MichałG - 2013-07-25, 22:27 No więc tak. Wydaje mi się, że masz podobne problemy do moich z przed kilku dni. Jesteś o tyle w gorszej sytuacji, że moje ryby nie miały tego aż tyle. Adam zalecił mi: "Metro 3-4 dni potem pratel do serca tyle samo. Między jednym a drugim jakieś 5 dni przerwy." Doradzałbym też podniesienie temperatury. To możesz spokojnie zrobić nawet dziś. 33-35 stopni powinno być ok. Tylko UWAGA!! Jeśli podniesiesz temperraturę do około 35 stopni to kirysy się ugotują. Ja w ten sposób straciłem wszystkie kiryski i glonojada. U mnie taki zestaw bardzo pomógł. Ryby może jeszcze nie są w pełni sił, ale pracujemy nad tym. dexa - 2013-07-25, 22:33 czy temperaturę mogę spokojnie podnosić ?, gdzieś chyba czytałem że większe palety nie bardzo tolerują tak wysoką temperaturę najgorzej chyba będzie z dodawaniem do jedzenia bo one nie jedzą tzn nie wszystkie MichałG - 2013-07-25, 22:46 36 stopni dla palety to jest nic. U mnie nie zauważyłem żadnych zmian, poza tym ze zaczęły jeść. Tylko tak jak mówie - ugotowałem ekipę sprzątającą. Rano same trupy pływały. Pamiętaj, że temperaturę powinno się stopniowo podnosić. alex - 2013-07-25, 22:49 Wysoka temp sama w sobie radzi sobie niejako z wiciowcem, po kilku dniach ryby powinny zacząć przyjmować pokarm i wtedy metro w żarciu. Ryby nie wyglądają jeszcze tak tragicznie i te parę dni nie powinno zrobić różnicy....Jeśli zaś chodzi o większe ryby też nie ma problemu, problemem może być tu przywra (jeśli jest). Zaatakowane skrzela i tak mają problem z wymianą gazową, a w wysokiej temp tlenu jest w wodzie mniej. Podnieś temp, daj napowietrzanie na maksa (a wręcz dodatkowe) i obserwuj. Jak zobaczysz, że nie dają rady, to pozostanie tylko obniżyć temp i zastosować lek w wodzie. dexa - 2013-07-26, 08:48 tylko pytanie jak to zrobić co by było dobrze. po pierwsze czy leczyć w ogólnym po drugie jak z ekipą denną bo jak ma paść to szkoda może lepiej byłoby odłowić do mniejszego /mam puste 100 l/ małe palety już całkiem pochowane i nie chcą wypływać dodam że w zeszłym tygodniu dawałem do zbiornika już 2 razy metro przy temperaturze 30 stopni sz_pyrek - 2013-07-26, 09:36 Nie ulega wątpliwości że leczenie w higienicznym zbiorniku pewniejsze, ryby na leczenie do 100l a 240 oczywiście do gruntownego odkażenia. alex - 2013-07-26, 10:16 To przeławiaj, jak masz taką możliwość. Będzie łatwiej kontrolować sytuację, a i podniesienie temp będzie prostsze. Podnoś przez cały dzień temp stopniowo do owych 32-34 *C. Jak pisałam, po 2-3 dniach powinny się ożywić i chcieć jeść. Wtedy nasączaj granulat (przepis Adama nr 11). Jak nie będą żarły, to przepis nr 10 ,czyli lek do wody. Zastosuj się tylko dokładnie do wskazówek autora przepisu co do wody, filtrów,itd. To co podałeś już do akwarium to przysłowiowe "pudrowanie syfa"  dlatego nie ma efektów.
Resztę obsady też musisz przeleczyć, a 240l odkazić. adamn - 2013-07-26, 10:26 ryby mają: - nicienie - wiciowce dużo - colpidium (pryszcz) Sterylne i leczenie temperaturą i metro w tabletkach. Adam Joshua - 2013-07-26, 12:24 Może ja źle wnioskuję, poprawcie mnie jeżeli tak. Powinien włożyć wszystkie ryby do sterylnego i tam leczenie. Tylko: chłopak straci kirysy, kosiarki, zbrojniki przez temperaturę. Chcąc włożyć rośliny też do takiej samej kuracji (razem z rybami) straci ich sporo a reszta zmarnieje (może nie wszystkie). Piszę bo ja sobie taką kurację sprawiłem i część obsady straciłem (to co wyżej plus 70% neonów czerwonych i 40% krewetek rc). Tak też dla mnie na przyszłość. Czy kurację robić powinien w dwóch zbiornikach (paletki 34* i osobno reszta+rośliny ok 28*). Czy może 34* zastąpić dłuższą kuracją w niższej temperaturze? Ja po swoim leczeniu (ok 2-3 mce temu temp+metro później 2x-3x na tydzień do żarcia przez jakiś czas) pozbyłem się niechcianych pasażerów i póki co mam z nimi spokój do dzisiaj. MichałG - 2013-07-26, 12:47
W tempareturze do 32 stopni nie zauważyłem by kirysom i reszcie wymienionych ryb cokolwiek się działo. Gorzej w wyższej (36). [quote="Joshua"]Chcąc włożyć rośliny też do takiej samej kuracji (razem z rybami) straci ich sporo a reszta zmarnieje (może nie wszystkie).[quote="Joshua"] Ja odkażałem w perhydrolu. Efekt - prawie wszystko padło, ale odżyły po 3 tygodniach, a ja miałem większą pewność na pozbycie się problemu.
Wydaję mi się, że skoro w przepisie jest mowa o 33-35 stopniach to wszystko powinno przejść kurację w takiej temperaturze. Z moich obserwacji wynika, że większość roślin przeżyje 36 stopni przez 3 dni. U mnie jedynie pistie zwiędły co do sztuki. Mam dużo kryptokoryn, anubiasow, microzoriów, amazonek i jeszcze kilka innych roślin, ale ich w ogóle temperatura nie ruszyła. dexa - 2013-07-26, 23:36 zrobiłem tak z ogólnego wywaliłem wszytko , zostały tylko palety, na razie reszta obsady jest w innym szkle zlałem wodę z ogólnego do ok 120 l zostało samo szkło plus palety grzałka poszła na wyższy stopień i czekamy filtry umyte, napowietrzanie na maxa , idę spać choć nie wiem czy mi się chce spać pisząc wszystko = nie ma nic puste szkło plus palety z ładnego zrobiło się  ładniejsze
dexa - 2013-07-27, 14:36 temperatura 32 stopnie , na razie nic nie wrzucałem poza niewielką kostką mixa własnej produkcji , jak na razie ryby mało zainteresowane jedzeniem /a w zasadzie wogóle/. duże pływają czasem bokiem co dalej ?? mam jeszcze pytanie czy duch amazoński ma szansę wytrzymać wysoką temperaturę ??? adamn - 2013-07-27, 18:05 Tydzień tak i podmiana wody. Adam dexa - 2013-07-27, 18:17 ok dexa - 2013-07-28, 09:02 z odchodów w dniu dzisiejszym http://youtu.be/-UjL2x1aAHA jest tego cała masa [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nhcdhYu6aIw&feature=youtu.be[/youtube] |
||||||||||
