O wszystkim i o niczym - Sprawianie karpia
adamn - 2012-12-20, 20:57 Temat postu: Sprawianie karpia Jak zrobić prosto łatwo by karp dał się zjeść i nie był tłusty czy wanial mułem?
1 - musimy mieć karpa
2 - musimy zabić karpia
3 - musimy oprawić karpia (łeb, płetwy, łuski, wnętrzności"
4 - myjemy karpia w zimnej wodzie
5 - NAJWAĹťNIEJSZE jak ocieknie z wody to zalewamy go OCTEM i zostawiamy na 5-10 minut
6 - bierzemy nóż z ząbkami i ścieramy cały szlam zbielałego karpia aż do litego mięsa
7- myjemy w wodzie
8- odsączamy
9 - kroimy w co kto chce (płaty, filety, dzwonki)
10 - wkładamy do miski na przemian przekładając cebulą w plasterki i lekko soląc
11 - czekamy do Ĺwiąt by konsumować. Tak przyrządzony da się jeść z chrupiącą skórką a nie glutami na talerzu.
12 - smażymy przed podaniem
Adam
Anonymous - 2012-12-20, 21:09
Ja podam swój.
Karp
Mleko
Cebula
Cytryna
Karp oczyszczony i pokrojony według uznania. Cebulę i cytrynę kroimy w plasterki. Kawałki ryby układamy warstwami na przemian z cebulą oraz cytryną i zalewamy mlekiem na min 24h.
Po 24h karpia należy osuszyć, doprawić solą i pieprzem, obtoczyć w mące lub jak ktoś chce można zrobić standardową panierkę z jajka i bułki (polecam, ale do mniejszych karpi, duży za tłusty na to). Karpia podsmażamy aż panierka złapie kolor, następnie układamy na blasze i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego na 150* na ok 20-30 min (zależy jakie grube kawałki) - żeby wytopić z ryby tłuszcz.
Jak dla mnie najlepszy sposób na karpia, nie czuć mułu i mięso jest bardziej zbite, a nie rozlazłe jak przy standardowym smażeniu.
Polecam wypróbować.
plakat - 2012-12-20, 21:23
Ważne też aby ryba była odpowiednio odpita po odłowie. Tego niestety juz sami nie zrobimy.
Anonymous - 2012-12-20, 21:25
Ĺťeby nie walił mułem. Dla tych co mają luźny nie wykorzystany zbiornik.
Wrzucamy kupionego vel. złowinego karpia do akwa ze świerzą wodą (grzałka nie potrzebna).
Przez conajmniej 3 dni podmieniamy wode codziennie, po pierwszym dniu będzie niezły syf
Po min. 3 dniach jak woda jest czysta przed zamiarem podmiany i ślina już leci,to karpia w ...
i dalej jak kto lubi (cebula ,czosnek itd)
Sprawdzone.
dominik2 - 2012-12-20, 21:30
darek-J napisał/a: | Wrzucamy kupionego vel. złowinego karpia do akwa ze świerzą wodą (grzałka nie potrzebna).
Przez conajmniej 3 dni podmieniamy wode codziennie, po pierwszym dniu będzie niezły syf
Po min. 3 dniach jak woda jest czysta przed zamiarem podmiany i ślina już leci,to karpia w ...
i dalej jak kto lubi (cebula ,czosnek itd) |
Gorzej jak ktoś się do niego przywiąże i w tym akwa zostanie.
Anonymous - 2012-12-20, 21:33
Dlatego akwa stawiamy w piwnicy /garaż żeby rodzince się nie chciało zchodzić i zagląc
mg72 - 2012-12-20, 21:34
no to przepis z doliny baryczy
po ubiciu karp oskrobany i pokrojony w płaty lub dzwonki
- kawałki ryb polać ciepłą woda tak aby zbielał ( nie za gorącą)
-ze skrobać szlam rybka ma być czyściutka i żułciutka
-duży garnek z wodą za solić dość mocno
-dodać cebuli dużo i jeden ząbek czosnku
-włożyć ryby w ta zalewę
-ok 4 godz
-przed smażeniem tylko po pieprzyć i maka z bułlką
-po smażeniu na każdy kawałek odrobina masła
-SMACZNEGO
dominik2 - 2012-12-20, 21:35
darek-J napisał/a: | Dlatego akwa stawiamy w piwnicy /garaż żeby rodzince się nie chciało zchodzić i zagląc |
No chyba że tak.
esox - 2012-12-21, 00:45 Temat postu: Re: Sprawianie karpia
adamn napisał/a: |
3 - musimy oprawić karpia (łeb, płetwy, |
Toż ,to marnotrawstwo pozbywać się łba, płetw.
Ĺeb jest najsmaczniejsza częścią karpia. Ale żeby to docenić ,trzeba najpierw spróbować.
A przypieczone, chrupiące płetwy to też rarytas.
Są różne smaki ale ja lubię tłustego karpia z charakterystycznym zapachem :P .
Lubię wogóle tłuste ryby :) ,makrele, tolpyge czy ociekające tłuszczem brzuszki z łososia :P
zyga49 - 2012-12-21, 07:22
esox napisał/a: |
Toż ,to marnotrawstwo pozbywać się łba, płetw. | Ja zawsze gotuje łby i płetwy wszelakie - jak jest tego duzo to i żelatyny nie trzeba i karpik w galaretce -palce lizać esox napisał/a: | Są różne smaki ale ja lubię tłustego karpia z charakterystycznym zapachem :P .
Lubię wogóle tłuste ryby :) ,makrele, tolpyge czy ociekające tłuszczem brzuszki z łososia :P | Ja też -jeszcze dodam śledzika i halibucika -no i czym bardziej tłuste tym zdrowsze dla nas /kwasy Omega 3/
A!icja - 2012-12-22, 00:00
adamn napisał/a: | 2 - musimy zabić karpia |
Adamie, z tym mogą być poważne problemy.
Jak?
Metoda, dla mnie- osoby która, nie zrobi krzywdy żadnemu stworzeniu.
Kupiłam martwego karpia od wujka, ale tan miał inne plany i żył....
W końcu padł w misce z wodą. Rozbroiłam go- pouczające i zarazem obrzydliwe doświadczenie.
Pozdro
esox - 2012-12-22, 01:04
A!icja napisał/a: |
Kupiłam martwego karpia od wujka, ale tan miał inne plany i żył.... |
:) zmartwychwstanie to inne święta, na wiosnę :P .
A!icja - 2012-12-22, 01:42
Jemu tłumacz
A co do przepisów:
Znajoma, obsypuje je ziarenkami smaku, na 24h zostawia i piecze, podobno, nie czuć mułu. Ale nie próbowałam.
Pozdro
GACUŚ - 2013-01-06, 13:56
A!icja napisał/a: | adamn napisał/a: | 2 - musimy zabić karpia |
Metoda, dla mnie- osoby która, nie zrobi krzywdy żadnemu stworzeniu.
W końcu padł w misce z wodą.
|
Niestety wyrządziłaś mu jeszcze większą krzywdę niż byś go potraktowała drewnianą pałką .
Biedny ginął w wielkich męczarniach z braku tlenu .
Metodą tą wyrządziłaś również sobie krzywdę gdyż śnięty karb nie ma już takich walorów smakowych jak zabity i zaraz wypatroszony .
Na przyszłe święta proponuję zmienić metodę lub znaleźć osobę która zrobi to jak należy .
Pozdrawiam
Wiesiek
A!icja - 2013-01-06, 14:43
Jakbym tego nie wiedziała
On miał być martwy ! Nie uzgodnił, ze mną zmiany planów.
A co do walorów smakowych- nie jadam ich. Więc mi to lotto.
Na przyszłość, w ogóle nie podejmę się patroszenia karpia.
Pozdro
|
|
|