Żywienie - Miks po mojemu - opis i fotki.
Anonymous - 2013-03-26, 20:41
Ala, jak zmielisz miksa drobniej, to trza drobne sitko, drobne to się zaraz zapycha i woda nie chce ściekać, a przez ścierkę to masz prawie na sucho i o to chodzi.
Pończocha też się do tego nada, ale trza z nią delikatniej bo zaraz pęka - i bez gupich skojarzeń mnie tam
jurasiga - 2013-03-26, 21:02
Cytat: | Pończocha też się do tego nada, ale trza z nią delikatniej bo zaraz pęka - i bez gupich skojarzeń mnie tam
|
No to tajemnice szlak trafił już wszyscy wiedzą co z tobą
Anonymous - 2013-03-26, 21:06
Wiedziałem, że jak tylko to napiszę, to będziesz pierwszy :D
Temat Moulin Rouge musi Ci być bliski
adamn - 2013-03-27, 09:47
Taka uwaga dla tych co nie chcą się babrać niepotrzebnie:
wody nie trza odcedzać bo jak się wszystko zmiesza i zacznie zamarzać to woda znajdująca się w mixie powoduje zwiększanie swej objętości i krystalizację igiełek. A przez to rozsadza włókna wszelakie w tym serce zmielone. Staje się przez to bardziej kruche. Zwłaszcza dla małych ryb.
Adam
Munir - 2013-03-28, 11:53
Akurat bede sie zabieral do robienia kolejnej porcji mixa wiec skorzystam z Twojej receptury. Swietna relacja!
Dun - 2013-03-28, 18:04
Ja też skopiowałem Twoj przepis, własnie skończyłem prace w kuchni. Ryby jak na razie plują nim jak szalone Ciekawe jak im głód do d....y zajrzy
Anonymous - 2013-03-28, 18:07
Moje świnie nie mają takich dylematów :)
Ale takim całkiem świeżym przeważnie plują.
Musi się przegryźć - po 24h im najlepiej wchodzi :)
|
|
|