kamilo - 2016-07-20, 22:49
już nikt, bo dysków nie ma...... temperaturę jaką posiadam w kotłowni to zawsze 25 stopni, zimą jest około 28 bo jest grzanie puszczone na grzejniki i wtedy automatycznie jest cieplej a teraz dogrzewa tylko wodę. Grzałki były sprawne i dobrze grzały była różnica 1 stopnia , po prostu szlag trafił i to jak na złość w nocy, za dnia bym zauważył , jak bym nie popatrzył na termometr to na pewno bym zobaczył jak by mocniej sapały dyski. adamn - 2016-07-21, 17:51 po mojemu to nie temperatura wody 38 wykończyła dyski. Adam Marcin12 - 2016-07-21, 21:48 Mogła to być wina bakterii a temperatura i bakterie to kumulacja. Marcin12 - 2016-07-21, 21:49 Mogła to być wina bakterii a temperatura i bakterie to kumulacja. kamilo - 2016-07-22, 00:57 ale wszystkie i tak nagle.... adamn - 2016-07-22, 11:40 bakterie tak działają niektóre. Adam kamilo - 2016-07-22, 13:49 Hmmm, kurcze tak dobrze rybska wyglądały, jadły jak głupie oddech miały spokojny , podpływały do szyby jak tylko sie wchodziło, hmmm, dziwne no ale stało się ............ tak myślę że mogłem popełnić jeden błąd, zakwaszałem wodę kwasem solnym jak zwykle z tym że zostawiłem otwarty kwas tak stał około 5 dni , później go użyłem to zbicia ph, może zaszła jakaś reakcja że był tak długo otwarty i stał się trucizną? adamn - 2016-07-23, 18:19
najbardziej parujący kwas zostawiłeś w pomieszczeniu na 5 dni i dostawał się do wody i powoli powoli ryby nie wytrzymały. Masz odpowiedź. Dobrze żę nie z metalu są bo by zardzewiały 
Adam kamilo - 2016-07-24, 07:45 Jesli tak to sprawa już jasna, nie zostawiłem specjalnie no ale bywa....... adamn - 2016-07-24, 17:49 Ty się ciesz, że to nie Ty wdychałeś a ryby. Adam kamilo - 2016-07-25, 15:08
W kotłowni mieszkają tylko ryby tak więc spokojnie, wiem jak to dusi bo nie raz się zapomniałem i niechcący przyjąłem w płuca.... ..... a na dodatek nie udało mi się nawiązać kontaktu z hodowcą(nowe rybska). ale co się odwlecze to nie uciecze... |
||||||||||||
