O wszystkim i o niczym - Służba nie drużba
Anonymous - 2014-02-15, 23:27 Temat postu: Służba nie drużba Takie tam wspominki
Wiosna - Gołdap 90' szkoła podoficerska i pułk opl , Ustronie Morskie 90'/ 91' 42 dywizjon rakietowy
Zapraszam Wszystkich ,Raczej Falowo Tylko bez stalowych kocurów
A przy takich kawałkach bawiła sie wiara..
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=EKDXi6BHUWo[/youtube]
johnny - 2014-02-16, 21:31
Masz szczęście że wiosenka. Pozdrawia dziadka wiosna 95,jak znajde foty to wstawie
Anonymous - 2014-02-16, 21:57
W woju to tylko 2 pobory wiosna i jesień reszta to dziki
A!icja - 2014-02-16, 22:12
A robiliście sobie jakieś żarty tam.. nie uwierzę, że Darku nie masz żadnej ciekawej historyjki
Mnie to ciekawi po opowiadaniach mamy co to na PKP się działo
gienierator - 2014-02-16, 22:15
Wiosenka 85 tak patrzy na zdjęcie z blond grzywą i tak sobie myśli że przez parę latek to i w woju potrafią się pozmieniać pewne sprawy.
pozdro...
ps. wiosna 85-szkoła rusznikarska , jesień 85-wiosna 87 Krosno Odrzańskie batalion remontowy.
sero - 2014-02-16, 22:42
johnny napisał/a: | Pozdrawia dziadka wiosna 95 | johnny to ile ty miałeś lat jak do tego wojska szedłeś.
toommaszeek - 2014-02-16, 23:00 Temat postu: Re: Służba nie drużba
darek-J napisał/a: | Zapraszam Wszystkich ,Raczej Falowo | Jak to jeden z moich chorążych mawiał "falę to masz w kiblu"
Biało niebieskie kolory królewskie reszta to kolory spier......e
Był ktoś w Toruńskiej "Czeczeni"??
Gdzieś mam kilka fotek z "syfu" z "dnia lasu" (falusie wiedzą o co kaman ) i nie wiem czy mogę wstawić takie z bronią?? Nie chcę być ciągany po sądach, po co mi to na stare lata...
porlock - 2014-02-16, 23:18 Temat postu: Re: Służba nie drużba
toommaszeek napisał/a: |
mogę wstawić takie z bronią?? Nie chcę być ciągany po sądach, po co mi to na stare lata... |
Bez żartów... nic Ci nie grozi...
Anonymous - 2014-02-17, 12:21
gienierator napisał/a: | z blond grzywą |
Grzywa była zrobiona na złość jednemu st. chor.szt. a że z wojska się wyrzucić nie da
Po za tym, co pod czapką to moje Po jakimś czasie się przyzwyczaili, a że było już cienko to Miałem spokój
Historyjek to jest całe mnóstwo , był to okres kiedy służbę skracali 2 lat do 18 m-cy ,straszne zamieszanie ,byłem dowódca działa 57mm opl ,działon miał liczyc 7 ludzi +kierowca + dowódca czyli 9 , a było nas 2 i 4 działa i to była cała bateria hahahaha
Normalnie cyrk
Ale miejsce bardzo fajne nad samym morzem, w sumie 60 żołnierzy i 70 trepów
No i poznałem tam obecną małżonke Pracowała jako kelnerka na jednym z ośrodków wczasowych
I fotka rzeki w której łapaliśmy po bandycku Trocie
Rzeka Czerwona
gienierator - 2014-02-17, 12:29
darek-J napisał/a: | No i poznałem tam obecną małżonke Pracowała jako kelnerka na jednym z ośrodków wczasowych |
Czyli coś tam jednak z Woja wyniosłeś.
Anonymous - 2014-02-17, 20:55
Prawie dokładnie jak napisałeś
Po za tym wspominam wojo bardzo miło, trochę tyłek piekł od różnych tam pasowań i przycinek czy tez samej obcinki , ale warto było oczywiście zaczęła wchodzić w życie tzw. Humanizacja , ale zawsze zostawał wybór po 15 -tej , albo falowo albo rególaminowo, a powiem szczerze że rególaminowo to nie znaczy lekko
Wspomnień co nie miara
toommaszeek - 2014-02-17, 23:40
darek-J napisał/a: | a powiem szczerze że rególaminowo to nie znaczy lekko
Wspomnień co nie miara | Staluchy nie mieli łatwego życia.
Ja również wojsko wspominam dość miło. W tym samym czasie co ja przyszedłem na jednostkę macierzystą do Torunia to miał przyjść jakiś "plecak" z okolic Torunia myśleli że to ja i gaciami trzęśli dostałem dwa najlepsze stary 266 na jednostce przez pierwszy miesiąc nie miałem ani jednej służby, co tydzień w domu. Nie ukrywam wykorzystałem to wszystko jak mogłem, do samego końca robiłem idiotów z kadry zresztą większości należało się to
Jeden star był to zwykły 266 z plandeką a drugi był to 266 ADK, na wyjazdach na poligon rozwijałem ok 100m przewodu od stara do telefonu, odpalałem co jakiś czas SOM i miałem wyginę na kocyku obok auta aha i musiałem nazbierać gałązek na ognisko które organizowali dowódcy z którymi jeździłem. Zależy z kim trafił się wyjazd jak z plutkiem to miałem zapewnioną kilkugodzinną polerkę auta jakąś pastą wojskową do podłóg dla mnie ten plutek to był, jest i będzie idiotą który w codziennym życiu nie radził sobie i był poniżany przez wszystkich wyżej postawionych ale na żołnierzach odgrywał się za to... a jak trafił się wyjazd z pewnym chorążym to miałem totalny luz wręcz relaks przy ognisku lub na kocyku
Dino25 - 2014-02-18, 14:50
A nauczyli Was chociaż w tym wojsku jak się onuce zakłada bo jak nie to w sumie Was nic nie nauczyli
toommaszeek - 2014-02-18, 16:16
Marku, ja nie w tej epoce byłem co Ty teraz to skarpetki się nosi...
Dino25 - 2014-02-18, 17:01
Ale onuce może jeszcze do mody wrócą?Kto wie? i wtedy jak znalazł he he he
Bo kto dzisiaj Cię nuczy onuce zawijać na nogi no kto????
|
|
|