Anonymous - 2013-01-10, 11:18
Jakbyś był kilkukrotnym Mistrzem Ĺwiata i Europy (indywidualnie i drużynowo), to ja bym się pochwalił. Anonymous - 2013-01-10, 11:42 Byłem dwu krotnym mistrzem juniorów i jednokrotnym vicemistrzem juniorów pomorza ... ale od 89' nie brałem udziału w zawodach bo ... mi się nie chce 
Uznałem, że wędkarstwo ma byc przyjemnością a nie sposobem na życie. wojkamyk - 2013-01-10, 12:29 Ja natomiast chciałbym przy okazji swojej pasji[wędkarstwo] czerpać zyski i z tego żyć. Mam kolegów których miejscem pracy jest rzeka , kanały i jeziora . Niestety niewielu się to udaje . Podobnie jest z akwarystyką , nie chiałbyś zajmować sie tylko dyskowcami i mieć z tego chleb .Pozdrawiam Wojtek adamn - 2013-01-10, 12:46 Kochanieńcy jak nikt nie pisał do wczoraj to cisza i spokój a dziś co? Trzy strony muszę czytać i jakieś podchody analizować. Dlatego ustalamy co następuje: - primo ponieważ każdy kto łapie w Polsce musi mieć pozwolenia i kartę wędkarską ważną (wyjątek stawy prywatne) i tam nie ma zapisu co z rybami robić (brać czy wypuszczać) to każdy ma wolną wolę i teksty o miskach czy czym innym zostawić sobie na spotkania nad woda. Jeden lubi jeść ryby inny nie i takie ma prawo. Ważne by czerpać z tego przyjemność nawet jak g... się złapie. Co do zdjęć to nie pisać kto co i jak a tylko chwalić trzeba, że członkowie tego FORUM spod ogona nie wyleźli i obracają się wśród ludzi o podobnej pasji wędkarstwa. Ja jak trzeba też na jutro mogę mieć zdjęcie z Raisonem. Dziś go widziałem na ulicy Tęczowej we Wrocławiu i chyba kilka dni tam zabawi
To nie chwalenie a dzielenie się pasją. Pisać o dokonaniach i myślę, że wiadomo kto też się z nami pasją podzieli w szerszej wypowiedzi. Zresztą polak co to sumy do Ebro w chyba 1976 roku przewiózł w butelce też z tego żyje do dziś dnia. A jakie ryby luzie tam łapią i walą z całego świata? Jedn lubi wędkarstwo i dyskowce a drugi seks i taniec na rurze. Wolny wybór i nam nic do tego. Adam Anonymous - 2013-01-10, 13:58
Lubie wszystko co napiałeś pod warunkiem, że tego ostatniego nie muszę wykonywac osobiście
Jeśli stawy to rybka ze stawu ... Anonymous - 2013-01-10, 14:15
Małe sprostowanie. Sumy przywiózł Niemiec. Złowił je w okolicznym stawku i zawiózł na Ebro. Po 10 latach od wpuszczenia zdaje się, złowił pierwszego 1,5m, a wywiózł kijanki. Anonymous - 2013-01-10, 14:19 Też taką historię jak Ĺukasz znam ... Polakom można wiele przypisywać ale do sumów w Ebro przyznaje się Niemiec
adamn - 2013-01-10, 17:10
nie sprostowanie a co podałem to FAKT. Do Ebro sumy i inne karpie sandacze ...przewiózł polski Niemiec. Był ichtiologiem a staw miał koło swego domu. Można to sprawdzić co mówię. Film ze trzy razy oglądałem i słuchałem a nie tylko sumy w oczach i na kiju miałem  Może lata mi się pomieszały bo to mało istotne. Gość robi filmy i przynęty na Ebro. Było to na Discavery z Z.H.
Nasi są wszędzie 
Adam Anonymous - 2013-01-10, 17:30 Może i tak. Dla mnie to Niemiec :) Anonymous - 2013-01-10, 17:37 Widzę, że wszyscy oglądamy Polowanie na Wodne Potwory
tatakuby1 - 2013-01-10, 18:14 To kiedy ktoś w końcu pokaże jakąś wielką rybę?
bibel7 - 2013-01-10, 19:18 A to karpicki z poznańskiej malty ,trening przed mistrzostwami europy.Brały jak płotki niezła jazda. Anonymous - 2013-01-10, 19:32 Niby nie mój, ale się pochwalę, że są takie ryby jeszcze w naszych wodach ... 103 cm a jam Ci był szyprem na tej łajbie ...
Anonymous - 2013-01-10, 22:10
szkoda ryb  
Trening treningiem ,można było to wypuszczać 
Anonymous - 2013-01-10, 23:06 Co Wy się czepiacie zdjęć?! Czemu nikt nie napisze: - jak żeś pierunie takiego klocka na tyczkę wytargał? - jaki sprzęt - jaka zanęta - jaki zestaw - jaka żyłka - jaka .... Ty Mario bez urazy, ale Twoje fotki ryb wołają o pomstwe do nieba - ryba sztywna wyłożona na reklamówce z biedry (czy innego), to jest jawna kpina w biedne oczy me! Ja tego nie komentuję, bo każdy robi jak uważa - wziąłeś ryby? WZIÄĹEĹ!! Masz do tego prawo! Ale nie czepiaj się fotki z rybami gdzie ich mnogo, bo to jest jawny przejaw hejteryzmu i zazdrości. Ĺukasz |
||||||||||||||||||
