Nasze zbiorniki - 240l Michurb
esox - 2013-04-09, 10:44
Michał, dasz radę i będziesz miał jeszcze ładniejsze. Na zdarzenia losowe nikt nie ma wpływu. U mnie dzisiaj w nocy nie było prądu. Dobrze, że tylko godzinę.
Nie poddawaj się. Odnowisz obsadę i znów będziesz cieszył się z pięknych ryb.
Szybki - 2013-04-09, 10:53
Zgadzam się z Radkiem, nie ma wpływu na zdarzenia losowe co najwyżej można starać się zabezpieczyć na niektóre z nich. Teraz tylko rób tak by obecnym rybom było jak najlepiej a jak będzie możliwość to i nowe nabytki będą ;)
jurasiga - 2013-04-09, 14:31
Miałem dziś tak samo zanik prądu ale jakoś się udało żona mnie obudziła i zrobiłem mała podmiankę wody i jakoś się buja . Szkoda ryby bo zaczynały wyrastać ładnie , ale jeśli to cie pocieszy to jak pamiętasz kiedyś straciłem jedna całą obsadę było to 9 sztuk od braci i jedna od Anseo , Także podniosłem sie i jest teraz tylko lepiej więcej o nie dbam i ty na pewno tez sie pozbierasz wiec nie załamuj sie i do boju
Michurb - 2013-04-09, 15:55
Dzięki wszystkim za słowa wsparcia .
Ja modlę się aby ten dzień już się skończył, na tamten świat odeszła jeszcze największa, z przyczyny już tylko i wyłącznie mojej chciałem akwarium z rybami ustawić na półce spuściłem część wody i w trakcie ustawiania Krach.
Woda na podłogę, dywan. Co tu robić ryby do ogólnego ręcznik ina podłogę i sprzątanie(Ĺťona też pomagała bez słowa krytyki) po wyniesieniu dywanu lampie się w akwarium a ryba pyskiem w piasku już nie oddycha. Ręce mi opadły
Zostały się trzy żywe 7 odeszło jeżeli przeżyją ten tydzień oddam w dobre ręce i zastanowię się co dalej
Jeżeli zostanę przy paletach to nie jak teraz jak partyzant
Maniek - 2013-04-09, 16:22
Stary, szczerze współczuje
tomek80 - 2013-04-09, 19:42
Michał współczuje idzie się pochlastać człowiek biega,wkłada całe swoje serce a tu upierdliwość rzeczy martwych, ale co nas nie zabije to wzmocni. Jesteśmy z tobą trzymaj się chłopie i głowa do góry będzie dobrze.
rutus - 2013-04-09, 19:55
Michal nie ma tego złego .... nie ty pierwszy nie ostatni a jak 3maj się też kiedyś przeżyłem coś podobnego
Anonymous - 2013-04-09, 21:07
to co tu piszesz to jest największy pech jaki może zdarzyć się akwaryście.to nie jest do opisania co teraz czujesz bo nie ukrywajmy Kochasz to jak wielu z nas.przykro mi przeokropnie że tak się sprawy potoczyły jednak mamy nadzieje że to nie koniec.pozdrawiam i podaje rękę w zebraniu otuchy
jab75 - 2013-04-09, 22:12
Masz wybitnego pecha w dniu dzisiejszym , idź spaś niech się skończy ten dzień .
Współczuje
Ale pamiętaj że są też te lepsze dni .
bibel7 - 2013-04-09, 22:38
To boli Ale głowa do góry będzie dobrze.
Mirek06 - 2013-04-09, 22:45
głowa do góry ,będzie dobrze
arczi.72 - 2013-04-10, 11:56
Michał, trzymaj się i nie poddawaj się
Michurb - 2013-04-10, 12:09
Moje ryby zdechły, forum zdycha, moje chęci i zapał również, co będzie dalej? Wszystko raczej zależy od portfela bo nie ukrywam że nie jedno wyrzeczenie mnie kosztowały ryby i cała reszta. Dzięki za słowa otuchy co będzie dalej sam nie wiem muszę to na spokojnie przemyśleć i przekalkulować.
Anonymous - 2013-04-10, 12:12
Ostatnio sam to przeżyłem. Już było piknie, już witałem się z gąską i awaria prądu. Poszło prawie wszystko i najważniejsze, para Heckli z młodymi.
Cóż. Trochę wyrwałem drzwiczki z połową płyty z szafki, a później wziąłem głęboki oddech i...luźna łyda!
Nie łam się - zawsze może być gorzej
krzycho-discus - 2013-04-10, 15:11
Nie poddawaj się dasz radę WIARA W SIEBIE I DÄĹťENIE DO CELU
POZDRAWIAM
|
|
|