MaD - 2013-01-01, 11:38
Ja z 500 gramowych tabliczek tej firmy znalazłem tylko solowca w warszawskim Discus Zoo. Rzeczywiście porównując go do blistrów, to zupełnie inna jakość produktu. Zastanawiam się dla kogo oni produkują te tabliczki, skoro praktycznie nie ma ich w sklepach? Anonymous - 2013-01-01, 14:14 Dla hodowców, większość idzie za zachodnią granicę pod różnymi markami. Więcek - 2013-01-01, 19:59 Kolega twierdzi że 90 % produkowanych mrożonek idzie na export Gerardo - 2013-01-03, 21:28 Ĺťywy tak ale najlepiej swojej hodowli ... myslu - 2013-03-09, 05:09 Z mrożonym można zawsze coś przywlec. Zawsze to ryzyko. Jednak sposobem na pozbycie się robactwa jest głębokie mrożenie, ale nie pamiętam przez jaki czas. Tylko że kto ma taki sprzęt w domu?? pjotjek - 2013-03-11, 17:40
Z mrożeniem to też chyba jest tak, że nie wszystko zginie - wydaje mi się że kiedyś coś takiego czytałem, oczywiście możliwe że tylko mi się wydaje  z mrożonek oprócz swoich mixów używam tylko robali ze słonej wody i tłumacze to sobie tym że pasażerowie na gapę zginą w słodkiej.
arczi.72 - 2013-03-11, 20:03
Ĺwięta prawda
myslu - 2013-03-11, 22:23 Tak tylko że Ty mówisz o mrożeniu w -20 a głębokie mrożenoe to -80 a to jest różnica arczi.72 - 2013-03-11, 22:45
ze słonej wody i pasażerowie na gapę zginą w słodkiej. |
||||||||||||||
