To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DiscusForum.adamn.pl
forum dyskusyjne o dyskowcach

Nasze inne zainteresowania - Fotografia

adamn - 2013-02-22, 12:10

Jak dobrze pójdzie a forum już nie będzie to na klepisku we wrześniu takie papryczki będę miał przygotowane na krzakach dla TWARDZIELI i zrobi się konkurs na twardziela roku o wyglądzie :evil: :evil: :evil:
Adam

gienierator - 2013-02-22, 15:39

Faktem jest ze te z ubiegłego września zbierane o północy przy pełni z latarką w ręku niczego sobie były , jeśli ktoś nie wierzy to niech zapyta klijenta o nicku ,,pjotjek" :mrgreen:
pozdro...

ps. dyszka to to nie była ale tak dobre osiem to na bank.

Anonymous - 2013-02-23, 23:14

Pamiętam, jak mój ojciec kiedyś obierał fajną papryczkę własnej hodowli o wdzięcznej nazwie "Bronowicka ostra" ... później poszedł do toalety i jakoś tak nie umył rąk wcześniej ... w życiu tak krzyczącego człeka nie widziałem ;-) a miała zaledwie 8,5.
gienierator - 2013-02-24, 11:18

Umycie rąk nie gwarantuje bezpieczeństwa , twierdzenie wysnute na podstawie doświadczeń własnych. ;-)
jurasiga - 2013-02-24, 11:21

gienierator napisał/a:
Faktem jest ze te z ubiegłego września zbierane o północy przy pełni z latarką w ręku niczego sobie były , jeśli ktoś nie wierzy to niech zapyta klijenta o nicku ,,pjotjek"


:mrgreen: :mrgreen:

adamn - 2013-02-24, 12:34

Częste mycie skraca życie. Myłem myłem a i tak cały dzień kropelki.
Adam

Anonymous - 2013-02-24, 14:19

Bo to ostre w parpyce to ... ???

A to coś rozpuszcza się w .... ?!?!?

No to Wam dogadałem ;-) hehe

PS zdjęcia mi to wstawiać a nie o papryce i piciu gadać ;-)

gienierator - 2013-02-24, 15:11

No dobra , coś do śmiechu.
A!icja - 2013-02-24, 17:10

Klayman napisał/a:
Bo to ostre w parpyce to

Kapsaicyna
Klayman napisał/a:
A to coś rozpuszcza się w

Tu Was pocieszę w.. alkoholu, więc ukojenia można szukać popijając czymś mocniejszym ;-)
A pewne białko które zawiera mleko oraz produkty mleczne ją neutralizują.
Wodą nieraz sobie pogorszymy sytuację.

Gienio, miałam podobną, tylko czerwoną też dawała popalić, mini wersja na parapet :-)

Anonymous - 2013-02-24, 17:25

A!icja napisał/a:
A pewne białko które zawiera mleko oraz produkty mleczne ją neutralizują.


Tu Ciebie zasmucę ale pozostałych Panów pocieszę, tylko alkohol pomaga ;-)

Gienku ... piękna fotka :-)

gienierator - 2013-02-24, 18:35

Klayman napisał/a:
tylko alkohol pomaga

Nie masz racji , testowałem mleczko ( na usprawiedliwienie mogę napisać że na antybiotyku byłem) ;-)
i działało całkiem całkiem , kolega trzy szt red habanero przyniósł więc bez neutralizatora ani rusz.
Alu , te też jak są dobrze dojrzałe to czerwone są i takie spożywam , tyle że fiolecie zdecydowanie lepiej wyglądają na fotkach. :-)
pozdro...

Anonymous - 2013-02-26, 23:14

Gdzieś kiedyś czytałem, że tylko alkohol i tak też stosowałem ;-)

Zmieniając temat ... ;-)

Anonymous - 2013-02-28, 22:11

Jako, że od jakiegoś czasu jestem "zmuszony" zajmować się fotografią dziecięco to też kilka ujęć z tej serii ...
Mirek06 - 2013-03-01, 10:27

To jo też pokażę :
Anonymous - 2013-03-01, 14:28

Gdzie mnie tam do wielkich tego wątku, ale w kącie siedzieć nie będę! :mrgreen:

Z działu "dzieciaki"

To jest właśnie Lou Lou, dzięki któremu mój piesek ma takie a nie inne imię ;-)

Mała Japoneczka na lokalnym Koishow


A to syn Futoshi Mano z trofeum, kiedy showa wyhodowana przez jego ojca zdobyła tytuł Great Champion na Shinkokai w 2012 r.


A to zdjęcie jest o tym, że starość może być pogodna...


Teraz trochę ujęć "Tokio nocą", z okna pokoju hotelowego




I zima w ojczyźnie Koi - górach Niigaty


I teraz trochę z moich ulubionych ujęć Koi, choć nie są one zgodne ze standardami fotografowania tych ryb (tak, tak, są ku temu wytyczne)




To tak na szybko. Można rzucać pomidorami... ;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group