Nasze zbiorniki - 200l Małolaty- od początku do... DYSKUSJA
krawiecm - 2013-09-13, 08:57
Im juz nie pomożesz!!!
M
toommaszeek - 2013-11-06, 20:36
adamn napisał/a: | Jak już chcesz to możesz dodać siemienia lnianego gotowanego ale mielonego i zobaczysz ....
Adam |
Co to da??
Anonymous - 2013-11-06, 20:50
Siemie, to taki pobudzacz apetytu. Po za tym zawiera zdrowe kwasy tłuszczowe i dużo błonnika, czym poprawia prace jelit.
Ma też w sobie znaczną ilość łatwo przyswajalnego białka, witamin z grupy B, magnez, cynk, wapń i żelazo, oraz jest dobry antyoksydantem.
toommaszeek - 2013-11-06, 21:54
Ooo to nie wiedziałem. dzięki
Anonymous - 2013-11-08, 10:15
Wchodzę tu http://www.discusforum.ad...p?p=23765#23765 i to chyba jakaś zaraza bo moje Adamowe też zaczęły niestety amory aż korzenie poprzestawiały.
adamn - 2013-11-08, 13:31
Najwcześniej mi składały 9 miesięczne od ikry do amorów.
Adam
michal.l - 2013-11-15, 12:10
adamn napisał/a: | I ma pytanie: DLACZEGO drugi wątek dyskusyjny nie jest lubiany? | może dla tego że jeden jest na bieżąco uzupełniany drugi nie.. choć 15 stron i 14131 wyświetleń to chyba dość przyzwoity wynik w porównaniu z innymi galeriami
A!icja - 2013-11-15, 18:46
adamn napisał/a: | DLACZEGO drugi wątek dyskusyjny nie jest lubiany? |
Bo ludzie nie klikają:
Pozdro
A!icja - 2013-11-22, 01:38
No dobra, Ĺukasz ostatnio upomniał to i tu uzupełniam
Maluch padł w nocy z 8 na 9 dzień życia.
Zaczął spiralnie pływać już 8 dnia i wiedziałam co będzie.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=wQgCj0FFVp4[/youtube]
Przynajmniej próbowałam.
Nikt nie powie, że się nie starałam, ale też nie powie, że nie popełniłam błędów.
,,Kotnik" nie zapewniał wystarczającego przepływu wody, tak mi się wydaję.
W każdym razie kupiłam w robaku - (czyt. sklep biedronka ) Worki do prania.
Siatka drobna, materiał to poliester, nada się, tylko ew. przerobię to trochę, a dokładniej zmniejszę.
Dziś tak trochę chamska byłam dla rybek, ale...
Znowu na tarło je wzięło, poprzednia ikra zbielała i znikła. Znów chciały na grzałce składać.
Wzięłam ją wyżej, niemal za gąbkę, wraz się wciskały i chciały składać.
To ja...
Oburzenie wielkie, latały od rogu do rogu się przystawiały, ale w końcu się zdecydowały, wyszło co niżej:
Ten widok to ja uwielbiam
Myślałam, że ikry jest bardzo mało, a wystarczy spojrzeć przez całą długość akwarium, takie też zrobić zdjęcie aby Wam pokazać.
I całość, ostatnio zaszalałam i szyby umyłam nawet
Glonów przybyło, staram się tego pozbywać, ale przy takim karmieniu to walka z wiatrakami, nie na tym się będę skupiać.
Ostatnio nie wyrabiałam tych 50l na dzień podmian, pewnie dlatego tak wyszło, no ale jak po szkole się tylko śpi..
Tylna szybka i prefiltr
Stożek zamówiony, nicienie mikro i jeszcze papu dla narybku polecone przez Ĺukasza.
Niby pięknie, niby fanie, ale.. no ale.. ja jak nie ponarzekam to nie będę sobą.
Więc:
Jak już wspominałam, nie do końca mi w smak pomagać im tak przy młodych. O co mi dokładniej chodzi:
- to rodzeństwo
- one niech rosną a nie w rodzinę się bawią
- co ja zrobię z ew. młodymi
- jeśli wyszłaby ów potrzeba nie mogę postawić nawet 50l dodatkowych
- nie mam jak przedzielić akwa według rad
A w obecnej chwili mam ,,zlecenie" aby rozmnożyć razbory i kirysy, dla znajomych aby ich 2,5 letni synek z mą pomocą stał się akwarystą.
Mały ,,połknął bakcyla" 4 razy mi dyskowce karmił, 5 razy rybole z 75l, sam pytał czy może im dać papu, wpatrzony jak w bajkę.
Co jak co ale to mój priorytet
Pozdrawiam
toommaszeek - 2013-11-22, 10:18
A!icja napisał/a: | - co ja zrobię z ew. młodymi |
Jak to co zrobisz z młodymi, wychowasz, podrosną i sprzedasz - będziesz konkurencją dla Adama . Jesteśmy świadkami początku powstawania nowej hodowli
adamn - 2013-11-22, 12:59
Jaki nauczyciel taki uczeń chyba tak ma być
Tworzenie na wzór i podobieństwo swoje
Adam
jol.anta - 2013-11-22, 15:40
Alicja, dobrze, że poruszyłaś to zagadnienie.
A!icja napisał/a: | nie do końca mi w smak pomagać im tak przy młodych |
tak się składa, że zdecydowana większość ma raczej odwrotny problem, chcą by ich podopieczne odchowywały młode. Może w końcu dowiem się czy jest sposób żeby zniechęcić rybcie do rodzicielstwa, przynajmniej na jakiś czas ?
Cytat: | Co do mnożenia to ryby nie ssaki i można je łączyć bez szkody |
Tu nie do końca bym się zgodziła. Chów wsobny prowadzi do zubożenia puli genowej i nie ma znaczenia o jakiej grupie organizmów mówimy. Kojarzenie na tzw. linię , kiedy to utrwalamy jedne cechy , a eliminujemy inne ,może w konsekwencji prowadzić do częstszego występowania homozygot.
adamn - 2013-11-22, 17:59
O ile wiem to ryby są daleko za innymi a homozygoty to .. a skąd się wzięły odmiany:
- gupika
- welona
- dyskowca
Przecież to klasyka mnożenia utrwalanie cech pożądanych a gdzie coś się robi to coś może nie wypalić. A recesywność to skąd i na jakie odmiany się wzięła? Kiedyś było 5 a teraz..........
To sama esencja działania i ja to czynię od lat całych i jakoś ryby moje nie są poskładane jak płetwy niemieckich. Nie są chorowite jak inne. Trudno je wykończyć i w temperaturze 26 stopni żrą jak by pierwszy raz żarcie widziały. No i małe chyba nie są i kłopotów chyba nie ma z nimi.
Teraz babram się w tworzenie odmiany X
Adam
jol.anta - 2013-11-22, 18:35
adamn napisał/a: | O ile wiem to ryby są daleko za innymi |
geny to geny , i nie ma znaczenia z jakim organizmem mamy do czynienia, zawsze to one są nośnikiem informacji co do cech jakie ma ich właściciel
Wobec powyższego ,ryby nie odbiegają w tej materii od innych stworzeń.
Dobór to element postępu ewolucyjnego, fakt, ale faktem też jest powstanie papuzich...Zastanawia mnie tylko, czy w takich wsobnych skojarzeniach margines "błędu genetycznego" nie jest relatywnie większy?
adamn napisał/a: | A recesywność to skąd |
a stąd, że jak się kojarzy w obrębie F1, a potem F2 itd, to czy to się komuś podoba , czy nie , to pula genowa jest coraz mniejsza...
P.S. Jakości Twoich ryb nie podważyłam w żadnym słowie
adamn - 2013-11-22, 20:26
jol.anta napisał/a: |
geny to geny , i nie ma znaczenia z jakim organizmem mamy do czynienia, zawsze to one są nośnikiem informacji co do cech jakie ma ich właściciel
|
i właśnie o to chodzi, by z ryb nawet spokrewnionych wybierać te NAJ co nam genami swymi pokazują co w sobie mają.
Przecież lepiej wiedzieć skąd są rodzice i co z czym mnożymy niż walić po omacku rybę z rybą co nie wiadomo skąd i jak powstała a potem się dziwić i obudzić się w głową w nocniku
Ja swoje znam już od kilku dobrych lat. Wiem co mam ale z innymi też teraz próbuję.
Adam
|
|
|