Jaja w powiększeniu 120x 
To samo ale w powiększeniu 300x. Widać już rozwijający się zarodek. 
Tu materiały pobrane z próbki przyniesionej przez FORUMOWICZA. Próbka pobrana bezpośrednio od ryby wydalającej kleiste odchody. Ryba od dwóch dni nie je i leży na dnie zbiornika. W badaniu pod powiększeniami 120-300-500x nie stwierdziłem NIC oprócz niesporczaka. Zważywszy na fakt, że jest on niezniszczalny to ... mógł się znaleźć w jelitach ryb a tam poprzez swe haczykowate 8 par odnóży podrażnia ją od środka (to takie moje przypuszczenie) Niesporczaki z jajami w pow. 120x 
Niesporczak i jaja złożone w powiększeniu 300x 
Na filmie niesporczaki i jaja w powiększeniu 500x k l i k n i j Tu w czasie składania jaj i żerowania k l i k n i j Adam szmigial - 2013-11-18, 08:44 Jest jakieś rozwiązanie, na usunięcie jego, oprócz spalenia wszystkiego w piecu? 
adamn - 2013-11-18, 12:13 Jest i to dość proste. Ale o tym w przepisach co się będą pojawiać. Adam roh - 2013-11-18, 17:55 Niesporczaki to typowe gó..jady z Brazylii. Rzeczywiście pod mikroskopem wyglądają ja pradawne jaszczury. Też, gdy je zobaczyłem po raz pierwszy, nazwałem je czołgami. Z moich spostrzeżeń wynika, że giną one po pewnym czasie samoistnie bądź w skutek przeprowadzanych kuracji levamisolem i praziquantelem. W każdym bądź razie po 1-2 miesiącach od wylądowania rybek nie ma po nich śladu. Nie zauważyłem również, aby ich obecność w jelitach ryby zbyt mocno jej dokuczała. Anonymous - 2013-11-18, 17:59 http://www.youtube.com/watch?v=DYWXT5622bE szmigial - 2013-11-18, 18:37 Dzięki Chłopaki i wszystko jasne. Anonymous - 2013-11-19, 16:48 Dwa dodatkowe filmy z tytułowym niedźwiadkiem. http://www.youtube.com/watch?v=39Rw_PCwWSg http://www.youtube.com/watch?v=9s9UFlSR_QQ Robale, które widać pochodzą z mojej prywatnej hodowli na gąbce. Od czasu do czasu testuję na nich kolejne leki. |
||||||
