Dyskowce od A do Z - Profilaktyczne odrobaczanie
porlock - 2014-02-27, 11:24 Temat postu: Profilaktyczne odrobaczanie Futrzaki sie odrobacza i im to nie szkodzi, a wręcz przeciwnie poprawia jakość i długość życia, wiadomo ryba to nie pies ani kot .. ale wieloletnie doświadczenia akwarystów pokazały ze leki na robaki podawane w rozsądnych ilościach nie wpływają negatywnie na jej organizm. W komercyjnych hodowlach ryby sa odrobaczane i nawet więcej ... szprycowane antybiotykami, później trafia to na nasze stoły i nikt sie specjalnie nie przejmuje.
moje zdanie jest takie:
Oczywiście odrobaczenie ryb już chorych w przypadku gdy przyczyna choroby jest inna niż zastosowany lek, doprowadzi tylko do pogorszenia stanu, aczkolwiek uważam ze rybie zdrowej która radzi obie sama z pasożytami które ma, taka kuracji tylko pomoże, pozwoli na chwile oddechu zmniejszy ilość pasożytów dzięki czemu zapobiegnie poważnej chorobie w momencie gdy z jakiś przyczyn zwiększy się poziom stresu lub pogorszą warunki wody co spowoduje spadek odporności.
Temat ten w założeniu nie ma na celu udowodnienia ze ryby trzeba profilaktycznie odrobaczać, lub nie należy tego robić, bo tu wiadomo ze zdania sa podzielone, bardziej chodzi mi o zebranie waszych opinii, jak Wy to robicie i sądzicie jeśli nie chcecie pisać to wystarczy kliknąć w ankietę.
adamn - 2014-02-27, 13:18
Ryba małe taka do 10 cm dopiero co kupiona na drugi dzień powinna żreć jak prosiak. Jak tego nei ma w kilka dni a zakładamy, że woda i reszta cacy to znaczy, że coś jej jest.Trzeba sprawdzić wpierw mikroskopem i wykluczyć różności. A jak się wykluczy różności i dalej jest kicha to wtedy zróbcie kąpiel jak na tasiemce a zobaczycie czy jest coś takiego jak profilaktyczne odrobaczanie.
Jak zrobicie to sobie odpowiecie jakie macie ryby.
Adam
Luk_2_5 - 2014-02-27, 16:41
Moim zdaniem takie profilaktyczne odrobaczanie psa ma negatywny wpływ na jego organizm jak i na każdą inną żywą istotę . Nie jest możliwym żeby w 100% sprawdzić czy to wydłuża życie , raczej skraca jak kazda chemia używa niepotrzebnie. Myślę że te leki weterynarze sprzedają tak chętnie dlatego że po prostu nikt nie bada dokładnie odchodów zwierząt tak dokładnie jak my badamy nasze ryby. Dlatego zwierzaki są szprycowane tymi lekami które niby nie szkodzą ale jednak pewnie jakoś negatywnie działają na organizm niezależnie czy jest pasożyt czy nie , Chemia szkodzi ale stosuje się ją bo przy okazji też pomaga gdy jest choroba gdy jej nie ma to tylko szkodzi. Jesli się mylę to prosze by ktoś mnie poprawił.
jurasiga - 2014-02-27, 17:02
odrobaczanie Ryb hmm tylko powiedz mi kolego na jakie robaki Bo to niestety bardzo ważne jest
Zapomniałem się zapytać jaki to lek na wszelakie robaki który ma działać na odrobaczenie ryb według Ciebie
No i w końcu co według ciebie oznacza pojęcie odrobaczanie ryb
Skoro przeprowadzasz taka ankietę to powinieneś wiedzieć
porlock - 2014-02-27, 18:33
jurasiga napisał/a: | odrobaczanie Ryb hmm tylko powiedz mi kolego na jakie robaki |
Pasożyty wewnętrzne generalnie można podzielić na trzy grupy: jednokomórkowe pierwotniaki, robaki obłe i robaki płaskie.
jurasiga napisał/a: | Bo to niestety bardzo ważne jest |
Tego zdania nie rozumiem.
jurasiga napisał/a: | Zapomniałem się zapytać jaki to lek na wszelakie robaki który ma działać na odrobaczenie ryb według Ciebie |
Nie znam takiego, ale pewnie Ty znasz skoro taki temat poruszyłeś.
jurasiga napisał/a: |
No i w końcu co według ciebie oznacza pojęcie odrobaczanie ryb
|
Podanie środków przeciwrobaczych w paszy.
jurasiga napisał/a: |
Skoro przeprowadzasz taka ankietę to powinieneś wiedzieć |
Oczywiście, własnie Ci odpisałem
Luk_2_5 - 2014-02-27, 18:53
sądzę że Jurkowi chodziło o to że trzeba wiedzieć jakie konkretne robaki znajdują się w rybie, ponieważ nie każdy środek działa na wszystkie. W ten sposób możemy bez żetelnego badania i diagnozy podawać zapobiegawczo lek na innego robaka niż ten który może mie ć ryba i w ten sposób trujemy rybę a nie pasożyta http://discusforum.adamn.pl/viewtopic.php?t=1755 tutaj jest dobry przykład , co prawda to nie było podawanie leku profilaktycznie ale tak to może wyglądać jak leczymy coś czymś a nie wiemy za bardzo co. Teraz powiem coś mądrego Najlepszą profilaktyką jest dbanie o czystość w zbiorniku, prawidłowe karmienie i o to żeby ryby nic nie złapały
porlock - 2014-02-27, 19:31
No tak :) napisałem w pierwszym poście
"odrobaczenie ryb już chorych w przypadku gdy przyczyna choroby jest inna niż zastosowany lek, doprowadzi tylko do pogorszenia stanu"
Jak widać opinie sa w miare zrównoważone az 6 osób co najmniej nie widzi nic złego w odrobaczaniu, a 5 widzi
jurasiga - 2014-02-27, 19:32
porlock napisał/a: |
jurasiga napisał/a:
odrobaczanie Ryb hmm tylko powiedz mi kolego na jakie robaki
Pasożyty wewnętrzne generalnie można podzielić na trzy grupy: jednokomórkowe pierwotniaki, robaki obłe i robaki płaskie.
|
no i masz kilka odmian robaka
porlock napisał/a: |
Bo to niestety bardzo ważne jest
Tego zdania nie rozumiem.
|
To jest ważne co podajesz i na co bo można zaszkodzić tylko rybą
porlock napisał/a: | jurasiga napisał/a:
Zapomniałem się zapytać jaki to lek na wszelakie robaki który ma działać na odrobaczenie ryb według Ciebie
Nie znam takiego, ale pewnie Ty znasz skoro taki temat poruszyłeś.
|
To Ty taki temat poruszyłeś i nie wymiguj sie teraz
porlock napisał/a: | jurasiga napisał/a:
No i w końcu co według ciebie oznacza pojęcie odrobaczanie ryb
Podanie środków przeciwrobaczych w paszy. |
No i teraz powiedz kolego co to za środki i na co chcesz podawać w paszy na jakie robaczki profilaktycznie chcesz to podawać porlock napisał/a: |
jurasiga napisał/a:
Skoro przeprowadzasz taka ankietę to powinieneś wiedzieć
Oczywiście, własnie Ci odpisałem |
No niestety nie udzieliłeś żadnej konkretnej odpowiedzi .
Nie ma czegoś takiego jak profilaktyczne odrobaczanie . Musisz wiedzieć co ryby maja w sobie i jaki lek zastosować . Podasz im lek w paszy jak to nazwałeś na nicienia a one będą miały wiciowce no i jeszcze przywry albo odwrotnie i jak wtedy wyobrażasz sobie tą profilaktykę co podać według ciebie profilaktycznie .
Ryby się leczy a nie robi coś profilaktycznie
porlock - 2014-02-27, 19:36
Kolego nie bede się tu z Tobą przepychał.. bo zaczynasz mi imputować rzeczy których nie powiedziałem... do tego ton Twoich wypowiedzi jest mało przyjemny, starasz sie na siłę udowodnić swoja racje której Ci nikt nie zabiera, a kłócić sie nie zamierzam bo mi sie nie chce.
Jak widać opinie sa w miare zrównoważone az 6 osób co najmniej nie widzi nic złego w odrobaczaniu, a 5 widzi
jurasiga - 2014-02-27, 19:40
Luzik nie ma nerwów tylko chcę sie dowiedzieć co Ty lub ci Ludzie co to nie widzą nic złego w tym profilaktycznym odrobaczaniu podajecie na wszystkie robaki
porlock - 2014-02-27, 19:45
A no to trzeba było tak od razu :-]
Jakoś tak się zafixowałeś ze to ma być działanie jedno razowe... i opędzone jednym lekiem :) a nigdzie tak nie napisałem... można np meto które jest skuteczne na dużo jednokomórkowców, później miesiąc przerwy i pratel, i na rok przerwa. Co nie znaczy ze jak raz ja tak robie to tylko przykład jak by to mogło wyglądać.
jurasiga - 2014-02-27, 19:50
Tomku to nie jest dobre wtedy kiedy ryby nie dają oznak choroby , bo tylko je osłabiasz . A jak już cos podawać to konkretnie leczyć na konkretnego gada a nie profilaktycznie .
porlock - 2014-02-27, 19:57
jurasiga napisał/a: | Tomku to nie jest dobre wtedy kiedy ryby nie dają oznak choroby , bo tylko je osłabiasz . A jak już cos podawać to konkretnie leczyć na konkretnego gada a nie profilaktycznie . |
I własnie oto się rozchodzi, co jest bardziej korzystne w skali dlugoterminowej. Jak już widac oznaki choroby to infekcja jest zaawansowana, wiec może mniejszym złem jest jednak podanie lekarstw profilaktycznie... i nie dopuszczenie do tego nawet za cenę osłabienia ryby które wg mnie jest znikome dla w miarę silnego osobnika który nie wykazuje zmian chorobowych, ot takie rozważania... tu raczej nikt nikogo nie przekona :) może nam demokratycznie z ankiety wyjdzie :)
adamn - 2014-02-27, 22:20
porlock napisał/a: |
odrobaczenie ryb już chorych w przypadku gdy przyczyna choroby jest inna niż zastosowany lek, |
Odrobacza i leczy się jak się wie na co i jak i czym. Wtedy to ma sens co łatwo udowodnić na tym FORUM. Na innych cóż? Nie moja broszka nie moja sprawa co kto i jak tam skrobie. Tam można wszystko wszystkim na wszystko bo znawców pisma świętego jest wielu jak czonków danego forum. W ofertach sklepowych są leki na wszystko i NIC co też można łatwo udowodnić na tym FORUM. Tylko pytanie? Dlaczego po podaniu leku na wszystko ryby jak padały dalej padają?
Więcej sugestii nie mam. W większości przypadków nasze niepowodzenia wynikają z naszej niewiedzy lub myśleniu, ze wiemy ale g.. wiemy. Jak też z rad szamanów co to o rybach wiedzą tyle co moja 9 miesięczna wnuczka. Jak widzi rybę to do niej się uśmiecha. Strach pomyśleć ile będzie wiedziała jak będzie miała przykładowo 5 lat
Adam
|
|
|