Nasze zbiorniki - Banda xenona
Michurb - 2013-05-16, 08:38
Kurcze naprawdę szkoda tych ryb.
Trzymaj się ja wierzę że nas jeszcze czymś zaskoczysz.
adamn - 2013-05-16, 09:04
xenon napisał/a: | Witam wszystkich. Chciałem poinformować że z dniem dzisiejszym "banda xenona" przestała istnieć. Prawdopodobnie choroba grzybowa Ichtiosporidioza możliwe że w połączeniu z bakteriami i w kilka dni ryby zaczęły padać jak muchy. Dziś resztę dobiłem bo strasznie się męczyły. Powiem Wam że jeszcze czegoś takiego nie widziałem.
Kolejna odsłona z dyskami miała być lekka, łatwa i przyjemna, a okazała się koszmarem. Nie nacieszyłem się długo tą obsadą bo zaledwie 2 miesiące. Tak dla informacji napiszę że ryby miały 13-15cm. Cóż trzeba przełknąć gorzką pigułkę ale na dzień dzisiejszy daje sobie spokój z dyskami. Nie mam czasu na wieczne leczenie, badania mikroskopem itd. Zbyt mocno ostatnio absorbuje mnie praca, firma i rodzina, a chyba zdajecie sobie sprawę że tych "rzeczy" nie można zaniedbać. Z akwarium nie zrezygnuję bo zbyt mocno kocham to hobby ale muszę na spokojnie przemyśleć w jakim kierunku to pójdzie.
Na koniec chciałbym podziękować Ĺukaszowi za pomoc. Wspierał mnie i doradzał jak tylko mógł. Dzięki "Stary" |
No nie wiem co napisać ale jak miałeś moje ryby to nie trza było słuchać kibiców z dala a radzić się mnie. Moich ryb się nie leczy chyba, że da się d...
Krótko opiszę co spartolono:
- ryby pewnie od 2 miesięcy ciągle w tym samym gołym i wesołym zbiorniku gdzie porosły o 5 centymetrów albo lepiej
- wystarczyło roślinę jakąś do niego wstawić i po zawodach czy też wewnętrzne większe gąbki
- ryby porosły w 2 miesiące do około 15 cm (REKORD w porównaniu z innymi)
- wodę pewnie podmieniałeś jak szalony bo skoki (kogo skoki interesują)
- rady innych przyjmowałeś na oko i na "prawdopodobnie"
- gdybyś dokładnie opisał coś zrobił i jakie były te rady to by wyszło czysto i ładnie kto dał ciała na całej linii.
- dziwne, że dopiero po zawodach i dobiciu o tym piszesz a nie napisałeś jak miałeś jakiś kłopot.
- nawet mogę się pokusić jakie leki zostały walnięte co się wzajemnie zwalczają ale skąd inni to mogą wiedzieć. Przecież swoje też wykończyli lub prawie wykończyli
To przykład jak można me ryby też udupić.
Radziłeś się innych i za to im dziękujesz?
Ewenement jakiś. A wystarczyło takie proste sprawy zrobić i ryby by żarły do dziś.
Adam
Anonymous - 2013-05-16, 09:13
No to dawaj!
Z chęcią się dowiem jakież, to leki kazałem zastosować, a tyle ich było, że chyba sam nie spamiętam. Nawiasem mówiąc był jeden, a pytań o badanie mikroskopem chyba z 6. Ty jako jasnowidz wiesz na pewno wszystko.
Jedziesz Adam
adamn - 2013-05-16, 09:24
Za łamanie REGULAMINU
§6. Utrzymanie porządku na forum.
4. Wszystkie nowe konta zakładane przez osobę usuniętą z forum za łamanie regulaminu będą usuwane.
Adam
grigor - 2013-05-16, 10:29
Kurczę szkoda ryb bo były naprawde ładne, i to jeszcze taka ilość..
johnny - 2013-05-16, 10:32
O stary wspolczuje Ci. Mogles smignac gdzies do laboratorium i zbadac to co je zalatwilo. Jakas masakra
PolishDiscus - 2013-05-16, 12:29
Szkoda rybek... ale chyba nie długo nowa dostawa będzie....?
ganzel - 2013-05-16, 13:13
Szkoda rybek
jurasiga - 2013-05-16, 15:06
Trzymaj sie stary miecze tez sa ładne
xenon - 2013-05-16, 17:11
Tak Adam dałem d... Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... proszę Cię Już dawno balon pękł(szkoda że nie wiedziałem wcześniej) Nie radziłem się Ciebie bo mam dość ściemy, a to co napisałeś jest śmieszne. Widać lepiej wiesz co robiłem i co dawałem. Nie rozmawiasz z nowicjuszem. Alicji możesz ściemniać że niby kroplę na czymś przeniosła i zalecasz kąpiel w wiadrze bo to Ona spitoliła, na pewno nie Ty. Tak sobie myślę że ciepło się zrobiło i może mucha przyleciała napić się wody z akwa, a wcześniej piła z rzeki(ta niedaleko mnie). Dziwne że już kilka osób do mnie dzwoniło i pisało że miało podobnie z Twymi czystymi rybami.
Ĺťeby nie było to nie mam do Ciebie pretensji bo zaraz po przywiezieniu nie zrobiłem całej serii badań pod mikroskopem łącznie z poświęceniem jednej sztuki żeby wnętrzności sprawdzić. Także winę biorę na siebie. Pretensję też mam do siebie że ślepo(podkreślam ślepo) wierzyłem że będzie piknie i bez problemów( no przecież mam ryby Adama). Ryby tak, urosły ale nie przesadzaj z tym rekordem bo ryby jak brałem miały 10-12cm na pewno, a według Ciebie może i 13, o czym sam mówiłeś. Tu większość miała 13, dwie 14 i jedna 15(największa także przy zakupie)
adamn napisał/a: | Radziłeś się innych i za to im dziękujesz? | Co w tym dziwnego? Jeśli ktoś mi pomaga do tego bezinteresownie(podkreślam). Co to tylko Ty masz monopol na wiedzę o dyskowcach?
Nie mam zamiaru zaczynać jakiegoś konfliktu. Napisałem że informuję że tak się stało i koniec. Winę biorę na Siebie. Może dobrze że tak się stało bo otwarło mi oczy na kilka spraw. Pozdrawiam.
pigeon 81 - 2013-05-16, 17:24
Szkoda , że ich nie badaleś .
Ja mam nowa obsadę i pierwsze co zrobiłem to badania.
Ja z góry wiedziałem ,że takie ryby będą.
Po zakupie san merah z Ĺomży już nikomu nie uwierze na słowo.
ratafia - 2013-05-16, 19:13
A jak miał zbadać? wyhodować grzybnie na podłożu sztucznym, czy jak?
Tylko w ciągu kilku pierwszych dni od zauważenia początkowego stadium choroby jest szansa na uratowanie ryb.
Piotrze nie wierzę żeby choroba przywędrowała bezpośrednio od Adama.
Jeśli by tak było straciłbyś ryby w przeciągu maksimum dwóch tygodni.
Mogło to być, co najwyżej rzeczą wtórną, jeżeli krótko przed zakupem ryby były u Adama odrobaczane.
Dawki leków, które stosuje są końskie. Zapewne skuteczne, ale myślę, że system obronny ryb po takim leczeniu, przez pewien czas jest mocno upośledzony.
Szczególnie, jeżeli w krótkim przedziale czasowym następuje zmiana środowiska i ryby trafiają na całkiem nowy mikroświat.
Jeżeli to faktycznie źródłem choroby był ichthyospridium to infekcja musiała się zacząć już w Twoim akwarium.
Czasami mięso ryb słodkowodnych, suszona dafnia dodana do Miksa czy inny drobiazg powoduje, że stajemy przed poważnym problemem.
Tak dla ciekawości napiszę, że według źródeł niemieckich średnio około 25% ryb akwariowych jest nosicielami tego grzyba, a przecież nie wszystkie z nich zachorują.
Nie zastanawia Was, co decyduje, że grzyb, zniszczy tkanki i doprowadzi do śmierci tylko niektóre ryby?
Piszesz, że chcesz zaczynać z nową obsadą, cokolwiek jednak to będzie to źródło choroby jest nadal w akwarium.
adamn - 2013-05-17, 10:20
xenon napisał/a: | Tak Adam dałem d... Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... proszę Cię Już dawno balon pękł(szkoda że nie wiedziałem wcześniej) Nie radziłem się Ciebie bo mam dość ściemy, a to co napisałeś jest śmieszne. Widać lepiej wiesz co robiłem i co dawałem. Nie rozmawiasz z nowicjuszem. Alicji możesz ściemniać że niby kroplę na czymś przeniosła i zalecasz kąpiel w wiadrze bo to Ona spitoliła, na pewno nie Ty. Tak sobie myślę że ciepło się zrobiło i może mucha przyleciała napić się wody z akwa, a wcześniej piła z rzeki(ta niedaleko mnie). Dziwne że już kilka osób do mnie dzwoniło i pisało że miało podobnie z Twymi czystymi rybami.
Ĺťeby nie było to nie mam do Ciebie pretensji bo zaraz po przywiezieniu nie zrobiłem całej serii badań pod mikroskopem łącznie z poświęceniem jednej sztuki żeby wnętrzności sprawdzić. Także winę biorę na siebie. Pretensję też mam do siebie że ślepo(podkreślam ślepo) wierzyłem że będzie piknie i bez problemów( no przecież mam ryby Adama). Ryby tak, urosły ale nie przesadzaj z tym rekordem bo ryby jak brałem miały 10-12cm na pewno, a według Ciebie może i 13, o czym sam mówiłeś. Tu większość miała 13, dwie 14 i jedna 15(największa także przy zakupie)
|
Ponieważ na tym FORUM liczą się FAKTY to kolejno od tyłu:
jak wielkie były ryby to widać na pierwszym zdjęciu i tyle co podajesz chyba nie miały chyba, że zbiornik ma jakieś 1 do 1,5 metra wysokości.
http://discusforum.adamn....der=asc&start=0
Ĺlepo wierzyłeś ale w co? W beczkę xenona Piotrek. Bo jak wyczytałem to filtracji wewnętrznej i gąbek nie było. Beczka 25 litrów do takiego wielkiego 450 litrowego zbiornika? To nawet mali wiedzą, że pojemność filtracji ma się do wielkości zbiornika jak 1/10 a u Ciebie ile tego? Do tego ryby me chore co żarły srały i wydalały i drobiny do beczki trafiały i nic roślin nie było dodane? Przecież wiadomo, że każde złoże filtracyjne ma swoją pojemność i wydajność. Jak tego nie wiesz to zapamiętaj. Nie ma cudów na kiju i beczek co zrobią za Ciebie wszystko. Każda beczka każdy filtr z czasem się zafajda. U mnie jak nie zżarte z poprzedniego dnia to pierwsze co robię to sprawdzam pH. Przeważnie ma poniżej 4. Wtedy 20% wody na nową i za 5 minut zżarte. Jak pH w norie to .. filtr gąbkowy i gąbki pod kran i widać tam fusy z kawy sypanej jak wypływają. po wyczyszczeniu za 10 minut zżarte.
Piszesz o ściemnianiu Alicji? Jak nie wiesz o co chodzi to nie porównuj jej do siebie. Ona beczki nie ma i wie dokąd zmierza.
Dalej piszesz, ze napisałem coś śmiesznego? a co jest jeśli wolno śmieszne w tym co piszę? Chciałem byś dokładnie opisał co robiłeś i jak bym ja , Ty i inni co to czytają błędu nie popełnili w przyszłości. NO ale jak nie ma napisane to trochę pofantazjujemy. Napisałeś "prawdopodobnie", ze moje ryby po 2 miesiącacc dostały ihtiofonozy i przez nią zeszły? A wiesz TY jakie objawy ma owa przypadłość? Kolejno wymienię:
- apatia i brak reakcji na czynniki zewnętrzne
- gromadzenie się w rogach zbiornika
- zaburzenia ruchu i pływanie bokiem
- naloty ciemne na ciele i wypryski guzowate
- drgawki
- drobne blade guzki na ciele i przekrwione miejsca
- nastroszenie łusek
- obrzęki u podstawy płetw
- powiększenie się pęcherza pławnego i opadanie na dno.
Miałeś kwarantannę (40 dni) bo tylko od zakupu moje były w sterylniaku i po dwóch miesiącach coś nie tak? Trza było mieć filtrację i nie działać pochopnie. Może po podmianie wody coś się zaczęło ? Nie wiem bo nie opisałeś a stwierdziłeś, że ja winny.
Jakie są moje ryby to są dowody na FORACH. Przykładowo prądu nie ma wszystko w setkach szlag trafia ma moje sobie żyją - FAKT
Grzałkę szlag trafia i temperatura do 18 spada i co? Moje dalej żyją.
Zawsze piszę, że jak coś się robi to się eliminuje możliwości (woda filtracja ..) a potem leczy na odpowiednią ewentualną przypadłość rozpoznaną pod MIKROSKOPEM.
Każda ryba ma w sobie i na sobie bakterie które jak człowiekowi są niezbędne do tego by właściwie funkcjonowała. Jak się zacznie przykładowo leczyć ANTYBIOTYKIEM o szerokim spektrum to z tych pozytywnych nic nie zostanie. Czytać sobie co się z człekiem dzieje jak zdrowy i antybiotyk sobie zafunduje.
Dalej jak się leki podaje co mają w sobie zieleń malachitową (nie w każdej wodzie i jest szkodliwa dla ryb jak wiadomo) oraz mają formalinę działającą tak samo to co się z ciałem ryby stanie. Zostaną łuski bez ochrony na czynniki zewnętrzne.
No i to "Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... " Piotrek pokaż wątek, gdzie ja adamn piszę, że me ryby są takie jak w cytacie? Są wątki, gdzie każdą rybę jaką nabędziemy trzeba poddać obowiązkowej KWARANTANNIE niezależnie skąd i od kogo. To są FAKTY.
Jedno wiemy na pewno: ja nie mam wolnych od wszystkiego ryb bo by nigdzie nie dożyły jutra. Tak się nie da. Nie biorę odpowiedzialności na plamy na słońcu kratery na księżycu i to co kto z rybami u siebie robi. Moje jedzą od momentu wpuszczenia i nie srają w workach na biało. No i nie są w chwili zakupu szkieletami. Co do opisu grzyba to nawet nie wiecie gdzie jest jego cała masa a pokarmy z nim mrożone dajecie jak opętani. Ba co jeszcze mrożonki w sobie mają to inna sprawa.
Chcesz to opisz dokładnie jak wzorzec co i jak. Może znajdziemy przyczynę a nie wal po oczach bez FAKTĂW i opluwaj jak inni.
Adam
xenon - 2013-05-17, 14:39
adamn napisał/a: | Ĺlepo wierzyłeś ale w co? W beczkę xenona Piotrek. Bo jak wyczytałem to filtracji wewnętrznej i gąbek nie było. Beczka 25 litrów do takiego wielkiego 450 litrowego zbiornika? To nawet mali wiedzą, że pojemność filtracji ma się do wielkości zbiornika jak 1/10 a u Ciebie ile tego? | No Adaś sorry ale jak 25 litrów złoża biologicznego nie wystarczy na 450-tkę to Ja wysiadam Myślałem że wskaźnikiem filtracji biologicznej jest poziom NO2. U mnie już od dawna jest zero. Nie wiem o co Ci chodzi z tymi gąbkami ale chyba nie posądzasz mnie o brak gąbki na wlocie do beczki(regularnie płukanej), a i filtr wew. z gąbką dużą był.
adamn napisał/a: | Każda beczka każdy filtr z czasem się zafajda. | Tu oczywiście Cię popieram w 100% ale nie po 2 miesiącach.
adamn napisał/a: | No i to "Twe ryby są czyste jak łza bla, bla, bla... " Piotrek pokaż wątek, gdzie ja adamn piszę, że me ryby są takie jak w cytacie? | Wystarczy zerknąć kilka postów wyżej adamn napisał/a: | Moich ryb się nie leczy | Jak się nie leczy to chyba zdrowe. To Ty zawsze piszesz że leczy się chore ryby.
adamn napisał/a: | Co do opisu grzyba to nawet nie wiecie gdzie jest jego cała masa a pokarmy z nim mrożone dajecie jak opętani. Ba co jeszcze mrożonki w sobie mają to inna sprawa. | To oświeć Nas co takiego dajemy do żarcia rybą na potęgę co zawiera grzyba. I czemu nie ostrzegałeś wcześniej?
Co do objawów to napiszę żeby nie było że fantazjuję, a Ty możesz ocenić czy pasuje to do grzyba czy nie. Ryby: część leżała na dnie, część gromadziła się w rogu zbiornika, osłupiałe i niereagujące np. na puknięcie w szybę, nie przyjmowały pokarmu, poruszały się jakby skokami, a pływając koziołkowały, miały problem z utrzymaniem równowagi, wystrzępione płetwy, w końcowej fazie nastroszenie łusek i takie plamy na ciele pokryte jakby pleśnią/grzybem. Do tego występowały trudności z oddychaniem. Skrzela pokryte jakby watą.
Leczenie jakie zastosowałem to duża podmiana i sól w dawce 1 łyżka na 20l wody. Ze względu na brak poprawy kolejna podmiana i FMC zooleka(ten mocniejszy do stawów) w dawce 10ml na 100 litrów pierwszego dnia, później po 5 ml co dnia na 100 litrów. Jak się okazało nie przyniosło to rezultatu. Próbowałem nie udało się i tyle.
adamn napisał/a: | opluwaj jak inni. | Adam napisałem że biorę winę na Siebie i nie mam pretensji. Nikogo nie opluwam. Tak to moja wina bo potraktowałem Twe ryby jak żadne inne tzn. rzucałem żarcie i podmieniałem wodę. Byłem pewien że nie będzie z nimi problemów i straciłem czujność.
ratafia - 2013-05-17, 19:36
Nic z tego, co stosowałeś nie poradzi sobie z ihtiofonozą, a nawet pogarsza sprawę niszcząc naturalną barierę immunologiczną.
To mogło być w Twoim akwarium jeszcze zanim wprowadziłeś ryby, nawet jeśli odkażałeś zbiornik w tradycyjny sposób.
|
|
|