Więcek - 2013-10-23, 20:32 Zachowam się nie fair i kupię sobie miesiąc przed konkursem. 
jurasiga - 2013-10-23, 20:33 Ta ciekawe od kogo 
Więcek - 2013-10-23, 20:35 Już rozmawiałem z takim znajomym.
A!icja - 2013-10-23, 20:43
Ja pitolę to też tak sie robi ? 
W sensie czy może/ dochodzi do tego, nic ale to NIC nie wiem o takich konkursach, a Piotrek ciekawość mą wzbudził. Jak to wygląda ? Pozdro i ew przepraszam za głupie pytanie, z mojej strony to raczej nic nowego 
Więcek - 2013-10-23, 20:48 Wyskakuje taki Kowalski z mieściny i loguje się na forum z rybami zakupionymi tydzień temu a rybska po 20 cm bo on to gruby portfel ma wypchany eurakami. Mówi że ryby to jego od maleńkości. Zgłasza do konkursu i wygrywa bo nikt tego nie sprawdza. A!icja - 2013-10-23, 20:58 Dziękuję Piotrek za wyjaśnienia. Prawda okazała się dość przygnębiająca i przykra
Pozdrawiam Więcek - 2013-10-23, 21:09 Druga kwestia jest taka że my wiemy kto jakie ryby ma i jak taki Marek,Jurek czy Piotrek wygra ze swoją rybą która ma faktycznie od maleńkości to wtedy to się nazywa "rispekt". Anonymous - 2013-10-23, 21:10 Niestety to prawda. Nie ma żadnej weryfikacji jak długo osoba wystawiająca ma ryby. Nawet tak na prawdę może wystawić zupełnie nie swoje ryby. Albo sprowadzić z Azji albo Amazonii tydzień wcześniej. roh - 2013-10-24, 06:36
Adam Ty nie patrz co z twojej piwnicy wypłynęło tylko dawaj parę ładnych sztuk na Malmo w Szwecji. Popłyniemy razem , ja mam szlak przetarty. Jeżeli pojadą Michał z Markiem to ja w dzikich mam szanse marne, ale ty ze swoimi redami whitami i innymi odmianami możesz coś pokazać. Szwedzi już dawno nie fundują nam potopu i są bardzo fajni. Busem możemy się zabrać w 6 osób nawet. Pokaż się w Europie, Polska to zagłębie pięknych dyskowców, tylko większość chowa je w piwnicach.
jurasiga - 2013-10-24, 08:32
Adam czy to nie przypadkiem któraś z niebieskich ? Jeśli tak to wiesz ze ja jestem zainteresowany takim kolorkiem do mych czerwonych No chyba ze któraś z kropkowanych
adamn - 2013-10-24, 11:24
Piotrek znów się nie przykładasz do tego co piszesz. Piszesz: "wyprowadzić dużą zdrową rybę to drugie" no jaka rutyna? Przecież masz na zdjęciach jak je wyprowadzają z chorobami i robalami. Trza było napisać tak wyprowadzić małą na dużą zdrową rybę to drugie" Teraz takie uwagi: - piszecie o tym co ja jak zaczynałem pisać na forach w 2006 roku pisałem co i jak jest na konkursach. Ba kiedyś chwalili się tym, że ryby kupił(li) dwa tygodnie temu z Azji. Po konkursie ryby lądowały wiecie gdzie? Nawet na tym FORUM już raz pisano o gościu co to niby taki dobry jest w europie ale jak się okazało (chyba Holendrze) to kupił ową rybę specjalnie na konkurs od Azjaty. Oczywiście wygrał. Roman może i bym coś sklecił na kolejną wystawę w kilku odmianach w tym z dzikich ale czy ja wiem? Może jak coś się ustali to czemu nie Propozycja warta zastanowienia.
Roman ja mam na dziś inne priorytety i właśnie nad nimi pracuję. A jak wyjdą to konkursy czy wystawy mi nie będą potrzebne. Chyba, żeby z Tobą i innymi coś wypić i pogaworzyć. Odnośnie niebieskich ryb to jako pierwszy w POLSCE je mnożyłem w roku 1988. Potem mi się znudziły ale teraz wracam i małe już są takie grzdyle po 2 cm. Adam jurasiga - 2013-10-24, 11:34
A więc poczekam jak grzdyle podrosną a jak nie to następnym razem i tak 5 biorę , będę miał już 2 sztuki kolorystyczne co bym mógł za 2 lata wystawić a może jeszcze dojdzie 3 więc będziesz miał z kim konkurować
Ps. Tylko ani mi się waż wybierać nie konkursowe maluchy dla mnie Bo myślę że przez rok jakoś je powinienem utuczyć co by wyglądały jako tako
Więcek - 2013-10-24, 14:52
Odnośnie wystawy Roman to jak się ma co wystawić to się wystawia i pokazuje. A jak się nie ma to się nie pokazuje. A jeśli się ma a się nie chce pokazać to się chowa w najciemniejszy kąt i się nie pokazuje ani o tym nie mówi. Podobnie jest z obrazami znanych malarzy.
roh - 2013-10-24, 16:29 Ja myślę Piotrek, że masz trochę racji, ale nie w pełni. Nasz problem polega na tym, że każdy chce być panem możnym w świecie dyskowców, a więc najlepszym, najmądrzejszym, naj, naj, naj i nie przyjmuje takiej możliwości, że ktoś inny może być lepszy. To związane jest z tym, że poszczególni potentaci w dziedzinie dyskowca nie potrafią się porozumieć. Jestem pewien, że u nas w Polsce są takie ryby, które p[trafią konkurować z powodzeniem z azjatkami--- tylko trza je pokazać=zostawić fochy w piwnicy a z tejże zabrać ryby do baniaka konkursowego-Adam nie przypinaj tego do siebie-Ty zacz piszesz o piwnicy non stop. Ja przyjąłem piwnicę każdego Xińskiego jako miejsce pobytu pięknych ryb. Na konkursy jeszcze trzeba umieć wybrać rybę-nie każda ryba o wymiarze 20 cm wygrywa konkurs, często ryba 15 cm jest wyżej oceniona niż 20 cm.. Trzeba wybierać rybę kierując się kryteriami oceny. Nie ma ryb idealnych ale są te, które mają mniej wad niż inne----Te wygrywają. Adam. Ja też nie jeżdżę na wystawy po medale=fajnie jest jeżeli wołają na pudło, ale pogawędki z innymi ludźmi o podobnym zakręceniu daje kopa do życia---tu leży sedno sukcesu. roh - 2013-10-24, 16:47
Fajnie Piotrze Ja miałem okazję pogadać jak ze starym znajomym i posiedzieć przy jednym stole z Heiko Bleher, Andrew Soh. Jeffrey Tan Tony Woo, Jasson Woo, Hudson Crizanto, Bulet Akkun, Bosse Quidding, Mikey Os, Kaj Person, Bernt Degen,Vitor Hugo Quaresma(ten był nawet u mnie na wsi) i wielu wielu innych możnych świata dyskowca, mam też kilka ich książek z dedykacją i wiele fotek ale wcale dzięki temu nie czuję się bardziej wartościowy od innych. Natomiast doświadczenie z takich rozmów dosyć poważne.(nazwiska celowo wymieniłem w pierwszej osobie w mianowniku, żeby nie narobić poruty z odmianą, a i tak pewnie jest masa byków)/ Jestem pewien, że każde z tych nazwisk można znaleźć w necie. |
||||||||||||||||||||
