To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DiscusForum.adamn.pl
forum dyskusyjne o dyskowcach

Technika w akwarium - Przepływ wody w filtrze biologicznym.

jacekfora - 2013-02-27, 20:56

tak rybki już są od 3 tygodni... dopiero teraz zrobiło się nieciekawie. ale dużo i często podmieniam
ratafia - 2013-02-27, 23:18

Najpierw napiszę, co grozi Twoim rybom.
Obecność azotynów w wodzie powoduje u ryb upośledzenie i uszkodzenie funkcji narządów krwiotwórczych, uszkodzenie wątroby, układu nerwowego i poprzez niszczenie hemoglobiny powoduje niedotlenienie organizmu. Methemoglobina ma ciemną barwę, dlatego zarówno krew jak i skrzela przybierają ciemnobrązowy kolor. Przy stężeniach, jakie nam podałeś może już dojść do śnięcia ryb z powodu uduszenia.
Inne objawy, mogące występować już przy dużo mniejszych stężeniach, to nadmierna ilość śluzu na skórze i skrzelach, uszkodzenie nabłonka układu pokarmowego, a co za tym idzie brak apetytu.
Charakterystycznym i najwcześniejszym objawem jest także niespokojne zachowanie ryb, ukrywanie się na widok opiekuna, płochliwość, utrata ubarwienia, z reguły ryby bledną.


Teraz jak im spróbować pomóc, chociaż przy tej koncentracji NO2 jest to trudne.

Silnie a nawet bardzo silnie napowietrzaj wodę 24 godziny na dobę.
Temperaturę wody ustal na najniższą jaką tolerują dyskowce, około 26 -27 stopni.
Dodaj do wody soli kuchennej (NaCl) w ilości 100 mg/l (czyli 1 gram na 10 litrów wody). Sól utrudni azotynom wnikanie do organizmu ryby.
Kontroluj poziom azotynów i do momentu kiedy nie zacznie się zmniejszać podmieniaj codziennie co najmniej 30% wody (odstaną iwolną od azotanów)
Ogranicz na jakiś czas karmienie ryb, nie zupełnie, bo pokarm do życia jest potrzebny, (byleby chciały go jeść).
Prawdę mówiąc to ryby po takich przejściach czempionami już nie będą. :-(

jacekfora - 2013-02-28, 11:15

ogólnie ryby często pływają po zbiorniku. koloru nie tracą ale pojawiają się im czarne paski pionowe (stres) więc na pewno nie jest dobrze. trochę płochliwe są to też pewne.
do żarcia podchodzą chętnie.
robię duże podmiany.
zobaczymy co się będzie działo.

ratafia napisał/a:
Przy stężeniach, jakie nam podałeś

nie wiem czy test pokazuje faktyczny poziom - jest dosyć stary, wodę z kranu mierzy na 0 NO2.

ratafia - 2013-02-28, 19:48

Przypuszczam, że u wielu z nas problemy z rybami zaczynają się na skutek niedocenienia szkodliwości azotynów. System w naszych akwariach jest na tyle delikatny, że nieomal każde nasze działanie powoduje jego chwilowe zachwianie.
Czy uwierzysz, że nawet przy wymianie świetlówek z barwy o tem. 6500 na akwarelki, zaobserwowałam 1 dobowy mały wzrost NO2. Nie uwierzyłabym gdybym sama tego nie mierzyła.

Nowy test to nie majątek, ja przynajmniej spać bym nie mogła gdybym nie była pewna tego parametru w akwarium.
Może i dmuchamy na zimne ale myślę że warto to sprawdzić.
A tak na marginesie, test na NO2 to jedyny test jaki używałam, inne już dawno poszły w zapomnienie.

jacekfora - 2013-03-01, 11:14

kupiłem nowy test.
też max. skala do 1,0mg/l jbl.

ryby od 2 dni zachcowują się dużo lepiej, robię mniejsze podmiany a częściej. dwa dni temu uruchomiłem drugi filtr z oryg ceramiką fluvala.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group