Dyskowce od A do Z - PRZYWRY U LUDZI ?
PETER - 2012-12-15, 12:16 Temat postu: PRZYWRY U LUDZI ? witam ostatnio serfując po necie natrafiłem na taki artykuł , i nasuneło mi się pytanie czy jest możliwośc zarażenia sie przywrami od naszych ryb ?
a tu artykuł http://www.noni.zdrowe.com.pl/przywry.html
gienierator - 2012-12-15, 13:55
Biorąc pod uwagę że przeciętny ,,ludź" nie posiada w zestawie skrzeli to ryzyko jest bliskie zeru.
pozdro...
Dun - 2012-12-15, 23:22
A jak sie przyssie miedzy palcami ?
Anonymous - 2012-12-15, 23:23
To będziesz miał problem, jeśli oddychasz palcami :)
Ĺťeby to sprawdzić, możesz zanurzyć się cały w wodzie i wystaw tylko dłonie ponad taflę wody. Jeśli przeżyjesz tak godzinę, to zacznij martwić się przywrami między palcami. Jeśli nie dasz rady, to nie masz czym się przejmować :)
wojtos - 2012-12-16, 00:12
Ludzką przywrą jest motylica wątrobowa. Dorasta do 5 cm długości. Paletki mają odpowiednie do swoich rozmiarów. W świecie pasożytow jest zazwyczaj specjalizacja i te, ktore atakują ryby nie atakują ssaków.
adamn - 2012-12-16, 08:30
Generalnie jest tak, że wszystko co istotne u ryb:
- przywry
- wiciowce
- ameby
- tasiemce
- nicienie
- bakterie
występuje też u ludzi.
Częścią z w/w. może się człowiek zarazić a ryby to są żywiciele w człeka przypadku pośredni.
Szczególnie wredne są tu:
nicienie nawet jak się je 30 dni w stopni trzyma czy mrozi w - 20 stopni
Bakterie szczególnie od ryb z odłowu (bywały przypadki).
Co do przywr to takie jak ma ryba nie występują u ludzi. Są inne należące do przywr inaczej Trematoda. To gromada pasożytniczych płazińców co mają ciało płaskie, nie podzielone na człony, opatrzone przyssawkami. Mogą być dwie:
- gębowa
- brzuszna.
Tasiemce to człowiek może się zarazić jedząc ryby. W rybie przykładowo tasiemiec nie ma całego cyklu rozwojowego (niektóry) a w człowieku jako ostatecznym już tak.
Wiciowce są budową takie jak u ludzi ale się nie przenoszą.
Ameby fakt mało poznany u ryb a dobrze u człowieka. No i leczenie jest takimi samymi specyfikami jak człowieka.
Adam
Kindzia - 2012-12-16, 08:52
No proszę,a ja miałam pytać ,jak często się odrobaczacie?Wychodzi na to,ze generalnie hodowla ryb stanowi niewielkie ryzyko zarażenia jakimkolwiek pasożytem,tak?
Anonymous - 2012-12-16, 09:34
Jeżeli nie zjadasz swoich podopiecznych to raczej nie ma takiej szansy. Dla pewności nie pij wody z akwarium i myj ręce mydłem i ciepłą wodą po wkładaniu ich do akwarium ... :)
Mariusz Zawadzki - 2012-12-16, 09:41
Klayman napisał/a: | Dla pewności nie pij wody z akwarium :) |
Chyba nie ma takiego akwarysty, któryby chociaż raz nie napił się wody ze swojego akwarium. To nie takie proste.
bibel7 - 2012-12-16, 10:06
Kindzia napisał/a: | ,jak często się odrobaczacie | %dość często
Anonymous - 2012-12-16, 10:20
Mariuszu, Paweł dobrze podsumował ...
marek2222 - 2012-12-16, 11:48
Wystarczy poddać podopiecznych obróbce termicznej (smażeniu) i nic nam nie grozi hi hi.
|
|
|