To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DiscusForum.adamn.pl
forum dyskusyjne o dyskowcach

Żywienie - Artemia dla każdego - Przepis, Opis i Zdjęcia.

Anonymous - 2013-04-14, 17:45
Temat postu: Artemia dla każdego - Przepis, Opis i Zdjęcia.
Witam w kolnej odsłonie sposobów na pozyskiwanie żywego pokarmu dla ryb we własnym zakresie.

Po omówieniu swoich sposób hodowli: doniczkowców i grindali na gąbkach, a także nicieni mikro, przyszedł czas na Artemie.

Każdy kto rozmnożył ryby i karmił świeżo wyklutymi solowcami wie jak znakomity jest, to pokarm. Tutaj postaram się przedstawić w sposób prosty i czytelny jak to zrobić żeby z maleńkiego solowca otrzymać dorosłą formę, która po niedługim czasie sama będzie się rozmnażać. A sposób jest prozaicznie prosty i w zasadzie...bezobsługowy.

Zaczynamy.

Co potrzebujemy?
Wyklutą już artemię z cyst, ale taką która pływa.

Trzeba wiedzieć, że podczas przygotowywania wylęgu solowca ów solowiec nim zacznie pływać, najpierw opuszcza skorupkę ( która później unosi się na powierzchni naczynia) i jest jeszcze nie w pełni rozwinięty, a znajduję się w otaczającej go błonie - taki jest najlepszy dla narybku ponieważ zapasy jakie ma żeby stać się naupliusem są bogate w energię. Gdy wyłączymy napowietrzanie w naczyniu z larwami solowca, to na dno opadają, te które są w błonkach, nimi karmimi narybek, a te które zostały i pływają w toni odsysamy wężykiem. Możemy również wykluć solowce tylko po to żeby założyć ich hodowlę, ale wtedy należy je dłużej potrzymać w "inkubatorze" aż wszystkie zaczną pływać.

Mamy naupliusy więc musimy im przygotować nowe "mieszkanie".
Ponieważ artemia zamieszkuje wody o dużym zasoleniu taką też musimy zrobić.

Na litr wody dajemy 2 łyżki stołowe soli kamiennej niejodowanej (jak ktoś ma morską, to też może być).


I wpuszczamy do niej wcześniej wyklute larwy.

W moim przypadku solowce, aż zrobi się wystarczająco ciepło na dworze przebywać będą w prostokątnej misce, do której podłączony jest wężyk napowietrzający w celu wytworzenia prądu wody.




Ja karmię swoje robaki spiruliną w proszku. Szczypta na palec i rozcieram ją jeszcze pod wodą. Można też karmić zawiesiną z drożdży piekarskich - odrobina drożdży na łyżeczkę i wymieszana z wodą.

W zależności od temperatury wody artemia uzyskuje 1cm długości po upływie nawet 3tygodni, gdy osiągnie dorosłość samice zaczynają nosi ze sobą jaja, z których później kluć będą się następne pokolenia. Także nasza hodowla może utrzymywać się na prawdę długo.


Wkrótce temat zostanie zaktualizowany o nowe zdjęcia i filmy, także spod mikroskopu.

xenon - 2013-04-14, 17:57

Ciekawa sprawa Łukasz ;-) Będę obserwował temat bo żywego żarcia nigdy za wiele :-P Ciekawi mnie tylko ile tej artemii będzie tzn. czy wystarczająco dużo by móc np. codziennie skarmiać.
Anonymous - 2013-04-14, 18:01

Sa jakies minimalne rozmiary zbiornika dla wychowu , czy jest to obojetne ?
Anonymous - 2013-04-14, 18:01

To zależy od tego jak dużo możesz postawić u siebie pojemników.

Jak się ciepło zrobi, to solowce pójdą na dwór do pojemników z wodą. Tam będą się mnożyć do woli.

Zdjęcia porobię i opiszę co i jak.

Ryszard napisał/a:
Sa jakies minimalne rozmiary zbiornika dla wychowu , czy jest to obojetne ?


Wszystko zależy od tego jak dużo chcesz ich mieć, ale dobrzy by było żeby miał minimum 5l.

Piwowar - 2013-04-14, 19:09

Czy do hodowli Artemi trzeba kupić cysty, czy może być Artemia żywa z sklepu zoologicznego.

Arek

Anonymous - 2013-04-14, 20:30

Z taką ze sklepu nie próbowałem więc nie wiem, ale można zrobić test.
gienierator - 2013-04-14, 20:48

Mogę tylko wtrącić że utrzymywałem mnożącą się populację solowca w zbiorniku ok. 60l
przez jakieś 9-10 miesięcy( dokładnie nie pamiętam) ,karmiłem drożdżami i zeskrobinami
z szyb z dużego baniaka.
Drożdży dawałem tyle aż woda leciutko mętniała , jak się wyklarowała to następna porcja ,
wychodziło tak wielkości tik-taka na karmienie.
Było tego tyle że raz na tydzień mogłem wyławiać większe osobniki ( siatka z większymi oczkami) i dawać rybciom jako przekąskę przed posiłkiem .
Jako eksperyment którym ta ,,hodowla " była to zadziałało fajnie no ale jednak wielkość nie pozwalała na uzyskiwanie większych ilości.
pozdro....

Piwowar - 2013-04-14, 22:01

Czy do hodowli potrzebne jest światło?
Anonymous - 2013-04-14, 22:13

W sumie nie. Ja nawet do wylęgania nie palę światła, tyle co w dzień przez okno zajrzy.
slawek - 2013-04-15, 19:43

Ja tez jestem ciekaw czy bedzie duzo tej artemi
Anonymous - 2013-04-15, 20:41

Latem wystawię na dwór kilka kubłów pod czereśnie, to będę na bieżąco opisywał co się tam dzieje.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group