To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
DiscusForum.adamn.pl
forum dyskusyjne o dyskowcach

Mieszkańcy naszych akwariów - Dicrossus filamentosus

Mapet - 2013-05-05, 17:15
Temat postu: Dicrossus filamentosus
Zostałem posiadaczem sześciu dzikich Dicrossus filamentosus i dzikich otosków.
Tylko że rybki maja po około 2,5 cm do 3 cm.
W jaki sposób je sprawdzić na pasożyty?
Są już u mnie jakieś 2 tygodnie. Jak na razie pływają w 40 L akwarium (docelowa 280-tka z paletkami).
Jedzą, rosną, ganiają się, po wolutku zaczynają się wybarwiać.
Tylko pozostaje mi sprawdzać wymazy z filtra czy jest jeszcze jakiś inny sposób?
Uśmiercenie jednej z ryb nie wchodzi w rachubę jak by ktoś sie pokusił o taką propozycję...




Ciężko im zrobić zdjęcie w bezruchu bo są to ryby z ADHD.

gienierator - 2013-05-05, 17:18

Kupsko ( sory , kupkę) trza by było świeżutką pod mikroskop dać.
pozdro...

Mapet - 2013-05-05, 17:28

To właśne tez jest ciężko złapac bo "sadzą" takie malutkie jak krewetki... No ale spróbuje, może się uda.
A jak rozpoznać czy mją przyrwy skrzelowe?
Nie zauważyłem żadnych oznak jak przy paletkach "wypluwania" czy czegos takiego.
Dzięki za odpowiedź.

Mapet - 2013-05-11, 15:54



Dzikusy zaczynają się wybarwiać.
Nikt nie doradzi?

jurasiga - 2013-05-11, 17:52

no cóz Gienek ci powiedział co masz zrobić a ze skrzelowymi to bys musiał jakoś pobrać wycinek , wiem ze to ciężko zrobić ale no cóż jak mus to mus . Czły czas je obserwuj czy nie przyspiesza im oddech
;-) ;-)

jarotukan - 2013-05-11, 21:12

przelecz je profilaktycznie na przywry,lepiej dmuchac na zimne, bo jak przywleczesz to do ogolnego to bedziesz zalowal ze nie leczyles
toommaszeek - 2013-05-11, 22:19

jarotukan napisał/a:
przelecz je profilaktycznie na przywry,lepiej dmuchac na zimne, bo jak przywleczesz to do ogolnego to bedziesz zalowal ze nie leczyles

Nie widzę w tym sensu jak rybki są zdrowe, to tak jakbyś miał się leczyć przeciwko grypie "na zaś". Mikroskop prawdę powie, jak mają gapowiczów to lecz a jak nie to po co??

jarotukan - 2013-05-11, 22:52

kazdy ma swoje zdanie, ja mam takie ze jezeli tych rybek nie da sie przebadac pod mikroskopem, to lepiej je przeleczyc profilaktycznie, nie zaszkodzi im to a uchroni nas od ryzyka przeniesienia pasozytow do ogolnego gdzie bedzie sie ich bozbyc bardzo trudno bez restartu i dlugotrwalego leczenia, mi mimo sprawdzania mikroskopem udalo sie juz przywlec pare rzeczy do ogolnego
ratafia - 2013-05-12, 00:20

Straszą Cię koledzy. :-)
Nie musisz brać wycinka skrzeli, wystarczy pobrać bagietką wymaz ze śluzu.

Dino25 - 2013-05-12, 18:33

jarotukan napisał/a:
kazdy ma swoje zdanie, ja mam takie ze jezeli tych rybek nie da sie przebadac pod mikroskopem, to lepiej je przeleczyc profilaktycznie, nie zaszkodzi im to a uchroni nas od ryzyka przeniesienia pasozytow do ogolnego gdzie bedzie sie ich bozbyc bardzo trudno bez restartu i dlugotrwalego leczenia, mi mimo sprawdzania mikroskopem udalo sie juz przywlec pare rzeczy do ogolnego


Kochani nie dajmy się zwariować bo tak czytam te sugestie i wszyscy tylko o mikroskopie i leczeniu prawią.Ja nie wiem co to jest leczenie profilaktyczne,leczy się ryby chore.Każde poddawanie ryb na kontakt z chemią osłabia je i według mnie takich praktyk nie powinno się stosować.A na co lub przeciw czemu ma być to profilaktyczne leczenie skoro nie wiemy czy te ryby są faktycznie chore?Ja mam ten gatunek już rok czasu i nigdy chemii nie zaznały i maja się dobrze,cyklicznie kładą ikrę i gdybym je oddzielił to już kilka pokoleń młodych by było.Tych rybek z paletkami bym nie łączył bo są dość delikatne a i mięcho wołowe nie jest dla nich odpowiednim pokarmem.Pozdrawiam.

Mapet - 2013-05-12, 20:19


Głodna "rodzinka"

Będą miały dość u mnie kryjówek a i moje paletki nie widzą za dużo serc wołowych bo wolą mix z łososia i krewetek. A za tym pożywieniem i te szaleją.
Dziękuję za rady i rozwiniętą dyskusję.
Może ktos ma jeszcze jakieś sugestie?
Na pewno pomoże to nie tylko mi gdyż, nie tylko ja mam takie małe rybki.

adamn - 2013-05-13, 09:38

:-/
zastanawiam się na jakim ja FORUM jestem. Nazwa ryby łacińska a nie można obok niej polskiej wstawić o pięknej nazwie

pielęgniczka kratkowana

Sama esencja formy i treści.
Dawno dawno temu takie cosik z dyskami na początek trzymałem ale .. nie wytrzymały kwaśnej wody podobnie jak loricarie
Ale były jak dojrzałe bardzo sympatyczne. Małe kokosy z małym otworem i po sprawie.
Adam

Mapet - 2013-05-13, 13:41

Adamie nasze polskie nazwy często są przeinaczone a ryby mylone. Czasami o wiele lepiej używać łacińskich.
Odpowiednie pH dla tych ryb to pH 5.5-6, więc jak Ci padły to na pewno nie od kwaśnej wody.
Adamie jekieś sugestie odnośnie pasożytów, bo odbiegłeś od tematu nie w tą stronę w którą był założony?
Malutkie ryby - pasożyty- jak rozpoznać.

adamn - 2013-05-13, 17:20

napisałem tak
"Nazwa ryby łacińska a nie można obok niej polskiej wstawić o pięknej nazwie "

Z tego co pamiętam one są słabo odporne na metronidazol zwalczający wiciowce. No ale musiałbym to sprawdzić czy mi pamięć nie szwankuje. No i jest mikroskop i wiesz co mają.
Adam

Dino25 - 2013-05-14, 18:42

adamn napisał/a:
napisałem tak
"Nazwa ryby łacińska a nie można obok niej polskiej wstawić o pięknej nazwie "

Z tego co pamiętam one są słabo odporne na metronidazol zwalczający wiciowce. No ale musiałbym to sprawdzić czy mi pamięć nie szwankuje. No i jest mikroskop i wiesz co mają.
Adam


One są nieodporne na prawie wszystkie leki (nie tolerują chemii) stosowane przy dyskach dlatego odradzałem koledze takie połączenie.Jest to rybka raczej delikatna.Mam te ryby dość długo i na początku przygody z nimi dałem ciała właśnie przez chemię.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group