To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DiscusForum.adamn.pl
forum dyskusyjne o dyskowcach

Technika w akwarium - Rurki miedziane?

gruberyby - 2014-04-10, 19:38

jak ryba nie świeci w nocy to jest ok ;-)
adamn - 2014-04-10, 20:58

Kiedyś dawno dawno temu rury ołowiane były i Rzymianie jakoś nie padali jak kawki ale ich legiony tak jak Julek Cezar się spienił.
Takie pitolenie sadzicie o szkodliwości a jak macie doprowadzenia wody w domach w miedzi i to na metry to jakoś WAM nie przeszkadza. Gdzie tu logika? Ryby mają mieć lepiej niż człeczyna?
Adam

dyskowiec2 - 2014-04-10, 21:21

ADAM U MNIE CAŁE OSIEDLE ZASILANE JEST W WODĘ RURAMI AZBESTOWYMI .AZBEST W WODZIE NIE PYLI I RZEKOMO NIE JEST SZKODLIWY
adamn - 2014-04-11, 09:53

Ty mi nie tłumacz ja prosty jestem i to rozumiem.
Adam

multi - 2014-04-11, 16:53

nie słyszałem o rybach chorych na chorobę Wilsona więc bez paniki
MICHALEK123 - 2014-04-11, 20:51

Jeżeli rurki kupione w Polsce i do instalacji sanitarnych to muszą spełniać normę PN - EN 1057, RAL, DVGW i wtedy spoks jeżeli nie to wiecie sami :mrgreen:
porlock - 2014-04-12, 23:33

Z ta miedzią to tak jak z laczeniem przewodów sygnałowych, niby nic się nie stanie, ale jak cos jest ni halo to pierwszy podejrzany jest juz znany.
ratafia - 2014-04-13, 15:40

dyskowiec2 napisał/a:
ADAM U MNIE CAŁE OSIEDLE ZASILANE JEST W WODĘ RURAMI AZBESTOWYMI .AZBEST W WODZIE NIE PYLI I RZEKOMO NIE JEST SZKODLIWY

Tylko, dlaczego w olbrzymiej większości takie wodociągi zostały wymienione?
Co pozostaje biedniejszym społecznościom, których nie stać na takie inwestycje, twierdzenie, że nie szkodzi jest najprostszym rozwiązaniem. Podobnie rzeczy się mają z pokryciami dachów.
Co do miedzi to myślę w ten sposób.
Ponoć woda jest najlepszym i najbardziej uniwersalnym z rozpuszczalników.
Więc myślę ze jakieś szczątkowe wypłukiwanie jonów miedzi będzie miało miejsce, problem jest tylko czy ta ilość jest toksyczna?
Mam u całą siebie instalację wodociągową wykonaną z miedzi i nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Ślimaki czuły się jak u siebie w domu, podobnie krewetki. Rury miedziane szybko pokrywają się cieniutka warstewką tlenków, które są warstewką ochronną. Myślę, że problem może wystąpić jedynie w instalacjach w których woda zawiera mikroskopijne cząsteczki stałe które niszczą tą warstwę ochronną, bądź jej skład chemiczny jest agresywny dla miedzi, chodzi mi tu o związki azotu na które miedź nie jest odporna.

Luk_2_5 - 2014-04-13, 17:50

Azbest jest szkodliwy ale tylko w postaci pyłu wdychanego do płuc , jako składnik rur wodociągowych nie jest szkodliwy, A odpowiadając na Twoje pytanie Kasiu dlaczego takie rury są wymieniane , to dlatego że ich produkcja jest zakazana bo podczas produkcji unosi się ten pył i jest szkodliwy dla pracowników.
Trev - 2014-04-14, 10:17

Katarzyna: jeśli chodzi o rurki miedziane, to przy krewetkach wszyscy zwracają uwagę na 2 sprawy - po pierwsze nigdy nie pobierać ciepłej/gorącej wody, bo podwyższona temp. przyspiesza ewentualne przechodzenie jonów miedzi do wody, a po drugie jeśli nie stosuje się RO, to zalecany jest przynajmniej blok węglowy i przepuszczanie przez niego z niezbyt dużym przepływem żeby wydłużyć czas kontaktu.
Dla ryb które nie mają aż tak wyśrubowanych wymagań odnośnie miedzi tak krótkie odcinki jak złączka czy zawór nie powinny mieć praktycznie żadnego wpływu.

U mnie w kranie mam całego Mendelejewa (tu już wpływ rurek miedzianych nie ma żadnego znaczenia) więc i tak dla wszystkich krewetek stosuję czyste RO z mineralizacją SaltyShrimp GH+. Sąsiad to samo stosuje dla dzikusów które ma od ponad roku i jak na razie ryby są zadowolone ;)

ratafia - 2014-04-14, 20:55

OK.
Z moich doświadczeń, a parę lat z akwarystyka mam do czynienia, traktowanie wodociągowych instalacji miedzianych, jako źródło naszych niepowodzeń jest przesadzone.
Z małym zastrzeżeniem.
Odczyn wody wodociągowej musi być większy niż pH>7.
(Czyli, już w samych naszych akwariach gdzie mamy wodę o odczynie kwaśnym nie za bardzo można ją stosować ale większość naszych ujęć wodociągowych to odczyn zasadowy.)
Stężenie jonów siarczanowych poniżej 2 moli na litr.
Stężenie jonów amon poniżej 0,5 mg/litr.
Poza tym dochodzi jeszcze rzecz, o której wspomniałam poprzednio. Warstewka ochronna z tlenków lub węglanów miedzi tworzona na powierzchni rur.
Generalnie im instalacja starsza tym mniejsze prawdopodobieństwo, że cokolwiek dostaje się do wody.
Ĺťeby być konsekwentnym, wypada wspomnieć też o błędach w wykonawstwie. Większość instalacji miedzianych jest nie do wymiarowana z bardzo prostej przyczyny, fałszywie rozumianej idei oszczędności. Prędkości przepływu wody i zawarte w niej mikroskopijne cząstki uszkadzają warstwę ochronną i mechanicznie uszkadzają powierzchnię rur. Woda działa jak najlepszy środek poleski.
Miedź stosowana jest od stuleci, ogromnie ciekawa jestem, co będą pisać o instalacjach z tworzyw sztucznych po takim czasie. Wiem skądinąd, że już zaczynają się problemy z zanieczyszczeniem biologicznym takich instalacji.

kier - 2014-04-14, 21:04

ratafia napisał/a:
Wiem skądinąd, że już zaczynają się problemy z zanieczyszczeniem biologicznym takich instalacji.

Głównie zapewnie w instalacji ciepłej wody? Spotkałem się zresztą osobiście, z przypadkiem śmierdzącej (normalnie szambo) ciepłej wody w bojlerach elektrycznych na kilku blokach. Przyczyna dość prozaiczna ale bardzo rzadko spotykana.
W instalacjach wody zimnej, jeżeli nawet coś się dzieje, jest łatwe do opanowania.

MiroR - 2014-04-30, 19:41

adamn napisał/a:
Kiedyś dawno dawno temu rury ołowiane były i Rzymianie jakoś nie padali jak kawki

Chyba nie do końca...Przed laty oglądałem program na National Geographic w, którym sugerowali iż do upadku Rzymu w dużej mierze przyczyniły się właśnie wodociągi z ołowiu bo woda z nich pochodząca zatruwała organizmy ludzi. ciekawostką jest, że Rzymianie bardzo dobrze zdawali sobie ze szkodliwego wpływu rur ołowianych na jakość wody pitnej.
Co do rur miedzianych to chyba nie jest tak źle :lol: Robiłem testy wody za pomocą JBL i przy wodzie zimnej nie było, żadnej widocznej koncentracji Cu w wodzie jednak przy ciepłej (powyżej 50oC) testy zabarwiły się na czerwono :shock: . W akwarium nie jest tak ciepło ale woda jednak ciągle ta sama więc czy koncentracja Cu nie będzie się zwiększać ?
Proponuje testy JBL-a i cała dyskusja będzie zamknięta :lol:

adamn - 2014-04-30, 20:02

Rzymianie nie mieli ciepłej wody a ciepłe źródła a wykończyły ich wojny i zachciewajki władców. No i opieka medyczna nie była jak dziś. Nie wszystko dało się poskłądać po cięciu mieczem czy dźgnięciu włócznią we flaki. Ciekawostka to to, że wymyślili i zbudowali akwedukty do dostarczania wody nawet na wiele kilometrów i niektóre działają do dziś.
Adam

jurasiga - 2014-04-30, 21:58

Uwielbiam takie akcje , powiedzieć coś a ktoś próbuje temu zaprzeczyć ;-) i to przez tyle postów ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group