Dyskowce od A do Z - Profilaktyczne odrobaczanie ryb z odłowu
porlock - 2013-11-17, 14:42 Temat postu: Profilaktyczne odrobaczanie ryb z odłowu Hej, jako ze moje dyski przeprowadziły sie z 300 do 500l postanowiłem ostatnio do mojego zbiornika dokupić jakaś ładną L-ke, trochę otosków, kilka piskorków kuhla oraz stadko neonków.
Zbrojnik, otosy i piskorki to odłów, wiec poszły do jednego zbiornika kwarantannowego, neonki były z hodowli wiec siedzą sobie w innym.
Moj plan był taki żeby profilaktycznie dać im kuracje metro , 2 tygodnie przerwy i levamizol, przy czym będą mieszkać na kwarantannie co najmniej 4 miesiące.
Jeśli ktoś mi napisze ze mam złapać odchody otoska to krzyżyk na drogę , neonki sa około 1cm wiec łapanie ich kupasów również nie wchodzi w grę ze względu na rozmiar. L-ka i piskorki preferują "tryb" żerowania w nocy, wiec i tu jest problem. Wszystko jest do tego jeszcze "młode" i kupy sa mikroskopijne.
Są już u mnie 2 tygodnie mniej więc i tak się zastanawiam, czy te 4 miesiące nie będą wystarczającym "testem" czy aby na pewno profilaktyczne podanie im chemii jest dobrym pomysłem... ?
adamn - 2013-11-17, 15:47
Ĺatwizna
- odchody dzikich z odłowu pod mikroskop
- skrzele wycinek największej ryby
- zeskrobina największej
Hodowlane
- poświecić jednego neona i zrobić jak w/w.
- odchody ze zbiornika gdzie są
Adam
porlock - 2013-11-17, 16:09
Adam, tak jak mówiłem ryby wszystkie są bardzo małe , nie ma opcji pobrać wycinek skrzela lub zeskrobine bez zrobienia im krzywdy, co do odchodów to co najwyżej syf z dna mogę zbadać.
Opcje są tylko takie
- 4miesiace i tylko obserwować
- 4miesiace kuracja metro i levamisol
Proszę o poradę dostosowana do moich realiów
Inaczej mówiąc wybrać mniejsze zło.
adamn - 2013-11-17, 16:21
w 4 miesiące to nie będzie co może zbierać.
Adam
porlock - 2013-11-17, 16:28
Może tak być, jak będę miał jakieś straty to będzie materiał do badań, a teraz jeśli stan jest 100% to chyba nie warto ich chemią traktować
Jeśli po 4 miesiącach stan dalej będzie 100% to chyba można uznać je za bezpieczne.
Zgadzasz się z tym ?
adamn - 2013-11-17, 16:30
NIE
Adam
jol.anta - 2013-11-17, 19:51
One mogą nie wykazywać żadnych objawów, za to mogą być nosicielami.
porlock - 2013-11-17, 21:25
No wiadomo, zawsze ryzyko jakieś jest, mogą mieć coś co zupełnie nie znanego dla ekosystemu w moim akwarium co wykończy mi całą obsadę, no ale nic się na to chyba poradzić nie da, szanse ze tak się stanie są bardzo małe. Nawet jak bym je pokroił w paseczki to ichtopatologiem nie jestem i raczej nie będę w stanie tego stwierdzić. Ja to jak nicienia rozpoznam pod mikroskopem to już sukces Pasożyty z racji bycia pasożytami objawy jakieś zawsze dają. Mam juz pare piskorków oraz zbrojnika z odłowu w akwarium i jakoś sobie żyją z paletkami :)
Zorbie tak, nie będę ich leczył profilaktycznie, obejrzę kupy z syfku z dna pod mikroskopem, jak znajdę coś niepokojącego to wstawię na forum. Zobaczymy ile znajdę "stworków", jak nic nie znajdę to poczekam do lutego i jeśli nie będzie zgonów to chlup do głównego.
adamn - 2013-11-18, 12:07
Jedną poświecisz i wstawiasz filmy na FORUM i wiesz co masz i jesteś szczęśliwy. Proste ale Twoje ryby Twój wybór. Ja wiem tylko jedno jak sobie azjatyckie czy z odłowy sprowadzałem:
miały wszystko!!! Fakt ostatnio nie miały przywr skrzelowych ale je wcześniej leczono przed wysłaniem.
Mimo, że poleciało w pierwszych kilku dniach z winy EKSPORTERA prawie połowa ryb to te co zostały nieźle się mają i kto wie co będzie.
Adam
|
|
|