Mikroskop adamn - Martwicze zapalenie skrzeli
adamn - 2013-11-08, 14:22 Temat postu: Martwicze zapalenie skrzeli Szanowni FORUMOWICZE dziś kolejna porcja tego co można zastać w skrzelach ryb wykonujących gwałtowne zrywy, walących głową w szyby nakrywkowe, szyby i inne przedmioty znajdujące się w zbiorniku. Wynikiem tego jest duszność i ciężkie oddychanie. Zachowanie takie popularnie nazywa się spidowaniem, świrowaniem czy zrywami . Każdy zaczyna winić niewinne przywry i na nie leczyć dyskowce. Mało kto posiada mikroskop i potrafi bez uśmiercania ryby pobrać wycinek od osobnika w granicach 2-20 cm. Po leczeniu kilkakrotnym wieloma specyfikami objawy nie ustępują. A my dalej nie wiemy co dolega rybie. W efekcie czego ryby po wykonaniu kilku lub kilkunastu gwałtownych zrywów po zbiorniku, waleniem głową o różne przedmioty - w tym szyby nakrywkowe czy próbą wyskoczenia z akwarium opadają na dno charakterystycznie przekrzywione na jeden bok. Tu następuje zmiana barwy ciała lub wyraźne przebarwienia (szczególnie widoczne u odmian niebieskich). Ryba dysząc dokonuje w konwulsjach swego istnienia.
Poniżej przedstawię wyniki badań kilku osobników z kilku źródeł jakie miałem możliwość badać i jakie dostarczyli mi zatroskani o ryby właściciele. Ryby pochodziły z dwóch krajów azjatyckich hodowli jak też pochodziły zza Odry.
Ryby zostały pokrojone i oczęta zobaczyły kolejnego z winowajców odpowiedzialnych za takie zachowanie ryb:
Martwicze zapalenie skrzeli.
Wrażliwe na tą chorobę mogą być ryby już od 5-6 dnia życia. Wtedy narybek może wykonywać szybkie zrywy po zbiorniku, odpływa od rodziców i kończy swe życie. Podłoże choroby może być:
- pasożytnicze spowodowane przez pierwotniaki i pasożyty;
- grzybicze;
- bakteryjne;
- wirusowe;
- niekorzystne czynniki środowiskowe.
Do tych ostatnich należy zaliczyć:
- zwiększone ilości amoniaku w zbiorniku ale to występuje w odach zasadowych więc raczej tu w przypadku dyskowców nie należy upatrywać winowajcy;
- zwiększone ilości dodatków nawozowych jakie wprowadzamy niekiedy dla wzrostu roślin (wprowadzanie go jest z reguły na oko, bo nie ma dwóch takich zbiorników, gdzie wszystko by było porównywalne i zależy to od wielu czynników);
- zakwaszenie lub nagła alkalizacja wody (wskutek nieprzemyślanego i zbyt gwałtownego zakwaszania bądź rozkwaszania wody).
Ponieważ wydalanie z organizmu ryby jak i pobieranie z wody różnych związków jest regulowane przez pewne komórki skrzelowe a wymienione czynniki zaburzają ten proces wtedy mamy do czynienie ze zmianami chorobowymi. Oprócz amoniaku zmiany takie mogą spowodować również:
- mocznik (zwłaszcza w zbiornikach, gdzie są ryby żyworodne);
- siarczan magnezu.
Choroba może występować bez względu na porę roku i sięgać nawet 80% obsady.
Okres inkubacji choroby wynosi 4-6 tygodni.
Objawy to skrzela wynaczynione, końce postrzępione, zatarta struktura. Mózg ryb może być silnie przekrwiony a w sercu występować wylewy. Występuje ona w całych listkach skrzelowych, naczynia znacznie się rozszerzają , tworząc worki wypełnione krwią. Listki skrzelowe ulegają rozrostowi a komórki nabłonka mogą być obrzękłe i z czasem ulegają rozpadowi. Zmiany te występują najczęściej na końcach listków skrzelowych, które ulegają martwicy
skrzele właściwie uformowane i spełniające swe funkcje (bez pasożytów, jaj martwiczych złogów czy innych gości) powinno wyglądać tak:
U badanych ryb po odcięciu blaszki skrzelowej widać było zmiany martwicze (białe miejsca) jak też przekrwienia skrzeli
Powiększenie 120x - widoczne znaczne przekrwienie skrzeli i wyraźne ubytki
Powiększenie 300X - przekrwione listki skrzelowe z ubytkami
Adam
|
|
|